Kariera nauczycielska

tu możesz porozmawiać z kolegami, zadać pytanie nauczycielom

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
ann
Posty: 933
Rejestracja: 2008-01-21, 21:18
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Geografia, Informatyka, ...
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: ann » 2008-02-26, 20:06

pawlo_picasso pisze:W moim byłym liceum pracowało 3 historyków, w tym jeden uczył jeszcze wosu. Wszyscy trzej to pasjonaci, a zarobki mają przyzwoite i ponad 20 h na tydzien. Owszem jak ktos wpakuje sie do malej szkoly to moze nie miec pelnego etatu, wtedy pozostaje szukanie dodatkowego etatu w innej szkole.

Widzisz. Tylko dostać się do pracy do szkoły to też nie jest tak łatwo. Ode mnie z roku (kończyło nas ok. 130 osób) w szkole pracuje w tej chwili jakieś 20, może 30 osób. Chciałaby przynajmniej połowa
Prywatnie żyję tak, jak każdy:
Jem, piję, sypiam, patrzę w gwiazdy

janto39
Posty: 1
Rejestracja: 2008-03-07, 17:49

studia

Postautor: janto39 » 2008-03-07, 19:27

witam Was bardzo serdecznie. Borykam się z pewnym problemem dotyczącym studiów, mianowicie chciałbym studiować biologię. Mam dwie specjalności do wyboru: nauczanie biologii i geografii lub nauczanie biologii i chemii. Zwracam się do Was z prośbą o radę: którą specjalność wybrać? Jakie jest zapotrzebowanie na nauczycieli geografii, chemii?

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Kariera nauczycielska

Postautor: adner » 2008-03-28, 19:41

Nie ma tu odpowiedniego działu, więc wpisuję się tutaj.

W tym roku kończę gimnazjum i wybieram się do liceum, a więc najwyższa pora na wybór zawodu. Rozważam trzy opcje(po odpowiednim profilu w liceum), zdawać na informatykę, anglistykę, czy matematykę... Wydaje mi się, że chyba wybór anglistyki jest najbardziej elastyczny, bo zawsze mogę zostać jakimś tam tłumaczem czy coś w tym stylu... chodzi o to, że od dawna czuję w sobie powołanie do pracy jako nauczyciel, nie wiem dlaczego... dość często zastępuję moich nauczycieli w prowadzeniu lekcji(głównie angielskiego, historii i matematyki) i sprawia mi to wielką przyjemność(trochę się wybijam ponad poziom klasy). Z drugiej strony, wszyscy mi powtarzają, że nauczyciele marnie zarabiają i wspominają to wstrętne stare powiedzenie -.- Rodzice chcą mi wpoić studiowanie informatyki tak jak moja starsza siostra siedząca w Stanach i zbijająca kokosy, ale mnie wcale nie ciągnie do tego jakże niezdrowego zawodu bez jakiejkolwiek duszy :/ Chciałbym uczyć albo matematyki, albo angielskiego, wydaje mi się, że są to moje najmocniejsze strony. Nie mam też zielonego pojęcia, jak wygląda proces edukacji, po którym można rozpocząć nauczanie; mógłby mi to ktoś dokładniej opisać? Słyszałem, że po magisterce z ew. przedmiotu należy zdawać jakieś kursy pedagogiczne, ile trwają i czy są płatne? Jak się ma sprawa stażu i praktyk? Prosiłbym o informacje i poradę :mrgreen:

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: adner » 2008-03-29, 11:23

Dziękuję za poradę, a może znalazłby ktoś chwilę czasu na rozmowę przez jakiś komunikator, bo pytań i wątpliwości mam wiele, a nauczycieli ze swojej szkoły głupio pytać :)
As I kissed her goodbye I said, all beauty must die
And lent down and planted a rose between her teeth

catchmeifyoucan
Posty: 182
Rejestracja: 2007-11-01, 19:25

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: catchmeifyoucan » 2008-03-29, 22:53

Studia informatyczne i anglistyczne... sam między nimi wybieram... i ja wybiorę raczej informatykę (pozostanę przy zainteresowaniach od czasów dzieciństwa). Teraz im głębiej poznaję angielski (przygotowanie do certyfikatu, olimpiady, matury) tym bardziej mnie zniechęca... te wszystkie phrasale, kolokacje, przysłowia etc. Dlatego też będę starał się połączyć te 2 rzeczy - studiować informatykę po angielsku. (też możesz coś spróbować tego typu) A matematyka? Moim zdaniem kierunek studiów dający stosunkowo mało perspektyw do późniejszego zawodu. jak to powiedział mój nauczyciel "broń Boże nie studiujcie matematyki". Dość ciężkie studia.
"Forgive your enemies but never forget their names" Kennedy

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: malgala » 2008-03-30, 10:39

catchmeifyoucan pisze:A matematyka? Moim zdaniem kierunek studiów dający stosunkowo mało perspektyw do późniejszego zawodu. jak to powiedział mój nauczyciel "broń Boże nie studiujcie matematyki". Dość ciężkie studia.

