Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

czyli miejsce, w którym dyskutujemy o pracy w klasach I-III

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Nowicjuszka1977
Posty: 4
Rejestracja: 2008-02-25, 12:14

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: Nowicjuszka1977 » 2008-04-09, 20:08

Pracuję dwa miesiące i wiem już trochę więcej. Do uczniów podeszłam indywidualnie. Na niektórych z nich działa pochwała i potem się starają :) Z największym łobuzem zawarłam umowę i on się pilnuje - wystarczy że przypomnę mu "Co z naszą umową?". Przywykłam też chyba do tego, że nie będzie w klasie idealnej ciszy chyba nigdy. Niektórzy z nich (ci najsłabsi), czytają sobie szeptem polecenia, część uczniów pracuje bardzo szybko i potem muszą chwilę czekać na resztę itd. Najgorsze są dwie gaduły w klasie. Buzie im się nie zamykają !! Uwaga pomogana na krótką chwilę.
Ale nie jest źle. Radzę sobie i oni już chyba widzą, że nie mogą nadużywać mojej cierpliwości. Wiem, że są to jeszcze małe dzieci i nie potrafią się do końca kontrolować. Czasy kiedy ja chodziłam do szkoły, już nie wrócą a teraźniejsze realia są zupełnie inne...

Dzięki za pomoc :)
Pozdrawiam Was wszystkich

tsiasia
Posty: 14
Rejestracja: 2007-09-07, 18:28

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: tsiasia » 2008-08-23, 18:35

Witam!!! Jak myślicie - czy ten sposób z kwiatuszkami uda się w klasie III. W tym roku mam zastępstwo i wiem, że będe miała kilku gagatków. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam wszystkich:)

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-08-25, 20:02

dushka pisze:No wiesz, miwues - nie jestem uszczypliwa konkretnie do założycielki wątku. Tor raczej pytanie ogólne było - sama kończyłam wczesnoszkolną edukację zintegrowaną i uczyłam 7latki (a nawet przedszkolaki). Na studiach miałam zajęcia z kapitalną kobietą - praktykiem która pokazywała nam, podpowiadała, jak zająć się (pod katem wychowania/zachowania) takimi maluchami.

Wiem, że da się to na studiach pokazać, dlatego zastanawia mnie, czemu tak często nauczyciele zadają takie pytanie - JAK?


niestety nie kazdy ma szanse spotkac nauczycieli praktykow, umiejacych dobrze przekazac swoja wedze

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-08-25, 20:06

sylfiaaa pisze:dushka.... ja jesszcze nie jestem nauczycielem ale koncze studia, jestem na 5 roku. W ciagu 5 lat studiów nie miałam nic na temat w jaki sposób utzrymać porządek w klasie aby dzIeci słuchały a nie zajmowały się czymś innym . Pomimo ż to studia dzienne mało praktyki wg mnie , zreszta jak wszędzie ehhh. Aktualnie jestem na praktyce w szkole. Dzis skonczyłam tygodniowe prowadzie zajęć w I klasie . Nie dziwie się czemu Nowicjuszka1977 zadała takie pytanie. Klasa którą dostałam jak sie okazało to najgrsza spośród możliwych pod względem zachowania. Jak byłam na hospitacji wystraszyłam się tych dzieciakow :shock:
Pani, która prowadzi klasę znalazła jednak sposób .
Po każdym dniu następuje podsuwanie swojego zachowania w klasie i w czasie przerwy. Dzieci same się oceniają a nauczyciel zgadza się albo nie.
Dzieci dostają karteczki z konturami kwiatuszków, wklejają na końcu zeszytu w linie np. i maluja kwiatuszki w zależności od swojego zachowania . 20 dni w miesiącu, więc 20 kwiatuszków .Dzieci nad każdym kwiatuszkiem wpisują date/.
Czerwony - wzorowe zachowanie
Zielony- bardzo dobre zachowanie
Brązowy - było jedno upomnienie
Czarny- było duzo upomnień
Musze powiedziec że sposób jest skuteczny. Dzieci które dostaja czarne kwiatuszki na drugi dzien juz są grzeczniejsze. Gdyż rodzice widzą jak zachowywali się w szkole i jest im troche wstyd no i muszą się tłumaczyć ze swojego zachowania a zarazem chcą się poprawić. To naprawde skuteczne :jupi: :flower:

