Chodzi o to, aby wciąż biadolić, utyskiwać, i prowokować, czyż nie?
Do czego niby tu prowokowałam czy gdziekolwiek?
Nie biadolę. Nie mam w sobie zgody na nędzną rzeczywistość. Wyrażam swój gniew i frustrację z powodu głupoty, zakłamania ludzkiego i oświatowych nonsensów.
Oj, chyba mnie nie lubisz, co? Jeśli już ktoś prowokuje, to ten, kto pozwala sobie na takie personalne ataki.
Proszę, daj mi spokój. Fajnie się gadało. Ludzie spokojnie mi odpisywali, zwierzaki, ogródki, te sprawy. Miło było poczytać. Nie psuj mi tego, proszę.
Ja naprawdę nie mam z kim pogadać w realu.
Dzięki Malgala za fotki

Dodam, że te fotki są absolutnie PRZEPIĘKNE!
