J. angielski - testy

[dushka]

A co powiecie na to: test z angielskiego, cała klasa pisze jeden test, jeden uczeń inny, drugi uczeń jeszcze inny, uczeń i uczennica jeszcze inny, uczennica jeszcze inny? Normalka :p

[Jolly Roger]

Tak wiemy kto jest takim waryjotem
Szczerze to dla mnie przesada. Ja nawet jak mam dys to pisze sprawdzian ten sam. Obniżam punktacje lub dodaje informacje w poleceniach, ale nie pracuje w szkole integracyjnej, a tych dys jest raptem kilku z czego połowa to symulanci

[dushka]

A ja nie mam żadnych dys I owszem, są partie gdzie robię tylko 3 dostosowania, zamiast 5, ale rzadko Ale ja to lubię robić.

[edzia]

A dziś koleżanka "wyraziła swoje niezadowolenie" w stosunku do mnie bo w swojej grupie zrobiłam swój test, a ona test z podręcznika i dzieci jej zarzuciły lenistwo

Wszystko przez dużą dostępność przeróżnych gotowców dla nauczycieli. Nauczyciele przedmiotów zawodowych nie mają takiego problemu, bo obudowa metodyczna praktycznie nie istnieje i np. na moich przedmiotach wszystkie sprawdziany są mojego autorstwa. Z lenistwa czasem je powtarzam w kolejnych latach, ale dość szybko mi się one nudzą, no i uczniowie nie mogą się do nich przyzwyczaić więc raczej je zmieniam.

[Andulencja]

Tak, tak, znam to . Mam klasą 2 gim., a w niej 1xupoś.umiarkowane, 1xupoś.lekkie, 3xdyslekt., 2xdysgr., 2xobniż.wymagań, 3xb.zdolni, 10xprzecięniaczki.
Ale nie wygłupiam się z testami. Dzieciak z up.umiar. nie pisze, z up.lekkim pisze coś łatwego (na jego poziomie)-mam książki wsipu i na ich podstawie coś układam, a reszta pisze jeden test, z tym, że u dyslektyków nie biorę pod uwagę pewnych błędów, a dysgrafikom kseruję na większym formacie, bo na zwykłym się nie mieszczą.

[dushka]

Andulencja, jakie książki WSiPu posiadasz?

[Andulencja]

Pedagog szkolna zamawia co roku (jakoś w wakacje) podręczniki (z różnych przedmiotów) z WSiP-u dla dzieci upośledzonych. Dzieciaki za to nie płacą. Nie interesowałam się innymi przedmiotami, ale wiem, że koleżanki też z nich korzystają. Z angielskiego to może nic specjalnego, ale mają one postać książek-ćwiczeń w postaci wkładów do segregatora.
Jeśli chcesz jakieś szczegóły to w poniedziałek zapytam naszą pedagog. Książki mam w szkole, więc autora też mogę podać dopiero w poniedziałek.

[dushka]

Tak, poproszę, zwłaszcza o te pozycje angielskie - bo inne znam. Ale angielskiego nie widziałam nigdy

[agacia222]

Witam, od niedawna uczę w liceum ( to moej pierwsze doświadczenie), korzystamy z MATURA SUCCESS PRE-INTERMEDIATE.
Jestem na zastępstwo, Pani którą zastępuję nie przekazała mi żadnych książek, dyrekcja od 3 miesięcy nie potrafi (bądż nie chce) się z nią skontaktować w tej sprawie.

Czy są testy do tej ksiazki czy ukladacie testy sami? I co ile robicie testy?

Zobaczylam,ze klasa w 1 polroczu miala od góry do dołu same dopuszczające ( dwie trójki i dwie czwórki, reszta dopuszczające i 3 jedynki na semestr).

Dało mi to do myślenia, i stwierdziłam,że będę im robić sprawdiany częściej a z mniejszej partii materiału.... słowka osobno będę kontrolować kartkówkami,a gramatykę co UNIT.

Jesteśmy po pierwszym sprawdzianie (układanym przeze mnie) i większość klasy dostala dostateczne (nawet ci,korzy mieli jedynki na semestr i prawie nie chodzą do szkoly-ciągłe zwolnienia,niebecności)...

