Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: malgala » 2010-10-07, 21:35

miwues pisze:Chyba nietrudno powiedzieć komuś, że przychodzisz do szkoły się uczyć i nie życzysz sobie, aby rozwalali lekcje.

miwues, chyba jednak trudno. Szczególnie tym, którzy raczej nie w celu zdobywania wiedzy do szkoły chodzą. Każda próba zmuszenia ich do zdobycia tej wiedzy jest zamachem na ich wolność osobistą.
Na szczęście nie ma obowiązku nauki w liceum. Jeszcze zawodówki też istnieją i tam jakoś do ukończenia 18 lat towarzysko rozkwitnąć można. Przy okazji jakiś zawód zdobyć.
Nie rozumiem czemu tak się do tych klas licealnych i techników pchają i potem zaskoczeni, że w szkole ktoś od nich nauki wymaga.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: vuem » 2010-10-08, 06:34

Maślorz pisze:Chyba nie rozumiesz co piszesz. Pisałam już wcześniej ,że wychowawczyni wie ,że to kilka osób przeszkadza i otwarcie o tym mówi. "Jeden za wszystkich wszyscy za jednego" to jej słowa, więc wychowawczyni widząc to kara całą klasę.


Ty chyba nie rozumiesz słów, które własnoręcznie produkujesz.

Napisałaś:

Nie jestem odpowiedzialna za całą klasę, a z tego co widzę to zamieszanie wzbudzają 3-4 osoby, więc dlaczego cała klasa ma być za to karana ?


To zdanie nie sugeruje, że wychowawczyni świadomie i otwarcie karze całą klasę za 3 kretynów.

Prawdopodobnie liczy na to, że reszta klasy (większość) wpłynie w jakiś sposób na tych durniów, co nie powinno być problemem, skoro jest ich tylko trzech.
Oczywiście jeśli taka sytuacja faktycznie ma miejsce i "kolektywne zbieranie batów" nie skutkuje próbami większości zapanowania nad swoimi niesfornymi kolegami lub te próby są nieskuteczne, a nauczycielka nadal karze całą klasę, to jest to bez sensu.



Maślorz pisze:A co jeśli miałabym stwierdzoną dysleksję ?


Widzę, że nie masz. A gdybyś miała, to nie oznaczałoby, że nie jesteś w stanie skutecznie sprawdzić poprawności zapisu przed wysłaniem.
Każdy popełnia błędy, nikt tu nie czepia się raczej pojedynczych przeinaczeń, czy przypadkowych literówek.
Gdy widać brak dbałości w posługiwaniu się językiem ojczystym, to wtedy do napiętnowania dochodzi.

Awatar użytkownika
TylkoPolski^^
Posty: 29
Rejestracja: 2010-09-25, 20:45
Kto: uczeń
Lokalizacja: lubuskie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: TylkoPolski^^ » 2010-10-08, 14:49

Gdy widać brak dbałości w posługiwaniu się językiem ojczystym, to wtedy do napiętnowania dochodzi.

O o o ! To mi się podoba :D
A jeżeli chodzi o godziny wychowawcze.. Moją wychowawczynią także jest nauczycielka chemii i jeżeli nie "wyrabiamy" się z jakimś tematem albo mamy zaległości, to robimy chemię na godzinie wychowawczej i basta. Nikt nie dyskutuje i nie oburza się. Nauczyciel rządzi szkołą, a nie uczniowie jak swiat światem amen 8)

katty
Posty: 431
Rejestracja: 2008-05-14, 12:53
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: katty » 2010-10-08, 21:39

Jak słusznie zostało zauważone, "godzina wychowawcza" jest tak naprawdę godziną do dyspozycji wychowawcy. Często zdarza się, iż sprawy wychowawcze i organizacyjne zajmują część lekcji przedmiotowych. W takim przypadku trudno się dziwić, iż nauczyciel decyduje się nadrobić zaległości podczas "godziny wychowawczej". Jeżeli uczniowie nie traktują czasu poświęconego na zagadnienia wychowawcze poważnie i uznają to za lekcję wolną, cóż... zmuszać nikt nikogo nie będzie, można się zająć nauką sensu stricto. Oburzanie się, że nie ma się "rozszerzonej chemii" mija się z celem: czy będziecie mieli 2 lekcje, czy 3, program realizujecie dokładnie ten sam, materiał do opanowania macie również ten sam, dostajecie za to dodatkową lekcję (czyli więcej czasu) na opanowanie wymaganych zagadnień i przećwiczenie ich. Jak na mój gust to tylko powód do radości.

