I nie chodzi mi o to, że w przedszkolach i klasach 1-3 będą teraz większe odstępy i miejsc braknie. Tylko o to, że wg niektórych opinii i artykułó, znacznie lepszy byłby układ okręgu albo półokręgu - podobno takie posadzenie uczniów zmniejsza dystans do prowadzących zajęcia (ten mentalny), co pomaga w skupieniu się i przyswajaniu informacji.
Myślicie że w naszych szkołach jest szansa na wprowadzenie albo przetestowanie czegoś takiego? Kiepsko to widzę, bo pewnie trzeba by kupić mnóstwo nowego wyposażenia - choć nie pogardziłoby się nowym krzesłem, nie powiem. Bo te co były/są u mnie, to starsznie niewygodne starocie i większość czasu spędzam na stojąco