Uwaga!! Wiem że to dzieci które mają dopiero po 7 lat ale dobrze wiedzą że zachowywali się źle i sami malują czasem kwiatuszki na czarno. Szczególnie łobuzy ;)


sposob kapitalny ale wprowadzenia w zycie dla wychowawcy nie dla nauczyciela przedmiotowca

swiezo.upieczona.anglistk
Posty: 121
Rejestracja: 2008-06-24, 23:43
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: swiezo.upieczona.anglistk » 2008-08-25, 20:07

miwues pisze:
motylek8 pisze:Problem jest jednak taki, że rodzice najzwyczajniej nie zaglądają do takich zeszytów więc skoro dziecko widzi, że nie ponosi większych konsekwencji swojego zachowania (bo do maluchów nie zawsze dociera, że bedzie miał np. obnizone zachowanie), to dlaczego mają siedzieć grzecznie przez 45 minut?

Ja widzę problem inny: zamiast oglądać się na rodziców (którzy są różni, także nieudolni i nieodpowiedzialni, co jest naturalne), powinniście wyciągać konsekwencje we własnym zakresie, na bieżąco. Ocena zachowania jest konsekwencją zbyt odroczoną w czasie, aby można ją było traktować jako skuteczny instrument wychowawczy.

Uprawnienia wychowawcze szkoły są autonomiczne wobec uprawnień rodzicielskich i naprawdę wolno nauczycielom podejmować w tej materii działania niezależne.


no dobrze ale jak upominac siedmiolatka. dzis juz sie nie stawia dzieci do kata ;)

Awatar użytkownika
karaeska
Posty: 295
Rejestracja: 2008-08-22, 00:57
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: karaeska » 2008-08-25, 22:57

swiezo.upieczona.anglistk pisze:no dobrze ale jak upominac siedmiolatka. dzis juz sie nie stawia dzieci do kata ;)

U mnie w klasie parę razy zastosowano taką metodę, lecz chłopcy, niestety, sobie z niej kpili... Także widać, że to mało skuteczne... ;)

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: haLayla » 2008-08-25, 23:04

Ja bym najpierw spróbował się ułożyć z klasą, jeżeli by to nie poskutkowało, wprowadziłbym terror :D
<3

Awatar użytkownika
karaeska
Posty: 295
Rejestracja: 2008-08-22, 00:57
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: karaeska » 2008-08-25, 23:34

miwues pisze:Widać było źle zastosowane. Ze mnie nie kpią.

W sumie masz rację. Stosowanie metody "idź do kąta" za chodzenie po klasie i przerzucanie się kredą (w tym jedna trafiła w nauczycielkę), faktycznie, nie jest zbyt dobre. :)

Awatar użytkownika
karaeska
Posty: 295
Rejestracja: 2008-08-22, 00:57
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: karaeska » 2008-08-26, 00:37

miwues pisze:Oczywiście, bo po co, kiedy wystarczy karcące spojrzenie?

Gdybyś uczył naszą klasę, nie uważałbyś tak...:) Byliśmy najbardziej niegrzeczną klasą w ponad dwudziestoletnich dziejach naszej szkoły... Żadne spojrzenia na nas nie działały... Tym bardziej stawianie do kąta. Wizyta u dyrektora też nie... :roll:

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: haLayla » 2008-08-26, 00:43

Nauczyciele w większości przypadków tak tylko mówią.
Jeżeli zliczyć by najgorsze klasy w moim liceum, to jest ich tyle ilu nauczycieli w szkole uczy :-D
<3

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: malgala » 2008-08-26, 08:15

karaeska pisze:Gdybyś uczył naszą klasę, nie uważałbyś tak...:) Byliśmy najbardziej niegrzeczną klasą w ponad dwudziestoletnich dziejach naszej szkoły... Żadne spojrzenia na nas nie działały... Tym bardziej stawianie do kąta. Wizyta u dyrektora też nie... :roll:

I tu chyba tkwi główny problem. Uczniowie każdego nowego nauczyciela chcą wypróbować. Chcą wiedzieć, na ile mogą sobie u niego pozwolić. Jeżeli nauczyciel nie zapanuje sam nad klasą tylko odeśle delikwenta do dyrektora, jest przegrany. Klasa uzna go za słabego i nie on będzie ustalał zasady na lekcji, tylko uczniowie.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: haLayla » 2008-08-26, 17:27

Ja pamiętam taką piłę z matematyki w gimnazjum.
Była bardzo miła, nawet wdawała się z nami w dyskusje na lekcjach, rozmawialiśmy o przysłowiowej pupie-marynie, ale gdy przychodziła kartkówka czy sprawdzian, była bezlitosna. Potrafiła olimpijczyka z matematyki wgnieść w ziemię, ukazując mu jego braki w wiedzy, zaś mnie raz ścięła przy samych udach. Jeździliśmy u niej na dwójkach i trójkach, ale egzamin gimnazjalny z matematyki zdałem bardzo dobrze. No i na koniec gimnazjum bardzo dobry u niej dostałem, za całokształt pracy :D
<3

Popcia
Posty: 3
Rejestracja: 2008-09-17, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: Popcia » 2008-09-17, 19:09

U nas swego czasu stosowałyśmy z koleżanką karną ławkę:D na środku sali...skutkowało do czasu, aż 90 proc.klasy powinno się w takiej znaleźć...

A teraz po prostu w zeszycie informacyjnym dzieci mają wklejoną tabelkę z rubrykami: przeszkaszasz na lekcji, nie uważasz, przeklinasz, plujesz(!tak notorycznie się plują; :shock: ) itp.(w zależności od zaobserwowanych negatywnych zachowań...)

Jest też parę rubryk dotyczących dobrych zachowań (choć tych zdecydowanie mniej :mrgreen: )..jesteś aktywny, pomagasz słabszym...

I wbijamy cegiełki:) Zarówno rodzic jak i dziecko na bieżąco wiedzą za co kara lub nagroda...

Popcia
Posty: 3
Rejestracja: 2008-09-17, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: Popcia » 2008-09-17, 21:13

Po co zeszyty? A no po to żeby na bieżąco informować rodziców o spotkaniach, zebraniach, składkach, zajęciach dodatkowych, a tych jest mnóstwo...W związku z tym, że jest to klasa integracyjna..więc rewalidacja,logopedia,zkk...ciągle sięt o zmienia...
Nie wyobrażam sobie sytuacji, że każdego rodzica z osobna informuję o tym wszystkim.
Zresztą to wymóg w naszej szkole...

Poza tym jest to doskonała podkładka do uzasadnienia choćby negatywnej oceny z zachowania...
A zachowania wyszczególnione,bo tego zażyczyli sobie rodzice...

Coś rzeczywiście zrobiłyśmy źle...dzieci zamiast karnej ławki,odbierały ją jako miejsce do pogaduszek;)

A swoją drogą ciekawa jestem co robisz kiedy dziecko splunie po raz drugi...

Pozdrawiam ...

Popcia
Posty: 3
Rejestracja: 2008-09-17, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: śląskie

Re: Problem z utrzymaniem porządku w czasie lekcji

Postautor: Popcia » 2008-09-19, 15:30

...teraz ja czuję się jak uczeń, besztana za każde słowo..

Wydawało mi się że post powstał w celu wymiany doświadczeń,a Pan neguje wszystko...Może i popełniam błędy, może dopiero się uczę... Każdy wypracowuje swoje metody, w jednych warunkach się sprawdzają, w innych nie...

No cóż pogratulować tylko, jak śmiem twierdzić, doskonałej klasy...

W dalszym ciągu nie uzyskalam tylko odpowiedzi na postawione pytanie...


Wróć do „Edukacja wczesnoszkolna”

cron