Wypowiedzi Krzynusa komentować nie będę, bo jest poniżej wszelkiej krytyki. Pozwolę sobie jednak zabrać głos odnośnie "dysleksyjnej" dygresji, która nam wyniknęła podczas dyskusji. Za moich czasów (a było to naprawdę niedawno, zapewniam) każdy modlił się, żeby nie dostać orzeczenia o dysleksji. A już na pewno nie przyszło nikomu do głowy się takim orzeczeniem zasłaniać. Nie zwalniało ono z poprawnego pisania. Miało za to inne, poważne konsekwencje: zmuszało do wytężonej pracy, wielu dodatkowych ćwiczeń, by zasady ortografii przyswoić. Skutecznie.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: edzia » 2010-10-08, 23:56

vuem pisze:Prawdopodobnie liczy na to, że reszta klasy (większość) wpłynie w jakiś sposób na tych durniów
Myślę, że w takim przypadku nie trzeba nawet specjalnego wpływania na tych przeszkadzających kolegów. Tu wystarczy zwykłe pokazanie dezaprobaty dla ich chamskiego zachowania i zaprzestanie przyklaskiwania dla takiego zachowania. Bo podejrzewam, że jest właśnie tak, iż te kilka osób błaznuje ku uciesze reszty klasy.

katty pisze:Jeżeli uczniowie nie traktują czasu poświęconego na zagadnienia wychowawcze poważnie i uznają to za lekcję wolną, cóż... zmuszać nikt nikogo nie będzie, można się zająć nauką sensu stricto.
No właśnie. I podejrzewam, że w klasie Maślorz uczniowie na lekcji wychowawczej czują się bardzo "rozluźnieni", co powoduje trudności w przeprowadzeniu tej lekcji.

A przeprowadzenie lekcji wychowawczej wymaga jeszcze większej dyscypliny od uczniów, niż na zwykłej lekcji przedmiotowej, moim zdaniem. Co nie musi oczywiście oznaczać sztywności na lekcjach.

magdak3
Posty: 74
Rejestracja: 2010-03-06, 09:36
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: magdak3 » 2010-10-28, 22:00

Napiszę jak jest w mojej szkole. Dyrekcja wyraźnie zwraca nam uwagę na to, że godzina wychowawcza ma być godziną wychowawczą. W wyjątkowych sytuacjach można dyskutować i ewentualnie coś zamienić. Uważam, że to jak uczniowie traktują godzinę wychowawczą zależy przede wszystkim od wychowawcy - jeśli polega to tylko na usprawiedliwianiu nieobecności to trudno się dziwić, że dla uczniów to "lekcja luźniejsza".

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: edzia » 2010-10-28, 22:13

magdak3 pisze:W wyjątkowych sytuacjach można dyskutować
Jak to? To w takim razie jak ta lekcja ma niby spełniać swą rolę wychowawczą?

magdak3
Posty: 74
Rejestracja: 2010-03-06, 09:36
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: magdak3 » 2010-10-28, 22:19

W wyjątkowych sytuacjach można dyskutować z dyrekcją nt. zamiany lekcji wychowawczej na przedmiotową - to miałam na myśli i jeśli niejasno się wyraziłam to się szybciutko poprawiam :-).

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: edzia » 2010-10-28, 22:26

magdak3 pisze:W wyjątkowych sytuacjach można dyskutować z dyrekcją nt. zamiany lekcji wychowawczej na przedmiotową
U nas jest oczywiste, że lekcja wychowawcza nie ma być lekcją przedmiotową. Ale gdybym potrzebowała to zmienić, dyrektor nawet by się o tym nie dowiedział. ;)

antares140
Posty: 96
Rejestracja: 2009-11-11, 00:05
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: łódzkie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: antares140 » 2010-11-28, 11:40

Ja trochę ten tema odświeżę, godzina wychowawcza czyli tzw. lekcja wychowawcza czy godzina z wychowawczą jest normalną lekcję realizowaną w siatce godzin wiec żaden nauczyciel nie powinien swojego przedmiotu na siłę wpychać na godzinę wychowawczą, na godzinę wychowawczej nauczyciel powinien rozmawiać z swoimi wychowankami a nie na siłę uczyć ich swojego przedmiotu, oczywiście jeśli by klasa chciała to nie widzę przeszkód ale ja jestem przeciwnikiem realizowania swojego głównego przedmiotu na godzinie wychowawczej.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: edzia » 2010-11-28, 12:03

Co do zasady zgadzam się z powyższym, jednak...
antares140 pisze:oczywiście jeśli by klasa chciała to nie widzę przeszkód
A dlaczego miałabym pytać uczniów o zgodę? Dlaczego nauczyciele tak chętnie pozbywają się mocy decyzyjnej?
antares140 pisze: na godzinę wychowawczej nauczyciel powinien rozmawiać z swoimi wychowankami a nie na siłę uczyć ich swojego przedmiotu
I odwrotnie. :)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: vuem » 2010-11-28, 18:59

edzia pisze:A dlaczego miałabym pytać uczniów o zgodę? Dlaczego nauczyciele tak chętnie pozbywają się mocy decyzyjnej?


Edziu, te słowa:

antares140 pisze:oczywiście jeśli by klasa chciała to nie widzę przeszkód


niekoniecznie należy odczytywać jako: polecenie uczniów wydane nauczycielowi, czy wyrażenie przez nich zgody na przeprowadzenie lekcji w taki, czy inny sposób.

Można też zrozumieć ( i zakładam, że antares to miał na myśli) jako prośbę uczniów o pomoc z jakąś partią materiału z przedmiotu wychowawcy.

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Czy na godzinie wychowawczej mogą być normlne lekcje ?

Postautor: edzia » 2010-11-28, 20:51

Ok.


Wróć do „Kącik uczniowski”