Postautor: perla83 » 2009-05-02, 10:10
w mojej szkole - zresztą takie jest prawo więc jest tak chyba wszędzie - wygląda to tak, że jeśli dostrzegasz u ucznia problemy w nauce spowodowane zaburzeniem jakichś funkcji to zwracasz się z tym do pedagoga lub dyrektora szkoły. Ten kontaktuje się z rodzicami/opiekunami dziecka i jeśli rodzic/opiekun wyraża zgodę - pedagog pisze opinię o uczniu, którą następnie rodzic/opiekun (tylko i wyłącznie on ma takie prawo) wybiera się z tym do Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej. Tam składa wniosek o przebadanie dziecka pod kątem niedociągnięć rozwojowych, po czym Poradnia po przebadaniu ucznia wystawia mu opinię lub orzeczenie. W mojej szkole podstawą do zajęć rewalidacyjnych jest orzeczenie o niepełnosprawności lub upośledzeniu umysłowym, na którym jest zapis Poradni, że uczniowi przysługują zajęcia rewalidacyjne. Rodzic odbiera to orzeczenie z Poradni i może (lecz nie musi) zanieść je do szkoły. Na tej podstawie dyrektor musi wystosować odpowiednie pismo i udać się do gminy będącej zwierzchnikiem szkoły by gmina przyznała godziny na takowe zajęcia dla ucziów. U nas jest tak, ze zajęciami rewalidacyjnymi objęci są uczniowie z orzeczeniami, natomiast dla uczniów z opiniami powinny być prowadzone zajęcia korekcyjno-kompensacyjne, ale takich u nas w szkole nie ma.