haLayla pisze:Ja skończyłem mat-fiz i w klasie maturalnej matematyki było pięć godzin obowiązkowych + dwie dodatkowe w ramach przygotowań do matury. Zazwyczaj mat-fizy mają więcej matematyki i tam nie ma problemów z opanowaniem materiału. Widocznie, twoja szkoła przewidziała za mało godzin na ten przedmiot, bądź wybrałeś zły profil.
Akurat ja problemów z matematyką nie mam, ale widzę co czują po lekcjach inne osoby z mojej klasy

haLayla pisze:Jeżeli opisujemy pewien model, to owszem, jest to bardzo proste. Ale gdy analizujemy poszczególne przypadki, to jest więcej możliwości, niż wzorów na pole trójkąta. Nie deprecjonuj biologii, bo ona na prawdę potrafi być równie trudna i wymagać równie dużo systematyczności, co matematyka. Tak jak w matematyce nie rozwiążesz zadania z funkcjami trygonometrycznymi, nie znając pojęcia funkcji, czy pojęcia kąta, tak samo w biologii możesz nie zrozumieć budowy narządu, bez wiedzy na temat rodzajów komórek.
Właśnie o to chodzi - bez wiedzy na temat rodzajów komórek. Do rozwiązywania trudniejszych zadań z rachunku prawdopodobieństwa czy stereometrii sama wiedza nie wystarczy.
Nigdzie nie napisałem, że biologia jest łatwiejsza od matematyki - jest to po prostu zupełnie inna specyfika przedmiotu, tak samo jak jeszcze innego podejścia wymaga język polski czy obcy.