Macie rację. Też dziś trochę poczytałam to forum. Wypowiedzi "rzeczników" są tak głupie, że aż śmieszne. Szkoda tylko, że uczniom wodę z mózgu robią.
Ciekawe co zrobi ten biedaczek, który drugi raz sprawdzian pisać musiał.
Dobrze, że moi uczniowie jeszcze się do rzecznika nie zwrócili, bo często za zrobioną dobrze w zeszycie pracę domową stawiam niedostateczny uczniowi, który nie potrafi zadania domowego na tablicy rozwiązać. A czasem i przed lekcjami potrafię zeszyty do sprawdzenia pracy domowej zabrać.