
Uciekaj, bo cię zapierwiastkuję i wyjdzie z ciebie ułamek dziesiętny- zn. 'odejdź' z pogróżką
ucz się ucz, a Święto Zmarłych stanie się twoim świętem- ironiczna zachęta do nauki
uderz się w czółko-zwrot do osoby zachowującej się niemądrze
ugryź mnie w dupę

ulżyj sobie, idź uderz się o słup

umiesz pływać? to odpłyń, a jak nie, to ***

urwę ci głowę i nasikam w szyję

uważaj, bo ci z tyłka zrobi garaż- ostrzeżenie przed nadjeżdzającym samochodem
itd....
Pomijając fakt, że nie dostrzegam tu raczej NIE obraźliwych sformułowań, zastanawiam się, czy szkolny podręcznik to odpowiednie miejsce na tego rodzaju słownictwo



Młodzież z każdej strony atakowana jest przeróżnym słownictwem, więc czy również to wulgarne słownictwo powinno gościć na lekcjach języka polskiego



Czekam na Wasze opinie i spostrzeżenia

[ Dodano: 2007-08-12, 20:37 ]
Hmmm...mam rozumieć, że tą ciszą nauczyciele, a zwłaszcza poloniści, wyrażają aprobatę wulgaryzmów w podręcznikach