A ja swoje bardzo mile wspominam :mrgreen:

Awatar użytkownika
Gigi20
Posty: 716
Rejestracja: 2008-03-25, 09:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Język polski, Historia
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: Gigi20 » 2008-03-31, 15:50

O widzę, że nie tylko ja borykam się z takimi problemami. Tak jak powiedziałeś adner ja również nie widzę się w innym zawodzie, jakos to nie rzeczywiste jest dla mnie pracowac w innym zawodzie. Mimo tego, iż do prymusów nie należę ale bardzo ciągnie mnie do nauki i nauczania. :roll: :roll:
Cała natura jest chemią, a ród ludzki akademią:
Całe twe życie w tej szkole, rozpędzaj w ciężkim mozole...

moniamich77
Posty: 32
Rejestracja: 2008-04-01, 15:36
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: moniamich77 » 2008-04-01, 16:25

Dobrze się zastanówcie czy chcecie uczyć. Zawsze chciałam być naucycielem i nim jestem od kilku lat. Praca w szkole nie jest łatwa. Wszyscy twierdzą, że nauczyciele mają fajnie, bo mają wakacje, ferie i takie tam inne. Jednak mało kto wie co to znaczy rozmawiać z rodzicami uczniów dla których ich dzieci to anioły, być wyzywanym przez nadopiekuńczą matkę. Często dochodzi do wymuszania przez rodziców na nauczycielach stawiania najlepszych ocen ich pociechom, nie macie pojęcia co to znaczy przekonywać matkę dziecka z upośledzeniem umysłowym, że robi krzywdę własnemu dziecku, poniewż nie chce aby miało orzeczenie o nauczaniu specjalnym , bo co ludzie na to powiedzą. Myślicie, że wy sobie na to nie pozwolicie. Ja też tak myślałam. NIkt nie stanie w waszej obronie. Jedynie możecie usłyszec "jak sobie pani nie radzi to niech pani zmieni zawód" No chyba, że macie czas i ochote latać po sądach, albo macie układy. Każdy zawód ma swoje plusy i minusy. Nie żałuje, że jestem nauczycielem. W każdej klasie trafi sie zawsze pare mądrych dzieci z którymi można coś zrobić i to właśnie daję siłe do dalszej pracy. To o czym napisalam to tylko drobne przykłady z czym możecie sie spotkac w szkole. Po kilku latach wypracujecie sobie własna linie obrony, bo nikt was tego nie nauczy. Niestety system mamy chory i tego co naprawde jest potrzebne w tej pracy najmniej ucza na studiach. Czekam na was twardziele zapraszam do pracy w gimnazjum.

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: adner » 2008-04-01, 16:34

Wiesz, może to nie jest relacja rodzic-nauczyciel, ale ostatnio, a dokładniej podczas Kangura pojechaliśmy do Białegostoku do pewnego zespołu szkół. Schodząc do szatni, po dość stromych schodach, moja koleżanka pośliznęła się i spadła kilka stopni w dół, lekko zaczepiając pewną panią, idącą z dzieckiem do szatni. Oczywiście tej pani się nic nie stało, nawet się nie zachwiała. Jak ta się na nią nie rozwrzeszczy, jak nie zacznie jej wyzywać, grozić, że ją zaraz pobije, klnąć jak szewc, prawie jej żyłka na czole pękła. Na pewno nie chciałbym uczyć córki takiej madam, ale na szczęście jest też dużo normalnych rodziców.

moniamich77
Posty: 32
Rejestracja: 2008-04-01, 15:36
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: moniamich77 » 2008-04-01, 18:30

Niestety tych normalnych jet bardzo mało.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: malgala » 2008-04-02, 21:06

Moniamich, może miałaś pecha, że trafiłaś do takiej akurat szkoły. I rodzice, i uczniowie i nauczyciele wszędzie są różni. Przecież to tylko ludzie z ich zaletami i często, niestety, wadami.
moniamich77 pisze:Jednak mało kto wie co to znaczy rozmawiać z rodzicami uczniów dla których ich dzieci to anioły, być wyzywanym przez nadopiekuńczą matkę. Często dochodzi do wymuszania przez rodziców na nauczycielach stawiania najlepszych ocen ich pociechom, nie macie pojęcia co to znaczy przekonywać matkę dziecka z upośledzeniem umysłowym, że robi krzywdę własnemu dziecku, poniewż nie chce aby miało orzeczenie o nauczaniu specjalnym , bo co ludzie na to powiedzą.

