ewciasta od lat mam klasę z miejscem przeznaczonym na rekreację i specjalnie nic nie przygotowuję. Jedynie doposażę kąciki tematyczne. Tradycyjnie na ślubowaniu klasa dostanie prezent od rodziców i dyrekcji. W tym roku planuję klocki, domina, pomoce do zabaw konstrukcyjnych. Dzieci nie siedzą ciągle w ławce. Organizuje się taką aktywność dzieci, żeby działały. Nawet ustawienie ławek ciągle zmieniam w zależności od potrzeb: tradycyjnie, w podkowie, złączone do pracy w grupach.
A odnośnie koncentracji, to po zadaniach, gdzie trzeba wykazać maksymalne skupienie uwagi organizuje się zabawy ruchowe. To nie jest tak, jak w starszych klasach. W ciągu tych 45 minut jest i pisanie i liczenie, czytanie i śpiewanie i mówienie i jakaś działalność np. plastyczna. To są połączone edukacje. Dzieci wytrzymują.

Ponadto sześciolatkom (rodzicom) daję wybór w zadaniach, w zależności od stopnia trudności. I dziecko robi takie, z którym samodzielnie sobie poradzi. Później już łatwo przechodzi do zadań trudniejszych.