Kupuję. Zdecydowanie wolę mieć książki na własność. Szczególnie te do pracy opatrzone są komentarzami (ołówkiem

) na marginesach i kolorowymi karteczkami. Korzystam też z książek z biblioteki, ale raczej sporadycznie. Mam też zaprenumerowane czasopisma polonistyczne.
malgala pisze:Ostatnio jednak przestałam, bo nie mam już gdzie wszystkich swoich książek pomieścić

Znam ten ból

Odkąd pracuję kupuję średnio 2- 3 książki miesięcznie. Oczywiście nie tylko związane z pracą.