Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Sokol94
Posty: 2
Rejestracja: 2012-04-21, 19:56
Kto: uczeń
Lokalizacja: mazowieckie

Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Sokol94 » 2012-04-21, 20:20

Witam, przede wszystkim jest to mój pierwszy post na tym forum, więc proszę o małą wyrozumiałość z racji tego, że nie wiedziałem gdzie mam umieścić tego typu temat. Mam bardzo poważny problem i chce się Was zapytać o radę co z tym zrobić.
Otóż nazywam się Sokół (Nie jest to moje prawdziwe imię tylko pseudonim mojego ulubionego rapera, wolę więc dla bezpieczeństwa pozostać anonimowy), mam 18 lat i jestem bez opamiętania zakochany w pewnej kobiecie.
Myślę, że nie byłoby nic w tym takiego dziwnego gdyby nie to, że ta kobieta jest ode mnie o prawie 9 lat starsza (rocznik 85, ja 94 ale początek roku, więc różnicę wieku oceniam na 8,5 roku), jest moją nauczycielką i do tego jeszcze niestety młodą wdową :( (Jej mąż zginął tragicznie nieco ponad rok temu),
Wszystko zaczęło się od tego, że poszedłem do liceum i odrazu natrafiłem na nową panią nauczycielkę - Marysię (Imię celowo zmyślone, ponieważ jak już wyżej napisałem chce pozostać anonimowy, jakby to się wydało byłbym skończony u niej jak i pewnie miałbym poważne problemy z ukończeniem szkoły),
Marysia wtedy jeszcze szczęśliwa żona wpadła mi odrazu w oko, byłem wtedy w I klasie, nie mogłem przestać o niej myśleć. Z początku myślałem, że to zauroczenie i mi przejdzie ale szybko doszło do mnie to, że jest to moja pierwsza miłość, która zdarza się tylko raz w życiu i jest zdecydowanie najmocniejsza.
Bodajże 2 czy 3 miesiące od początku roku szkolnego zdarzyło się coś strasznego. Zginął jej mąż, którego na pewno bardzo kochała i prawdopodobnie cały czas ma go w sercu, ponieważ ciągle nosi obrączkę na prawej ręcę, a także prawdopodobnie jego zdjęcie w portfelu (Wiem, że nosi 4 zdjecia, z czego 2 zdjecia to rodziców, 1 swoje i 1 jakiegoś chłopaka)
Marysia to osobiście mój ideał kobiety. Jest prześliczna, wysoka ale minimalnie niższa ode mnie (sam mam 184), ma długie piękne nogi, duży biust, jest zawsze uśmiechnięta i ma najpiękniejsze oczy na świecie, do tego jest wykształcona i inteligenta, a nawet zna się na sporcie co sprawia, że jest po prostu ideałem dla każdego mężczyzny.
Pomijając już kolejne miesiące dodam tylko to, że teraz jestem w II klasie i jeszcze mocniej ją kocham. Czy mam u niej jakieś chociażby iluzjoniczne szanse ? Wydaję mi się, że mnie lubi, ponieważ często się do mnie uśmiecha i patrzy mi głęboko w oczy. Ostatnio nawet zaczęła mnie chwalić, że się zacząłem uczyć itp.
Nie chcę się absolutnie jakoś wywyższać ale posiadam kilka bardzo fajnych cech które kobiecie na pewno przypadną do gustu. Do tego jeszcze nieźle gotuję ale ona o tym nie wie.
Reasumując czy mam u niej jakieś szanse ? Czy Sokół może być kiedykolwiek z Marysią ? Mi się wydaję, że nie mam u niej żadnych szans. Jest ode mnie starsza, jest moją nauczycielką do tego młodą wdową, dodam, że jesteśmy z małego miasta (nie całe 20 tys mieszkańców, a ona jeszcze jest ze wsi). Wydaję mi się, że ona jeśli będzie szukać partnera ( o ile jeszcze go nie znalazła) to będzie szukała jakiegoś ustatkowanego 30 latka, który ma dobrą pracę, może jej zapewnić byt, a przede wszystkim dać jej to co kobieta naprawdę pragnie czyli dzieci. Dodam, że ona mieszka cały czas ze swoimi teściami (mieszkają we trójkę) i na pewno cały czas rozmawiają i wspominają tragicznie i przedwcześnie zmarłego mężczyznę.
Ja w sumie bardzo chciałbym mieć z nią dzieci, chciałbym też wziąć z nią ślub, tyle że ona na pewno narazie nie poleci na 18 letniego szczeniaka, który nie jest w stanie jej zapewnić niczego. Zwracam się do Państwa z prośbą co mam z tym dalej robić. Pozdrawiam serdecznie.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: malgala » 2012-04-21, 21:16

Sokol94 pisze:Ja w sumie bardzo chciałbym mieć z nią dzieci, chciałbym też wziąć z nią ślub, tyle że ona na pewno narazie nie poleci na 18 letniego szczeniaka, który nie jest w stanie jej zapewnić niczego. Zwracam się do Państwa z prośbą co mam z tym dalej robić.

