Przepraszam, jeśli zamieszczając w tym dziale swój temat łamie któryś z punktów regulaminu bądź tworze temat w całkowicie złym dziale, wątku. Chciałbym wyjaśnić, że nie miałem zbyt wiele czasu by zapoznać się ze strukturą forum (co zamierzam zrobić) dlatego na tą chwilę proszę o taryfę ulgową i wyrozumiałość, jeśli to możliwe.
Całe życie lubiłem szaleć po papierze. Już jako dziecko nagminnie zdobiłem rodzicom nowo pomalowane ściany swoimi wymyślnymi bazgrołami. Zdarzało się, że ludzie nazywali mnie utalentowanym, choć osobiście nigdy tego słowa nie uznawałem jako określającego własne zdolności. Sądzę, że wszystkie umiejętności można wypracować, wywalczyć. Pojęcie takie jak talent jest bardzo względne i moim zdaniem krzywdzące w pewnym zakresie... ale nie o tym.
Zajmuje się rysunkiem bardzo spontanicznie, gdy najdzie mnie ochota. Tak czy owak zawsze lubiłem oderwać się od wszystkiego, trzymając w dłoni ołówek. Podjąłem jednak decyzję, że chciałbym teraz za rysowanie zabrać się trochę poważniej... podszlifowac swoj spontanicznie wykształcony styl i umiejętności. Jestem typowym samoukiem, nigdy nie uczeszczalem na żadnego rodzaju zajęcia artystyczne.
Dla zobrazowania mojego poziomu - zamieszcze kila prac wykonanych swoją ręką :
Człowiek, układ mięśniowy (Tworzony na brystolu, zdjęcie zrobione z wysokości około metra, może mieć wpływ na perspektywe) :

Czaszka ludzka :

Wilczyca :

Grafika wykonana w programie Adobe Photoshop (od podstaw) :

Mam do nauczających przedmiotów artystycznych pytanie. W zasadzie prośbę. Czy moje umiejętności moge podszlifować we własnych czterech ścianach (nie do poziomu arcymistrzostwa, ale do poziomu wyższego niż obecny) - przy czym zakładam, że odpowiedź na to pytanie brzmi : tak. Dlatego też prosiłbym o polecenie mi literatury, bądź sprawdzonych sposobów (treningów) pozwalających rozwinąć mięsień artystyczny. Pozwalający rozwinąć obecne umiejetności...
Ponadto liczę na wytknięcie moich obecnych, ewidentnych błędów - które zapewne popełniam. Sądze, że problem będzie tkwić na progu perspektywy i proporcji, ale poczekam na ocenę krytyka mającego więcej do powiedzenia. Byle z uzasadnieniem.
Pozdrawiam
~ Dan.