Postautor: danusian » 2009-10-29, 11:04
Moja córka nie radzi sobie z czytaniem, sprawia jej to wyraźny problem, a do tego niestety nie chce ćwiczyć. Jest bardzo dobra z matematyki, ma świetną pamięć. Kiedy czyta, a tekst wcześniej słyszała (w szkole), niestety nie wiem ile z tego czyta, a ile powtarza z pamięci. Dodam, że nie chodziła do zerówki, przez kilka lat mieszkaliśmy w Japonii. Tam chodziła do przedszkola i 1. semestr do pierwszej klasy - poznała podstawowe znaki japońskie, które odpowiadają od razu sylabom. Kiedy wróciliśmy znała litery polskie, potrafiła rozpoznawać proste sylaby ( tak mi się przynajmniej wydawało). W szkole nauczycielka zwróciła mi uwagę, że nie umie poprawnie literować wyrazów - zaczęła więc uczyć się literowania. W chwili obecnej wszystkie wyrazy literuje - słyszę jak szeptem przeliterowuje każdy wyraz, którego nie zapamiętała wzrokowo. Wszelkie próby i ćwiczenia sylabowania zakończyły się klęską. Proszę o pomoc. W jaki sposób zachęcić ją do ćwiczeń? Czy znacie Państwo ciekawe zabawy, które pomagają w nauce czytania. Chętnie skorzystam. Pozdrawiam