Dziecko nie przepisuje z tablicy

[kapusniak2]

A Ty jak byłeś/aś mały to przepisywałeś z tablicy linijka w linijkę ? No właśnie:D

[Cynkowa]

A teraz tak na zdrowy rozum. Chlopak jest mega inteligentny i utalentowany. Ze sprawdzianów ma maksymalne oceny, bo potrafi w ostatniej chwili sie nauczyc (normalnie lepiej niz student). Ma osobowosc, ktora osiagnie duzo i najprawdopodobniej w pewnym momencie zycia poswieci sie jakiejs pasji, w ktorej bedzie wybitny.
A teraz druga strona... system szkolnictwa mamy jaki mamy i nie jest on nastawiony na rozwoj indywidualnosci, tylko na systematyczną pracę, odhaczanie zadań, ktore wcale nie musza nam sie do czegokolwiek przydac.
Niedowierzanie zawsze powoduje sytuacja, w ktorej spotykamy po wielu latach osobe, ktora pamietalismy ze szkoly jako malo systematyczna, czasami nieogarnieta, ktora teraz zyje bez barier tworzac wlasny biznes, badz pracujac naukowo z duzymi sukcesami (mowie z doswiadczenia).
Najczesciej osoby, ktore idealnie pasowały do modelu naszego systemu szkolnictwa prowadza nudne i na srednim poziomie zycie.
Pomysl, czy zalezy Ci na szkole czy na rozwoju dziecka? Jesli uwazasz, ze jakies umiejetnosci przydadza mu sie w zyciu to dbaj o to by w tych kwestiach byl na biezaco. Szkola nie nauczy go tego co jest najwazniejsze
Innosc to wyjatkowosc, nie zas problem

[DK]

Witam,
jestem ciekawa szkolnych losów Pani synka po kilku latach doświadczeń. Czy wypracowaliście jakiś system na "niepisanie"?
Będę wdzięczna za odpisanie, bo chyba mamy w rodzinie podobny przypadek.
Pozdrawiam,
DK

[majewska1979]

Dzień dobry,
Jestem nauczycielem i mamą z tymże właśnie kłopotem Córka w szkole nie pracuje ,kl.II,jest nowa od 2 tygodni w klasie ,w innej szkole była najlepsza uczennicą,ale koncentracja u niej kiepska ,Pani wtedy jej pilnowała. Nowa szkoła nowa Pani nie sprawdza co pisze córka ,czy pisze w ogóle .Nie wiem jako mama co robić ,bo dziecko już ma dość 4 h w szkole i 4 h i to nie żart po szkole nadrabiania lekcji .Jako nauczyciel myślę,że my musimy sprawdzać co piszą i czy piszą w ogóle dzieci w zeszytach ,pospieszać ,nie zostawiać samym sobie,bo uczeń jeśli nie ma kontroli to często nie będzie się sam z siebie zmuszał do pracy.Dzieci potrzebują naszego wsparcia,prowadzenia .A prawo co na to????Kto wie?Jestem w kropce...jako mama i nauczyciel.Pomocy

[maleczka]

Dzień dobry,
Jestem nauczycielem i mamą z tymże właśnie kłopotem Córka w szkole nie pracuje ,kl.II,jest nowa od 2 tygodni w klasie ,w innej szkole była najlepsza uczennicą,ale koncentracja u niej kiepska ,Pani wtedy jej pilnowała. Nowa szkoła nowa Pani nie sprawdza co pisze córka ,czy pisze w ogóle .Nie wiem jako mama co robić ,bo dziecko już ma dość 4 h w szkole i 4 h i to nie żart po szkole nadrabiania lekcji .Jako nauczyciel myślę,że my musimy sprawdzać co piszą i czy piszą w ogóle dzieci w zeszytach ,pospieszać ,nie zostawiać samym sobie,bo uczeń jeśli nie ma kontroli to często nie będzie się sam z siebie zmuszał do pracy.Dzieci potrzebują naszego wsparcia,prowadzenia .A prawo co na to????Kto wie?Jestem w kropce...jako mama i nauczyciel.Pomocy

Może warto zrobić badania psychologiczne? Wysłać do poradni. Kiedy dziecko będzie miało papierek, w którym będzie jasno napisane że potrzebuje ono poświęcenia większej uwagi, to może nowy nauczyciel się do tego zastosuje. Niektóre dzieciaki naprawdę potrzebują innego podejścia i wcale to nie oznacza, że są gorsze od innych czy mniej intelektualne. Często także dzieci z adhd potrzebują innego podejścia, a skoro córka ma problemy z koncentracją to może to jest tego powodem? Warto poczytać, sprawdzić.

[tomeh]

6 lat dziecko powinno się bawić a ci już go cisną i mu układają karierę. Ma prawo myśleć o klockach i zabawkach a nie o temacie lekcji. 6 lat to przecież jest czas na rozwój normalny przez zabawę. Więcej mu się krzywdy zrobi wymuszaj w nim już pruski system nauki - czyli głupie posłuszeństwo nawet w wykonywaniu bzdur zupełnie nikomu realnie niepotrzebnych.

Polskie szkoły to jest zacofanie i terror. System pruski nauczania absolutnie uwsteczniający intelektualnie ludzi i podcinający skrzydła produkujący pracowników etatowych a nie ludzi samodzielnie myślach i wyciągających własne wnioski.

[Buckgirl25]

Cóż, szkoła często nie uczy dobrze