
Nie przesadzałbym z ta inkwizycją, bo prędzej czy później dojdzie do sytuacji, gdy za link do tej samej strony taka Edzia przeczyta "dziękuję", a inny "spadaj spamerze".
Nawet jeśli JerzyS wpadł tu dla reklamy - co styl zdradzać może - to nie robi tego nachalnie.
A zamiast 5 postów od czci i wiary odsądzających wystarczy 1 z konkretną polemiką, czy odpowiedzią i człek albo staje się forumowiczem albo znika...