Jedynki za zachowanie

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 15:26

Mam pytanie, chodzi mi o j.angielski.

Mamy w szkole nauczyciela ów języka, który potrafi na lekcji dać nawet po 5 jedynek .
Za zachowanie, za wszystko . Nawet za jedno wypowiedziane słowo bądź ba, odwrócenie się np do tyłu i już daje jedynkę .

Problem jest w tym że jestem b.dobry z języka angielskiego, uczę się go już 6 rok, znam większość czasów, odmiany, słówka. Materiał gimnazjum mam opanowany do perfekcji .
A tu bum, zagrożenie z j.angielskiego . Mam kilka piątek za kartkówki i sprawdziany ale co gdy jedynek jest 3 razy więcej ...

Myślałem że w szkole liczy się to co się umie a nie to co się robi. Nauczyciel ten nie wpisuje żadnych uwag tylko sypie jedynkami jak oszalały na prawo i lewo. Czy pójść z tym do dyrektora czy może napisać pismo o egzamin sprawdzający. Bo chyba coś jest nie tak jak uczeń ma 5tki z testów a ma zagrożenie.

Doradźcie drodzy uczniowie i nauczyciele co czynić w takim przypadku ?
Czy nauczyciel może wpisać 1 za brak przygotowania a później pytać na lekcji zadań z tekstu i wpisywać następne jedynki ( i tak po 3-4 razy ... ) .

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: haLayla » 2011-12-06, 15:50

U nas jedna nauczycielka, tym razem z niemieckiego, potrafiła postawić jednej osobie siedem jedynek. Na jednej lekcji! Kolejno za: brak zeszytu, brak zadania, które było w tym zeszycie, brak książki, brak kartki, którą rozdawała 3 miesiące temu, za odpowiedź przy tablicy, oddawszy kartkówkę, oddawszy sprawdzian i za brak aktywności.

Mogę ci doradzić, byś wziął to na klatę, a w przyszłości nie dawał swoim zachowaniem powodów do wystawiania takich ocen.
<3

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 16:02

Ale chociaż miała jakieś alibi, za brak czegoś .

Ale jak tu człowiek normalnie zgłasza brak przygotowania i dostaje 1 . Ok, rozumiem, nie mam książki mam 1 . Ale żeby później pytać zadań z ów książki i wstawiać kolejne jedynki to trochę nie logiczne jest . Dostałem dzisiaj na lekcji 4 jedynki tym samym skazują siebie na zagrożenie. Z jedynego przedmiotu w którym jestem dobrym. W pierwszej klasie gim miałem 6 z ang, byłem w pierwszej grupie (była inna nauczycielka). W 2 klasie 5 na koniec. Teraz, w 3 klasie oddelegowali mnie do 2 grupy (tej gorszej ^^) bo liczą się oceny z niemieckiego przy przydziale . A ja że jestem patriotą to mam gałę z niemieckiego . No ale wracając do angielskiego to w tym roku będę miał dwóję ledwo. A szkoda bo oceny mam niewybitne i jedynie angielski ratuje mnie, bo chcę iść do LO. Dobrze że są jeszcze egzaminy ...

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: haLayla » 2011-12-06, 16:53

zombie2123 pisze:Ale chociaż miała jakieś alibi, za brak czegoś.


Mieszanie do sprawy siatki pojęciowej nauki prawa karnego wzbudza mój niesmak.

zombie2123 pisze:Ale jak tu człowiek normalnie zgłasza brak przygotowania i dostaje 1 . Ok, rozumiem, nie mam książki mam 1 . Ale żeby później pytać zadań z ów książki i wstawiać kolejne jedynki to trochę nie logiczne jest .


A jaka jest przeszkoda w zabraniu tej książki z domu i przyniesieniu jej na zajęcia?

zombie2123 pisze:Z jedynego przedmiotu w którym jestem dobrym.


W szkole oceniana jest nie tylko wiedza, ale także stosunek do przedmiotu.

zombie2123 pisze:A ja że jestem patriotą to mam gałę z niemieckiego .


Ja też nie miałem rewelacyjnych ocen z niemieckiego, ale miałem na tyle odwagi by stwierdzić, że to przez moje lenistwo, a nie patriotyzm. Nawiasem mówiąc, patriotyzm nie polega na ślepym oddaniu się swojej ojczyźnie, lecz na docenianiu jej wartości i zalet wraz ze znajomością reszty świata.

zombie2123 pisze:A szkoda bo oceny mam niewybitne i jedynie angielski ratuje mnie, bo chcę iść do LO. Dobrze że są jeszcze egzaminy ...


To może powinieneś rozważyć wybranie innej szkoły, niż LO? Wiesz, nie każdy nadaje się do liceum. Są jeszcze technika i bogata oferta szkół zawodowych. Bynajmniej, nie jestem złośliwy. Po prostu nie rozumiem, dlaczego utarło się tak, że każdy musi iść do liceum i na studia. A spawaczy i hutników nam zaczyna brakować.
<3

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 16:57

zombie2123 pisze:A ja że jestem patriotą to mam gałę z niemieckiego .




