Ja mam mocno mieszane uczucia. Rozumiem, że wielu rodziców musiało pójść na zasiłek opiekuńczy i teraz mogą wrócić do pracy. Tylko czy szkoły są w 100% przygotowane na prowadzenie zajęć w klasach, nawet przy ograniczeniu liczby uczniów? Ja mam poważne wątpliwości.
Przez ostatni rok pojawiło się mnóstwo akcesoriów, ścianek itd. A wstawiono je w którejś szkole
