Edukacja finansowa Polaków

[konris]

Polecam uwadze czteroczęściowy artykuł na powyższy temat.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bled...4-1975493.html

Podany link odsyła do ostatniej części , ale w tekście są odsyłacze do wcześniejszych części, więc bez problemu można zapoznać się z całością

[pmsady]

pewnie, że warto mieć konto internetowe, nawet żeby nie płacić nic za przelewy i w dodatku nie stać w kolejkach i co ważne, szybkość takiego przelewu ( max. na drugi dzień ). Polecam Wam eKonto w mbank, własnie to konto spełnia te wszystkie pozytywy wymienione, polecam blog mbankkonto.blogspot.com

[adner]

Wprawdzie jesteś wrednym spamerem, ale co mi tam...
Też od ponad miesiąca mam konta w mbanku, i osobiste, i firmowe. Moje pierwsze wrażenia: podoba mi się system smsowych haseł jednorazowych, podoba mi się mtransfer, nie podoba mi się zupełny brak oprocentowania środków na ekoncie, nie podoba mi się złotówka prowizji za każdy przelew z konta firmowego i opłata 5 zł za papierowy wyciąg z konta. Wyciągi przychodzące e-mailem mają tak wielką czcionkę, że wydruk do ksiąg rachunkowych zajmuje mi ładnych kilkanaście stron.

A nie możesz sobie zmniejszyć?

[adner]

W PDF-ie?

Zawsze przy drukowaniu można sobie zrobić skalowanie(np. dwie strony dokumentu na jednej rzeczywistej), chociaż w sumie nie wiem czy można by takiego czegoś używać w księgach rachunkowych.

Można też wybrać sobie format np. HTML.

[Jedliński]

nie wiem czy spotkaliście się z takim czymś....

Dlaczego niektórzy na allegro wysyłają numer konta dopiero po zakupie w "dodatkowym" meilu ? Czy to nie jest lekko podejrzane np. że nie prowadzą DG?

[edzia]

Nie wszyscy sprzedający na allegro muszą prowadzić DG.

[Jedliński]

dz za info...dzisiaj pogrzebię w necie na ten temat, ale czy ja jako osoba prywatna nie prowadząca DG mogę sprzedawać książki?

[edzia]

Możesz.

Jednak, jeśli będziesz to robił w sposób zorganizowany i ciągły, musisz założyć DG.

[eMdominik]

Witam,
chciałbym was spytać co myślicie o dodatkowym nauczaniu dzieci/młodzieży "rachunkowości"? a raczej, jak osiągnąć sukces finansowy.
Żyjemy teraz w bardzo szybko zmieniającym się świecie, a nie oszukując się, szkoła ma system nauczania dobry dla ludzi którzy urodzili się przed rokiem 40 poprzedniego stulecia...
Bez podstaw finansowych ludzie po szkole nie są przygotowani na spotkanie ze światem i większość z nich wpada w ten "wyścig szczurów" nie mając żadnego wyboru, bo jak można wybrać nie mając bladego pojęcia jak obchodzić się z pieniędzmi??

Musiałbym się bardzo rozpisać, żeby wszyscy dokładnie zrozumieli czego chcę uczyć ale teraz nie o tym..
Wracając do początku tekstu
1. Co myślicie o dodatkowym nauczaniu dzieci/młodzieży "rachunkowości"?
2. W jakim wieku będą najbardziej chłonąć tą wiedzę?

To uczenie miałoby wyglądać tak, że dogadałbym się z gminami i szkołami aby udostępniły mi jakieś miejsce na takie spotkanie po godzinach szkolnych raz lub dwa razy w tygodniu.

Muszę dodać, że chciałbym aby ten cały kurs był darmowy.

[vuem]

Musiałbym się bardzo rozpisać, żeby wszyscy dokładnie zrozumieli czego chcę uczyć

Zamiast tych 4 wcześniejszych zdań wystarczyło napisać dwa, które w sposób właściwy nazywają umiejętności, wiedzę, których wg Ciebie ludziom brakuje, a Ty chcesz ją im przekazać...choć zakładam, że planujesz najpierw sam się czegoś nauczyć.

