fragola pisze:
Za rządów PO media popierające tę partie owszem głosiły, że pracujemy mało i mamy za niskie pensum(vide w Gazecie Wyborczej Dominika Wielowieyska). Teraz zmienili front, być może dlatego, że są antyrządowi. Przecież to Kluzik-Rostkowska jako pierwsza podjęła sprawę pensum, potem wycofała się z tego, bo PO zaczęło się pogrążać i bało się dolewać oliwy do ognia po podniesieniu wieku emerytalnego itp.
A strajk jest zły ponieważ młodzież się nie uczy. Szkoła pełni głównie taką rolę, o czym wielu zapomina w ferworze egzaminów, opieki itp.
Założę się, że po powrocie do szkól uczniowie będą katowani zaległymi sprawdzianami, testami.
Owszem, Kluzik chciała podnieść pensum. ALE! zleciła zbadanie czasu pracy nauczycieli Instytutowi Badań Edukacyjnych. W tym samym czasie dwie czy trzy gminy zrobiły druk i kazaly nauczycielom ewidencjonować czas pracy. IBE zbadał i zrobił ministerstwu raport - wyszlo to sławne 47 godzin!! Wtedy Kluzikowa zrezygmowala...zwlaszcza że w jednej gminie, gdzie mieli ewidencjonować, ludzie poszli do sądu o zapłatę i gmina przegrala.
To tyle o czasie pracy...
Po drugie - ja uważam, że prestiż nauczycieli wzrósl.
Nagle bowiem okazalo się, że potrafimy się obudzić w całej Polsce!!
Ktoż by się spodziewał, co?
Same baby, zahukane środowisko, potulne...nagle staje okoniem!
Wiecie, skąd ta nienawiść części rodziców, zwłaszcza z malych środowisk albo niezbyt roizgarniętych?
Bo te paniusie mądralińskie, takie zawsze potulne, ale jednak mądrzejsze od innych, ośmielily sie podnieść glowy nad hodowcę, ogrodnika czy pońcetplusa, któty teraz też pan całą gębą...
Wygraliście ludzie, wygraliście...

Tylko teraz jeszcze należałoby być konsekwentnym.
Tak, uważam, że PiS pensum podniesie, bo to mali ludzie, a mali są zlośliwi.
Główne szefo nie daruje...
Mimo że rządzi państwem i wysługuje się tymi wszystkimi podnóżkami, ktore nawet nie pissssną, ma ogromny kompleks, niską samoocenę...
Zemści się.