zombie2123 pisze:zombie2123 pisze:A ja że jestem patriotą to mam gałę z niemieckiego.
To była ironia.
Tak ci się tylko zdaje
zombie2123 pisze:W mojej miejscowości jest tylko 1 LO (jeśli chodzi o poziom nauczania w nim to jest z tym średnio) i jedna zawodówka . Z tym że zawodówka jest ogólnie biorąc do gitu. Świeci pustkami, niedouczeni nauczyciele, 1 profil informatyczny na którym nic się nie idzie nauczyć. A do najbliższej zawodówki która nadaję się mam około 50 km. No cóż, mieszkam na zadupiu.
No i? Mieszkanie na zadupiu oznacza, że musisz skończyć liceum? Zresztą, skoro jesteś słaby ze wszystkich przedmiotów, to odpuść sobie liceum. Nie dasz sobie rady, będziesz się jedynie frustrował a i pracy po ogólniaku nie znajdziesz.
zombie2123 pisze:Wracając do tematu. Może i jestem typem lesera, ale chyba nie o to chodzi.
O to głównie się rozchodzi. Gdybyś nie był typem lesera, to twoje stosunki z nauczycielami byłyby dużo lepsze. Z doświadczenia wiem, że nauczyciele patrzą przychylniejszym okiem na uczniów, którzy do ich przedmiotu się przykładają, zaś traktują z pewną rezerwą tych, którzy ich przedmiot mają w kapeluszu.
zombie2123 pisze:Chodzi o to czy nauczyciel ma prawo dawać kilka jedynek za to samo.
A widzisz jakieś przeciwwskazania?
zombie2123 pisze:Tym samym że w klasie jest zawsze istna patologia, krzyki. I jednym sypie jedynki a innych ignoruje. To może tak być?
Jeżeli chodzi o postawę klasy. To absolutnie tak być nie może. Jeżeli chodzi o zachowanie nauczyciela, tak się zdarzyć może. Nauczyciel ma swobodę, jeżeli chodzi o ocenianie. I żaden kurator, minister czy inny organ administracji państwowej bądź sąd takiej oceny nie uchyli, bo uczeń nie zgadza się z jej treścią
zombie2123 pisze:U żadnego nauczyciela tak nie ma, tylko u niego.
To nie jest fabryka samochodów, by się dziwić, że każdy samochód wygląda inaczej. Tutaj po obu stronach są ludzie i dlatego narzędzia, czy też szerzej środki są dostosowane do ucznia, a także do jego możliwości. Przyswój sobie tę wiedzę, bo tak jest zawsze, gdy pojawia się człowiek.
zombie2123 pisze:Co więcej, gdy ktoś do ciebie podchodzi, albo się odwraca to właśnie ty otrzymujesz 1 , nie on tylko ty ...
Plączesz się w zeznaniach. Na początku napisałeś, że chodzi o sytuację, gdy to ty się odwracasz do kogoś.
zombie2123 pisze:Ale wracając do mnie. Już dajmy sobie spokój z tym całym angielskim. Po prostu. Jak widzi to statut szkoły i prawa ucznia ?
Niech no zajrzę do szklanej kuli. W niej zapisane są nie tylko wszystkie statuty, ale także to, do jakiej szkoły uczęszczasz. A odchodząc od szyderstwa, to każda szkoła ma własny statut. Nie istnieje coś takiego, jak zestandaryzowany statut szkolny, byśmy mogli ci na twoje pytania odpowiedzieć.
Niezależnie jednak od przepisów statutu pozostaje jeszcze kwestia prawa publicznego. Jeżeli chcesz się z nim zapoznać, to polecam lekturę Karty Nauczyciela.
zombie2123 pisze:Ja nie rozumiem czy ten nauczyciel ma jakieś kompleksy czy coś bo on traktuje uczniów (wszystkich) jak pod-ludzi ...
Wybacz złośliwość, ale czy tobie się nie wydaje zbyt wiele? W swoich wypowiedziach pisujesz w taki sposób, jakbyś był jednocześnie specjalistą od prawa, pedagogiki i psychiatrii, a w szczególności psychoanalizy. Im dalej brniesz z tymi postami, tym bardziej fakty są przysłaniane przez opinie i odczucia.