No cóż, jeśli grzeczna prośba uzasadnienie oceny, prośba o wskazówki do dalszej (lepszej) pracy nie ma prawa być "bezczelnym gówniarstwem".
Zwykłe pytanie "czemu dostałam 4" w przypadku takiej pracy (zakładam, że to jakieś wypracowanie) w przypadku, gdy brak jest jakichkolwiek adnotacji co do realizacji tematu, doboru argumentów, czy użytego stylu i poziomu językowego, bez zaznaczonych konkretnych błędów w tekście wydaje mi się "ocenianiem na oko" w celu postawienia takiej , a nie innej oceny.
Nawet w przypadku ucznia, który w taki, czy inny sposób sobie "nagrabił" swoim złym zachowaniem, "olejstwem", czy czymkolwiek innym nie wyobrażam sobie, by nie móc/nie chcieć uzasadnić stawianej oceny.
Wytrwałości życzę i zakładam, że pozostali Twoi nauczyciele Asiu nie pozwolą byś wspomnienia z lat szkolnych opierała na doświadczeniach z tą panią;)
Witold Telus pisze:Niestety
Czemu niestety Witoldzie?
W każdym środowisku znajdzie się jełop, któremu brak tego, czy owego. Znajdziesz ich wśród nauczycieli, lekarzy, prawników, czy górników. Nikt nie jest doskonały,ale każdy powinien się jak najbardziej do tej perfekcji zbliżać...a już przynajmniej nie łamać podstawowych zasad profesjonalnego podejścia do swoich obowiązków.
676 pisze:A tak swoją drogą, gdzie ci państwo krzyczący w kółko o nieskazitelności polskiej kadry pedagogicznej?
Nie wiem kogo masz na myśli, ale jakoś nie zauważyłem, by ktokolwiek na tym forum negujący złe zachowania uczniów, jednocześnie obojętnie przechodził do porządku dziennego nad równie złym zachowaniem swoich kolegów po fachu;)
To, że ktoś nie komentuje (jeszcze) takiej sytuacji może wynikać z wielu powodów.
