

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
haLayla pisze:Trzeba mieć za dużo pieniędzy, by wykupywać inne ubezpieczenia, niż obowiązkowe
haLayla pisze:Jak ktoś chce co miesiąc wyrzucać pieniądze w błoto to jego sprawa. Mnie na to nie stać.
inmardi pisze:haLayla pisze:Jak ktoś chce co miesiąc wyrzucać pieniądze w błoto to jego sprawa. Mnie na to nie stać.
Załóżmy, że posiadasz samochód. Jego wartość wynosi około 19 000 zł. Pomijając ubezpieczenie obowiązkowe (OC) za kupno Auto Casco (w lepszym wariancie, opcja serwisowa a nie kosztorysowa, bez utraty wartości itp...) zapłacisz około 1000zł, co miesięcznie wynosi w przybliżeniu 85 zł składki - AC można podzielić nawet na 12 rat. Co w przypadku, gdy nie będziesz posiadać ubezpieczenia AC i spowodujesz wypadek w którym samochód ucierpi na tyle, że jego naprawa nie będzie opłacalna? Nie jesteś w plecy 1000 zł ale 19 000 zł.
inmardi pisze:Oczywiście są na tym świecie osoby które w ciągu całego swojego życia nie spowodowały wypadku ale tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Podobne porównanie można zrobić dla ubezpieczenia na życie, mieszkanie czy wyjazd na wakacjeWłaśnie dlatego napisałem, że na brak ubezpieczenia mogą sobie pozwolić jedynie bogaci i na 100% nie jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto
haLayla pisze:Wiesz, współczuję ci trochę, że nie udało ci się znaleźć normalnej pracy i musisz naganiać frajerów TU do strzyżenia. Ale proszę cię, idź to robić gdzie indziej.
haLayla pisze:...jeżeli nastąpi, to zaraz się okaże, że akurat w tym wariancie to zdarzenie nie było objęte ubezpieczeniem.
inmardi pisze:Po pierwsze nie szukam tutaj klientów
inmardi pisze:Odnośnie współczucia - znasz to powiedzenie "obyś cudze dzieci uczył"?
inmardi pisze:haLayla pisze:...jeżeli nastąpi, to zaraz się okaże, że akurat w tym wariancie to zdarzenie nie było objęte ubezpieczeniem.
Właśnie z tego powodu chcę pomóc - powiedzieć na co powinno się zwrócić uwagę podczas zawierania polisy aby nie wyrzucać pieniędzy "w błoto".
haLayla pisze:inmardi pisze:Po pierwsze nie szukam tutaj klientów
Jasne, jesteś taką dobrą Matką Teresą z Kalkulatorem Ryzyk Ubezpieczeniowych i robisz to wszystko w czynie społecznym. Wybacz, ale mam za dużo lat by to łyknąć.