To była ironia.

haLayla pisze:zombie2123 napisał/a:
A szkoda bo oceny mam niewybitne i jedynie angielski ratuje mnie, bo chcę iść do LO. Dobrze że są jeszcze egzaminy ...


To może powinieneś rozważyć wybranie innej szkoły, niż LO? Wiesz, nie każdy nadaje się do liceum. Są jeszcze technika i bogata oferta szkół zawodowych. Bynajmniej, nie jestem złośliwy. Po prostu nie rozumiem, dlaczego utarło się tak, że każdy musi iść do liceum i na studia. A spawaczy i hutników nam zaczyna brakować.


W mojej miejscowości jest tylko 1 LO (jeśli chodzi o poziom nauczania w nim to jest z tym średnio) i jedna zawodówka . Z tym że zawodówka jest ogólnie biorąc do gitu. Świeci pustkami, niedouczeni nauczyciele, 1 profil informatyczny na którym nic się nie idzie nauczyć. A do najbliższej zawodówki która nadaję się mam około 50 km. No cóż, mieszkam na zadupiu.



Wracając do tematu. Może i jestem typem lesera, ale chyba nie o to chodzi. Chodzi o to czy nauczyciel ma prawo dawać kilka jedynek za to samo.
Tym samym że w klasie jest zawsze istna patologia, krzyki. I jednym sypie jedynki a innych ignoruje. To może tak być?

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: malgala » 2011-12-06, 17:37

zombie2123 pisze:Tym samym że w klasie jest zawsze istna patologia, krzyki. I jednym sypie jedynki a innych ignoruje. To może tak być?

To może najpierw zmieńcie swoje zachowanie.
W takich warunkach nie tylko pracować nie można, ale również zauważyć komu się już jedynkę postawiło, a komu jeszcze nie.
Chcecie być poważnie traktowani, to nie zachowujcie się jak stado pawianów (przepraszam wszystkie małpy za to porównanie).

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 17:52

Stado pawianów - to określenie idealnie tutaj pasuje .
Z tym że to nie do końca tak jest jak się wydaje .

Nas nauczyciele rozdysponowali do grup ( 1 - lepsi , 2 - gorsi ) na podstawie wyników testów z niemieckiego. Zazwyczaj tak jest że jak się jest słabym z niemieckiego to i również z anglika . No i tym sposobem u mnie w grupie są właśnie same "pawiany" którym naprawdę zwisa to jaką ocenę będą mieli. Aby zdać, to wszystko. No i dlatego nauczyciel tak do nas podchodzi. Ale mimo wszystko, trochę przesadza z tymi ocenami. U żadnego nauczyciela tak nie ma, tylko u niego. Co więcej, gdy ktoś do ciebie podchodzi, albo się odwraca to właśnie ty otrzymujesz 1 , nie on tylko ty ...

I jak tu się nie zdenerwować. Nauczyciel świeżo po studiach no i widać trochę nie ogarnia bo nawet z uczniami się dogadać nie może.

Ten nauczyciel po prostu nie potrafi opanować klasy dlatego się wyżywa na nas.
Nie potrafi np walnąć dziennikiem o biurko i krzyknąć cisza. Wszyscy go ignorują bo taką "chwałę" już sobie wyrobił.

Ale wracając do mnie. Już dajmy sobie spokój z tym całym angielskim. Po prostu. Jak widzi to statut szkoły i prawa ucznia ? Moje zachowanie nie jest dobre ale i nie jest złe. Żaden nauczyciel się nie czepia tylko on. Przecież uczeń też człowiek, czasami czegoś nie dosłyszy to musi się zapytać a tu bum bania ...

Ja nie rozumiem czy ten nauczyciel ma jakieś kompleksy czy coś bo on traktuje uczniów (wszystkich) jak pod-ludzi ...

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: malgala » 2011-12-06, 18:01

Moja rada:
Od następnej lekcji cisza, spokój, pełna koncentracja, wszyscy przygotowani, aktywni.
Wytrzymajcie tak przez trzy kolejne lekcje.
Jeśli nie potraficie zrobić tego poważnie, to zróbcie dla kawału.
Potem napisz, czy daliście radę, czy nikt się nie wyłamał i w jakim stopniu zaskoczyliście nauczyciela.
Czwartą lekcję rozpocznijcie od szczerej rozmowy. Poproście o nią przed rozpoczęciem lekcji.

Jest tylko pewien problem. Nie dacie rady. To ponad wasze siły. Jesteście cieniasy, które lubią się popisywać przed innymi. A zastosowanie się do moich rad wymaga jednak wysiłku.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: haLayla » 2011-12-06, 18:07

zombie2123 pisze:
zombie2123 pisze:A ja że jestem patriotą to mam gałę z niemieckiego.


To była ironia.