No cóż, ja akurat wiem jak takie rozmowy wyglądają, a na podniesiony głos zapatrzonej w swoją pociechę mamy jest rada. Kończę rozmowę i proszę, żeby przyszła jak już będzie w stanie porozmawiać spokojnie.
moniamich77 pisze:To o czym napisalam to tylko drobne przykłady z czym możecie sie spotkac w szkole. Po kilku latach wypracujecie sobie własna linie obrony, bo nikt was tego nie nauczy.

Zakładając, że mamy się bronić ustawiamy się z góry na pozycji przegranej. W szkole nie uczeń decyduje o tym co będzie robił tylko nauczyciel, a uczeń ma się do tego dostosować, co nie oznacza, że jego zdanie w wielu sprawach nie jest brane pod uwagę. Nie rodzic decyduje, jaką jego dziecko ma mieć ocenę, tylko nauczyciel i nikt nie ma prawa podważyć wystawionej przez niego oceny.
moniamich77 pisze:Czekam na was twardziele zapraszam do pracy w gimnazjum.

W naszym gimnazjum ostatnio zaczęła pracę młoda anglistka - drobniutka, szczuplutka, niziutka. Głos delikatny. Żaden z niej twardziel. Radzi sobie, na lekcjach ma spokój, a wcześniej bardzo różnie z tym było.

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: adner » 2008-04-02, 21:18

Dziś rozmawiałem z moją wychowawczynią, jest pedagogiem szkolnym. Niczego u mnie w szkole nie uczy, ale prowadzi zajęcia z dorosłymi, chyba w jakiejś tam szkole policealnej i zaskoczyło mnie, że nie próbowała mnie odwieść od moich planów. :D Powiedziała tylko, że najgorsze w tym są zarobki, ale jej satysfakcja z nauczania jest wielka, szczególnie w przypadku kształcenia uczniów na wyższym stopniu(liceum i szkoły wyższe). Bardzo się cieszę, że nie zaczęła mówić czegoś w stylu, że "życzę ci, żebyś cudze dzieci uczył".
As I kissed her goodbye I said, all beauty must die
And lent down and planted a rose between her teeth

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: malgala » 2008-04-02, 21:32

adner pisze:zaskoczyło mnie, że nie próbowała mnie odwieść od moich planów

A mnie nie. To są twoje plany na dorosłe życie. Nawet gdyby okazały się niezbyt trafione, to przecież każdy musi się o tym przekonać sam. Czasami dokonuje się niewłaściwych wyborów i trzeba potem coś w swoim życiu zmieniać. Nie będziesz wiedzieć, czy ten wybór jest trafny i czy to jest właśnie to, co chcesz w życiu robić, jeżeli tego nie spróbujesz. Jeżeli o tym marzysz i widzisz się w tej roli - próbuj. Jeżeli okaże się, że nie był to wybór właściwy, zawsze można się przekwalifikować. Jeżeli zrezygnujesz z marzeń, będziesz żałować, że nie próbowałeś.

adner
Posty: 455
Rejestracja: 2008-03-28, 19:16
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: podlaskie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: adner » 2008-04-02, 21:51

Ja zaczynam żałować, chociaż nauczyciela matematyki nie mam złego, że mnie pani nie uczy. Niezwykle rzadko spotyka się osoby łączące bardzo duże doświadczenie życiowe i zawodowe z taką wspaniałą umiejętnością kontaktu ze współczesnym światem i młodzieżą. Muszę szczerze przyznać, że chyba w najgłębszych snach nie jestem w stanie sobie wyobrazić osoby pokroju moich rodziców(którzy są od pani młodsi), udzielających się na forum, ba, administrujących je. Bardzo się cieszę, że dane mi było spotkać tak niezwykłą osobę. :mrgreen:
As I kissed her goodbye I said, all beauty must die
And lent down and planted a rose between her teeth

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Kariera nauczycielska

Postautor: malgala » 2008-04-02, 22:16

Adner, jest mi bardzo miło, że tak twierdzisz :D
Cieszę się, że są tacy uczniowie jak grupa poważnie dyskutująca z nami na tym forum. Tacy uczniowie są również w szkołach. Czasami w mniejszości, czasami się nie ujawniają, ale są. Czasami zbuntowani, zagubieni w poszukiwaniu własnej drogi, potrzebujący trochę więcej czasu, aby dojrzeć. Kontakt z uczniami mam faktycznie dobry. Może dlatego, że pamiętam, że ja też kiedyś byłam dzieckiem, że dorastałam, że potrzebowałam nie tylko wsparcia i jasno określonych zasad, ale również zaufania.
A co do umiejętności kontaktu ze współczesnym światem, to tylko kwestia otwartości na to, co się wokół nas dzieje i przede wszystkim na ludzi.
:D


Wróć do „Kącik uczniowski”