Ja w kontekście tamtego problemu nie uznaję tych argumentów, które tutaj się pojawiły.
Natomiast takie nerwowe upominanie się o sprawdziany ja sobie tłumaczę tak, iż nauczyciele obawiają się, że już nie będą mogli wykorzystać rozdanego uczniom sprawdzianu w następnym roku albo w równoległej klasie. Było nawet kilka wątków na ten temat.
Na edukacji wczesnoszkolnej za bardzo się nie znam, zresztą obawa nauczyciela przed rozpowszechnieniem sprawdzianu wśród takich małych dzieci się może nie pojawia, więc tu się nie wypowiem.
Ale nie piszcie, że musicie, no po prostu musicie, bo was jakieś niby przepisy do tego obligują, czy dyrektor każe, te sprawdziany mieć u siebie.
