
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
...no a Ty postaw sie w roli nauczyciela i spróbuj zrobić skuteczne śledztwo: kto rzucał kasztanami. Życzę powodzenia!jabba pisze:Nauczyciele powinni się postawić w roli ucznia i pomyśleć jak to jest.
koma pisze:Wiedziałeś, kto rzucał kasztanami, bo takie rzeczy uczniowie siedzący w klasie wiedzą. Mogłeś głośno zwrócić się do kolegów, aby zabrali z podłogi swoje śmieci - dlaczego tego nie zrobiłeś???
Chyba problem w tym, że jabba nie akceptuje tego.Witold Telus pisze:Uwierz mi, że żądanie od nauczycielki czegokolwiek musi być poprzedzone jasnym przekazem z Twojej strony, że akceptujesz jej wyższą rolę w tym - jak to miwues określił - stadzie.
W domu też czujesz się wykorzystywany i ośmieszany przez rodziców, jeśli każą ci pozmywać naczynia, czy posprzątać np. we wspólnej łazience?jabba pisze:kieruje się według postawionych sobie zasad że nie będę wykorzystywany i ośmieszany przez nauczyciela.
Toż i nie można bezpośrednio porównywać pracy w rodzinie z pracą w szkole. W szkole nie jest was pięcioro, w szkole nauczyciele stosują metody nauczania i wychowywania grupy, nie tylko indywidualnych uczniów. Dlatego w szkole nie zawsze można zrobić coś "później" i często PROŚBA jest po prostu POLECENIEM.jabba pisze:Miedzy rodziną a nauczycielami jest spora różnica. W domu sprzątam to co sam na brudzę lub co jak mnie matka o coś POPROSI,
jabba pisze:Miedzy rodziną a nauczycielami jest spora różnica. W domu sprzątam to co sam na brudzę lub jak mnie matka o coś POPROSI,
jabba pisze:...jak ktoś czegoś nie zrobi to nie dostaje kary tylko po prostu zrobi to później.
jabba pisze:Mi to obojętne czy nauczyciel mnie lubi czy nie, ale ma być wobec mnie ,,uczciwy,, tak jak wobec innych ludzi i tak jak nakazuje mu statut. Da mi uwage, jest ona do końca semestru, może wpływać na moją ocenę z zachowania
jabba pisze:to że nie wykonuje poleceń nauczyciela nie znaczy że pracodawcy nie będę, on mi płaci za to ze coś robię.
jabba pisze:W gimnazjum często chodziłem do dyrektora, odwoływałem się od decyzji nauczyciela, ale nigdy to dobrych skutków nie przynosiło, więc teraz pewnie też.