Witam

parę miesięcy temu jak pisaliśmy rozprawke na J. Polskim na temat "czy cierpienie niszczy czy buduje czlowieka" odwołałam się do bajki anime i mangi Naruto. Dodam, że jestem w 1 klasie liceum. Moja nauczycielka bardzo się oburzyła. Stwierdziła, że to tekst kultury "bardzo niskiej" oraz, że to bajka dla "3 latkow" i mam pytanie. Czy jak bym na maturze dala taki argument to nie miałabym punktów za to? Czy moja nauczycielka miała rację w tym co mówiła? Dziwi mnie w sumie to że ocenia bajkę i tekst którego nigdy nie ogladala/nie czytała. Dodam, że sądzę iż ogólnie dobrze opisałam ten argument

Co myślicie?