Dzień dobry!
Czy ktoś kojarzy, jaki jest optymalny, procentowy poziom wilgotności powietrza? Mam tutaj na myśli dłuższe przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu. Bo za mało wilgoci może ponoć powodować różne problemy ze skórą, oczami... A za dużo to wiadomo: pojawi się grzyb na ścianie, a to powolne i okrutne morderstwo na drogach oddechowych.
Ile w takim razie wynosi "zdrowy" przedział wilgotności i jak to można zmierzyć, wyegzekwować?