Postautor: sharkinator » 2015-05-03, 16:56
Ja się nie trzymam średniej, choć znacząco mi ona pomaga. U nas w szkole niektórzy wystawiają ściśle wg średniej, bo za pomocą jednego kliknięcia w dzienniku mają sprawę załatwioną, ale to jest jakieś nieporozumienie. Zaokrąglam przeważnie na korzyść ucznia, ale jak widzę, że to olewacz to tego nie robię. U nas jest ustawione, że np. 3,70 to DST, a 3,71 to już DB. Dla mnie jest ważne czy uczeń się zgłasza, poprawia oceny i to jaki ma stosunek do przedmiotu.
Dopuszczacie możliwość "zdawania na lepszą ocenę" pod koniec semestru? Ja więcej tego błędu nie popełnię, bo w lutym miałem takie zamieszanie, że na ZDW przychodzili mi uczniowie z 10 różnych klas i miałem duuuże problemy, żeby się w tym wszystkim połapać. Oceny trzeba poprawiać na bieżąco - oczywiście poinformowałem o tym uczniów. W czerwcu to już za późno na takie manewry. Oj będą płacze..