Tak ci się tylko zdaje :wink:

zombie2123 pisze:W mojej miejscowości jest tylko 1 LO (jeśli chodzi o poziom nauczania w nim to jest z tym średnio) i jedna zawodówka . Z tym że zawodówka jest ogólnie biorąc do gitu. Świeci pustkami, niedouczeni nauczyciele, 1 profil informatyczny na którym nic się nie idzie nauczyć. A do najbliższej zawodówki która nadaję się mam około 50 km. No cóż, mieszkam na zadupiu.


No i? Mieszkanie na zadupiu oznacza, że musisz skończyć liceum? Zresztą, skoro jesteś słaby ze wszystkich przedmiotów, to odpuść sobie liceum. Nie dasz sobie rady, będziesz się jedynie frustrował a i pracy po ogólniaku nie znajdziesz.

zombie2123 pisze:Wracając do tematu. Może i jestem typem lesera, ale chyba nie o to chodzi.


O to głównie się rozchodzi. Gdybyś nie był typem lesera, to twoje stosunki z nauczycielami byłyby dużo lepsze. Z doświadczenia wiem, że nauczyciele patrzą przychylniejszym okiem na uczniów, którzy do ich przedmiotu się przykładają, zaś traktują z pewną rezerwą tych, którzy ich przedmiot mają w kapeluszu.

zombie2123 pisze:Chodzi o to czy nauczyciel ma prawo dawać kilka jedynek za to samo.


A widzisz jakieś przeciwwskazania?

zombie2123 pisze:Tym samym że w klasie jest zawsze istna patologia, krzyki. I jednym sypie jedynki a innych ignoruje. To może tak być?


Jeżeli chodzi o postawę klasy. To absolutnie tak być nie może. Jeżeli chodzi o zachowanie nauczyciela, tak się zdarzyć może. Nauczyciel ma swobodę, jeżeli chodzi o ocenianie. I żaden kurator, minister czy inny organ administracji państwowej bądź sąd takiej oceny nie uchyli, bo uczeń nie zgadza się z jej treścią :wink:

zombie2123 pisze:U żadnego nauczyciela tak nie ma, tylko u niego.


To nie jest fabryka samochodów, by się dziwić, że każdy samochód wygląda inaczej. Tutaj po obu stronach są ludzie i dlatego narzędzia, czy też szerzej środki są dostosowane do ucznia, a także do jego możliwości. Przyswój sobie tę wiedzę, bo tak jest zawsze, gdy pojawia się człowiek.

zombie2123 pisze:Co więcej, gdy ktoś do ciebie podchodzi, albo się odwraca to właśnie ty otrzymujesz 1 , nie on tylko ty ...


Plączesz się w zeznaniach. Na początku napisałeś, że chodzi o sytuację, gdy to ty się odwracasz do kogoś.

zombie2123 pisze:Ale wracając do mnie. Już dajmy sobie spokój z tym całym angielskim. Po prostu. Jak widzi to statut szkoły i prawa ucznia ?


Niech no zajrzę do szklanej kuli. W niej zapisane są nie tylko wszystkie statuty, ale także to, do jakiej szkoły uczęszczasz. A odchodząc od szyderstwa, to każda szkoła ma własny statut. Nie istnieje coś takiego, jak zestandaryzowany statut szkolny, byśmy mogli ci na twoje pytania odpowiedzieć.

Niezależnie jednak od przepisów statutu pozostaje jeszcze kwestia prawa publicznego. Jeżeli chcesz się z nim zapoznać, to polecam lekturę Karty Nauczyciela.

zombie2123 pisze:Ja nie rozumiem czy ten nauczyciel ma jakieś kompleksy czy coś bo on traktuje uczniów (wszystkich) jak pod-ludzi ...


Wybacz złośliwość, ale czy tobie się nie wydaje zbyt wiele? W swoich wypowiedziach pisujesz w taki sposób, jakbyś był jednocześnie specjalistą od prawa, pedagogiki i psychiatrii, a w szczególności psychoanalizy. Im dalej brniesz z tymi postami, tym bardziej fakty są przysłaniane przez opinie i odczucia.
<3

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 18:12

Oj, proszę pani, to nie takie proste . Musiała by pani zobaczyć tą klasę . Tam nawet jak każdemu zaoferował bym 100zł za ciszę to i tak pewnie by nie wytrzymali bo jak ma się sieczkę zamiast mózgu no to faktycznie ciężko .

Wracając, czy nauczyciel ma prawo dać kilka jedynek za brak pracy na lekcji?
Z innych przedmiotów tak nie ma. Dostaje się jedynkę i się siedzi do końca lekcji, albo robi coś zleconego przez nauczyciela. A nie rozdaję się darmowe jedynki.

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: haLayla » 2011-12-06, 18:15

zombie2123 pisze:Wracając, czy nauczyciel ma prawo dać kilka jedynek za brak pracy na lekcji?


Tak.
<3

zombie2123
Posty: 6
Rejestracja: 2011-12-06, 15:20
Kto: uczeń
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Jedynki za zachowanie

Postautor: zombie2123 » 2011-12-06, 18:17

Czyli nie ma haka.

No cóż, to wszystko co chciałem wiedzieć. Dziękuję za dyskusję, temat można zamknąć.


Wróć do „Kącik uczniowski”