Cześć!
Różnice programowe między ogólnokształcącą szkołą muzyczną a zwykłą nie występują.
Ilość prac domowych zależy po prostu od nauczycieli. W OSM-kach zazwyczaj zdają sobie sprawę z tego, jak dużo czasu dzieci przeznaczają na ćwiczenie gry i starają się umożliwić im maksymalnie rozwój muzyczny. To ogromna zaleta tych szkół, bo młodzież nie jest aż tak przeciążona niepotrzebnymi często zadaniami.
Kiedy łączy się "zwykłą szkołę ogólnokształcącą" z popołudniową muzyczną, to, uwierz mi, nie jest tak kolorowo. Ilość prac domowych, które często wcale nie są potrzebne, przytłacza i odbiera to "dzieciństwo". Zaufaj więc nauczycielom. Najpewniej wiedzą, co robią.
Pozdrawiam,
absolwentka trybu "zwykła+popołudniowa".
P.S. Gdyby nie zrozumienie nauczycieli szkoły muzycznej (
http://muzycznalowicz.pl/), to nie wiem, jak dałabym sobie radę w gimnazjum i liceum...