Nie wróżę Ci tłumów chętnych...

Ale podoba mi się ambicja i chęć zrobienia czegoś dla bliźnich, tak trzymać.

[eMdominik]

choć zakładam, że planujesz najpierw sam się czegoś nauczyć.

Uczę się cały czas czegoś nowego ale z całą stanowczością mogę stwierdzić, że moja obecna wiedza wystarczy do nauczenia młodzieży, a nawet dorosłych jak osiągnąć finansową niezależność.

[edzia]

Nauczanie o finansach

jak osiągnąć sukces finansowy

jak obchodzić się z pieniędzmi

Co myślicie o dodatkowym nauczaniu dzieci/młodzieży "rachunkowości"?

jak osiągnąć finansową niezależność

Rzeczywiście, musiałbyś się bardzo rozpisać, żeby wszyscy zrozumieli czego chcesz uczyć, bo na razie, widzę, jesteś na etapie poszukiwania. To są raczej różne dziedziny wiedzy. A pisanie, że rachunkowość jest niby o finansach... No, w jakimś tam stopniu jest...

[haLayla]

choć zakładam, że planujesz najpierw sam się czegoś nauczyć.

Uczę się cały czas czegoś nowego ale z całą stanowczością mogę stwierdzić, że moja obecna wiedza wystarczy do nauczenia młodzieży, a nawet dorosłych jak osiągnąć finansową niezależność.

Wystarczy skończyć dobre studia z przyzwoitą średnią. Ot cała filozofia.

[vuem]

Uczę się cały czas czegoś nowego ale z całą stanowczością mogę stwierdzić, że moja obecna wiedza wystarczy do nauczenia młodzieży, a nawet dorosłych jak osiągnąć finansową niezależność.

Takimi tekstami rodem z reklam Amwaya, to prędzej odstraszysz raczej niż zachęcisz. A już młodzieży na pewno nie zaciekawisz.

No i pamiętaj, że kilka zasłyszanych teorii wiedzy jeszcze nie stanowi.
Ale ucz się dalej, nie trać ambicji, chłoń wiedzę, szybko zweryfikujesz obecną
Potem przyjdzie kolej na praktykę.

Gdy przejdziesz i przez ten etap, wróć tu na forum szukając pomysłu na zaoferowanie pomocy tym nieporadnym i nie przedsiębiorczym...do zobaczenia koło 2030

[siemieniako]

Witam,
mam 30 lat. Moja mama jest nauczycielką. O problemie, który poruszę pierwszy raz usłyszała ode mnie. Trochę mnie to zdziwiło, gdyż wydaje mi się że nauczyciele jako pierwsza grupa powinna drążyć istotne tematy. Ale do sedna. Dużo w ostatnich czasach było protestów a to na pensje pielęgniarek, nauczycieli, paliw.... Wszyscy protestują wokół swojej 'sprawy'. A czy zastanowiliście się co jest przyczyną problemu ? Co powoduje, że szkoły są zamykane ? Że ogranicza się ilość historii ? Że paliwa drożeją ? Jedna i ta sama rzecz. Otóż moi Drodzy wpiszcie na wikipedii dług Polski. Wiecie, że średnio Państwo Polskie zadłuża się w naszym imieniu 50 MILIARDÓW zł rocznie ? Jest tak już od dobrych kilku lat. Logicznie rozumując skoro ciągle się zadłużamy nie ma opcji na poprawę 'życia'. Zawsze ktoś będzie musiał wziąć na barki ciężar spłaty. Ktoś czyli my ! Piszę na tym forum, bo jako nauczyciela macie najbliższy kontakt z młodym pokoleniem. Zauważcie jak mało ludzi wie o tym ile rocznie się zadłużamy ? A jest to główny problem Polski. W przyszłości Wasze dzieci będą musiały ten dług spłacić. Czy widzicie jakiś sposób by doinformować młodzież ? Żeby powiedzieć czemu tak ostatnio w naszym kraju ciężko ? Może dało by rade wprowadzić do szkoły godzinną lekcję, na której młodzi ludzie dowiedzieli by się o naszym prawdziwym problemie ?