Właściwie sam sobie już odpowiedziałeś.
Czy to jest miłość? Nie wiem. Być może tylko młodzieńcze zauroczenie. Uwierz mi, ono może trwać bardzo długo.
Rok, czy nawet dwa po stracie ukochanej osoby, to zbyt krótki okres, aby myśleć o ponownym ułożeniu sobie z kimś życia.
Co masz robić?
To chyba proste. O swoim uczuciu nie mów nikomu. Postaraj się również, aby Marysia go nie odkryła.
Do matury pozostał jeszcze rok.
Wykorzystaj ten czas na naukę, zaplanuj studia, rozwijaj swoje zainteresowania, spotykaj się z rówieśnikami.
Być może na widok jakiejś dziewczyny coś zaiskrzy?
Jeżeli nie i jeżeli wytrwasz i dobrze zdasz maturę, dostaniesz się na swoje wymarzone studia, zaczniesz odnosić na nich sukcesy, to wtedy, przy jakiejś okazji, możesz powiedzieć Marysi o swoim uczuciu.
Czy masz szansę? Nie wiem. Pamiętaj, że do tanga trzeba dwojga i nie można nikogo zmusić do miłości.

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2012-04-22, 15:25

Nie, no jakieś jaja. Poradnia psychoterapeutyczna w necie? Stary, nie oglądaj seriali!

abilidian
Posty: 123
Rejestracja: 2010-01-19, 21:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: abilidian » 2012-05-13, 13:52

matmanamaksa pisze:Nie, no jakieś jaja. Poradnia psychoterapeutyczna w necie? Stary, nie oglądaj seriali!

Jakie jaja? Nie spotkałeś nigdy takiej sytuacji, że nauczyciel jest/był ze swoim uczniem/uczennicą?
U moim byłym LO nauczycielka jest z facetem, który był jej uczniem. Co więcej, nie wiem dokładnie ile są ze sobą (na pewno powyżej 10 lat), a ostatnio ich widziałem i szli trzymając się za rękę. Wolę już takie związki niż syczących na siebie równolatków ;)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: vuem » 2012-05-13, 15:00

abilidian pisze:Jakie jaja? Nie spotkałeś nigdy takiej sytuacji, że nauczyciel jest/był ze swoim uczniem/uczennicą?


Pewnie, że się zdarza, sporadycznie, ale się zdarza, tylko, że problemem jest to, że ludzie zaczynają przesadzać i w internecie, na rożnych forach, szukają pomocy/porady w sprawach, o które nie można pytać anonimowych użytkowników.
Nie wiem, czy śmiać się czy płakać, gdy ludzie szukają konsultacji w internecie w sprawach medycznych, gdy zauważają niepokojące objawy, zamiast po prostu pójść do lekarza.
Podobnie zamiast po prostu delektować się zauroczeniem piszą na forum, chyba po to, by przeczytać - walcz chłopie, oświadcz się lub choćby zaproponuj niezobowiązujący seks ;)

Blue Sky
Posty: 1
Rejestracja: 2012-05-18, 17:03
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Blue Sky » 2012-05-18, 17:09

vuem pisze:walcz chłopie, oświadcz się lub choćby zaproponuj niezobowiązujący seks ;)

Popieram :idea: mógłbyś też wstawić jej zdjęcie :)

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Vasir » 2012-05-24, 01:46

Kobieta jak kobieta jeszcze Ci się odwidzi. Lepiej kup sobie psa : mniejsze wydatki, nie truje za uchem, a i przytuli się jak trzeba. Co prawda seksu nie będzie(choć kto Cię tam wie) ale braki seksu można uzupełnić przy okazji imprezy czy czegokolwiek innego.

Ale mam dziś humor ;>

Art.3.9.UoSO
Posty: 661
Rejestracja: 2009-09-13, 23:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Art.3.9.UoSO » 2012-05-24, 22:24

Może lepiej zamknąć ten temat? Jego autor na pewno się już odkochał. Napisać: "Po terminie" i do kosza.

Sokol94
Posty: 2
Rejestracja: 2012-04-21, 19:56
Kto: uczeń
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: Sokol94 » 2012-06-29, 22:31

Nie, nie odkochałem się. Trwa to już 2 lata, a ja nie wiem co mam robić dalej. Chcę spędzić z nią resztę życia. Od dziś są już wakacje, nie będę jej widział 2 miesiące i nie wiem jak ja to wytrzymam...

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Proszę o pomoc, Zakochałem się w nauczycielce.

Postautor: vuem » 2012-06-30, 06:45

Musisz znaleźć sposób na rozładowanie napięcia.


Wróć do „Kącik uczniowski”