Zastanawiam się,czy nie ułożyłam im zbyt łatwego testu. Być może powinnam załączyć zadanie z gwiazdką i je wystopniować wg stopnia trudności...Chyba dałam im zbyt schematyczne zadania, np do twierdzenia ułożyć przeczenie i pytanie, odpowiedzie cna pytania w czasie Past Simple, historyjka gdzie mieli wstawić II formę, dialog z lukami dotyczący asking,accepting,refusing permissions...

Może idę złą drogą myśląc,że tesy był zbyt łatwy....bo schematyczny. Nie wierzę w to,że zaczęli się uczyć-jest to klasa sportowa,ich ambicje są raczej przeciętne.

[mateoo]

Chyba powinnaś się cieszyć, że się podciągnęli Być może poprzedni n-l miał wygórowane oczekiwania i trudno było dostać jakąś pozytywną ocenę ? Idź swoim tokiem myślenia. Ja osobiście robię testy przeważnie z wydawnictwa, czasami daję swoje.

[agacia222]

Witam Mateo...
ja sie bardzo cieszę! Naprawde... uczniowie twierdzą,że dobrze tłumaczę i zaczynają jak to określili 'kumać' język angielski, i czy moglabym zostac i ich poprowadzic do matury.... uswiadomialm ich,ze jestem tylko na zastepstwo ( macierzynski) - stwierdzili,ze pojkda do dyrketora,bo chca zebym ich poprowadzila do egzaminu - wewnetrznie bardzo sie ciesze, ale i martwie jak to wyglada z zewnatrz.... boje sie ze inne anglistki czy dyrekcja jak zobacza taka poprawe klasy, pomysla,ze albo im pobłażam, albo daję ściągać ( wkoncu jestem najmlodszą panią profesor z szanow ego grona pedagogicznego) i inaczej się patrzy na młodego nauczyciela.
Martwię się tym,co pomyślą inni patrząc w dziennik.

uczniowie mowili mi,ze tamta Pani cytuję 'wyżywała się na nich', chcą iść do dyrekcji i interweniować,żebym została.

Jest to z zewnątrz podejrzana sytuacja,że i oceny poszły w górę i uczniowie chcą interweniować... może to dla innych śmierdzieć spoufaleniem się.

za dużo myślę, co inni pomyślą ((((

[mateoo]

za dużo myślę, co inni pomyślą ((((

Dokładnie tak! To nie jest nikogo sprawa- tylko Twoja ,bo Ty uczysz przedmiotu. Nikt nie ma prawa zaglądać Ci w oceny i umoralniać, że są za dobre albo coś w tym stylu. Ty, jako n-l danego przedmiotu, wiesz najlepiej jak i za co oceniać- skończyłaś studia w tym kierunku i nikt nie może Cię pouczać

[monica0]

Czy są testy do tej ksiazki

Mam testy w pdf właśnie do MATURA SUCCESS PRE-INTERMEDIATE. Myślę, że Ci się przydadzą. Podaj maila to wyślę.

Pozdrawiam

[agacia222]

Monika, ojej ! bardzo dziekuje !

Porownam te testy, zaaplikuje po swiętach zobaczymy jak się spiszą moje króliczki doswiadczalne

agaciarianka@buziaczek.pl

MATEO: Widzisz, w poprzednich placówkach zaglądano mi w oceny niestety ( tak tak ) i umoralniano:) Wiem,ze nie powinno sie tego robić, ale ja z doswiadczenia 2 letniego widze,że jednak się 'nieofiocjalnie' zagląda i n-le komnetują pewne rzeczy....też 'nieoficjalnie'

Jednak trauma zprzeszłości mnie ściga.....bo mialam taką sutyację,że uczyłam w podstawówce i zdarzało mi się wstawiać jedynki. Rodzice się skarżyli do dyrekcji,że jak śmiem w szkole podstawowej wstawiać jedynkę,że to demotywuje uczniow i że nie umiem uczyć... byłam na dywaniku u dyrekcji i usłyszałam w oczy krytykę za to,że OCENY SA Z ANGIELSKIEGO ZŁE, I JEDYNKI MUSZĄ Z DZIENNIKA ZNIKNĄĆ ...

Musiałam zaklejać wszystkie jedynki, które postawiłam, dostałam 'nieoficjalne' polecenie od dyrekcji,że mam stawiać 6,5 i 4....

Mam teraz uraz,że znów ktoś bedzie zagladal w moje oceny i je komentował...

Co myślicie o tej sytuacji ???

[monica0]

testy wysłane