Smutna prawda

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Smutna prawda

Postautor: vuem » 2011-01-13, 22:45

koma pisze:Z jednym się tylko nie zgadzam: wg mnie nauczyciel powinien być doskonałym rzemieślnikiem


Też tak sądzę i myślę, że autor tych słów po prostu użył..."skrótu myślowego". :wink:

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Smutna prawda

Postautor: jarko » 2011-01-14, 02:08

Ciągle reforma reformy reformy. Zanim sie jedna skończy już są dwie następne. Czego szkole potrzeba to odrobiny stabilizacji a nie ciągłego mętliku przepisów, programów ewaluacji i sracji.I tylko papierów przybywa. Vuem nie rozumie, że kiedyś można było prowadzić wzmiankowane tu koło fotograficzne bez jednego papierka a teraz na każdą godzinę podkładka.
Tępego wiele się nie zaostrzy a geniusz wiele nie zmądrzeje. Indywidualizacja tak, ale przede wszystkim uczymy tych średniaków, niech oni będa na wyższej średniej.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Smutna prawda

Postautor: vuem » 2011-01-14, 06:47

Jarko nie rozumie, że podkłądka papierkowa, to nie wymóg prawny, tylko dyrektorski i Vuem nie musi na każda godzinę papierka tworzyć.
Gdy Jarko nie będzie mieć dyrektora-papieroluba, to też nie będzie na to narzekał. :wink:

jarko pisze:Indywidualizacja tak, ale przede wszystkim uczymy tych średniaków, niech oni będa na wyższej średniej.


Co to znaczy "uczmy przede wszystkim"? To jak należy traktować tych słabych lub bardziej utalentowanych?



PS. Na deser :wink:

Brakuje nauczycieli do opieki nad dziećmi w ferie. Nie zachęca nawet 500 zł dziennie

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erie_.html

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Smutna prawda

Postautor: Cytryn » 2011-01-14, 08:29

Stabilizacja- przede wszystkim. Choć parę lat bez żadnych zmian. I naprawdę nie rozumiem, dlaczego na wszystko muszę mieć papier. To tak, jakby już nikt nie ufał nauczycielowi- żąda się "dowodu". Tyle, że papier cierpliwy wszystko zniesie i żadnym dowodem nie jest, za to upierdliwy i życie utrudnia. Chciałabym móc pracować bez tych głupich papierów na wszystko. Rozumiem potrzebę sporządzenia jakiegoś planu działania i wytyczenia sobie celu- to j e s t potrzebne.Jakieś tam podsumowanie( byle proste w formie) na I i II semestr- też. Cała reszta to fikcja.
A "indywidualizacja" pracy z uczniem- czytaj podejście indywidualne do k a ż d e g o ucznia
( 20-30 uczniów w klasie, do dyspozycji 45 minut, kilka takich lekcji pod rząd) jest NIEREALNA. Zamiast nam pomóc( przydałaby się praca w grupach, nauczyciel wspomagający itp.), to się nam utrudnia i wymaga rzeczy niemożliwych do wykonania. Czemu? Bo się komuś zamarzyło przeprowadzać "reformy" za...darmo. Czyli- my sobie wprowadzimy zmiany, ale złotówki nawet na to nie damy, a ty się nauczycielu sam martw, co dalej. I jeszcze ci dowalimy tych zmian co pół roku tyle, że już sam nie będziesz pewny: szkoła to czy cyrk?

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Smutna prawda

Postautor: jarko » 2011-01-14, 13:12

vuem pisze:
jarko pisze:Indywidualizacja tak, ale przede wszystkim uczymy tych średniaków, niech oni będa na wyższej średniej.


Co to znaczy "uczmy przede wszystkim"? To jak należy traktować tych słabych lub bardziej utalentowanych?

Większość jest średnia, wyraźnie słabych i wybitnie utalentowanych jest zdecydowanie mniej. Dla nich państwo przewidziało kółka i zajęcia wyrównawcze a lekcje są przede wszystkim dla średniaków. Co oczywiście nie oznacza, że jak tylko się da to można proces nauczania zindywidualizować, ale pierwszeńtwo mają średniaki. I to jest normalne, nienormalne to będzie kiedy dla każdego dzieciaka będziemy pisali odrębny plan rozwojowy. Plany powstaną na zasadzie kopiuj, wklej, wydrukuj ale czasu zmarnowanego przez nauczyciela nikt dzieciakom nie wróci.
Vuem nie pisze podobno tyle papierków, ok przyznamy, że ma fajną szkołę, która raczej odbiega od przeciętnej papierami zawalonej, ponadto należy wziąć poprawkę, że vuem lubi papierki. Są tacy nauczyciele, którzy odwalają kupę niepotrzebnego nikomu papieru, do takich vuem nie należy.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Smutna prawda

Postautor: vuem » 2011-01-14, 14:06

jarko pisze:I to jest normalne


Zgadzam się.

jarko pisze:Vuem nie pisze podobno tyle papierków, ok przyznamy, że ma fajną szkołę, która raczej odbiega od przeciętnej papierami zawalonej, ponadto należy wziąć poprawkę, że vuem lubi papierki. Są tacy nauczyciele, którzy odwalają kupę niepotrzebnego nikomu papieru, do takich vuem nie należy.


Pracowałem iw szkole, gdzie papierki się lubi i po prostu stawał na głowie, by ich unikać nie rzadko skutecznie.
Doświadczam obecnie też tego, że są szkoły w których - odnosząc się do słów Cytryny - nie żąda się dowodu w postaci tomów akt i ma się zaufanie do nauczycieli.
Ale oczywiście rozumiem, że istnieją dyrektorzy-tytani papierologii i żądają od podwładnych niemal konspektów dyżurów wypełnianych podczas przerw.

Natomiast oceniając sytuację na podstawie własnych obserwacji i relacji kolegów i koleżanek średnia krajowa chyba nie jest taka tragiczna jak to można wyczuć z wielu postów narzekających na szkolną dokumentację.
Do wielu rzeczy można tez się przyzwyczaić i nie traktować jak siedem nieszczęść.

jarko pisze:ponadto należy wziąć poprawkę, że vuem lubi papierki


Zakładam, że to chochlik drogi Jarko, bo jakoś miłością do nich nie pałam. :wink:

Cytryn pisze:Stabilizacja- przede wszystkim. Choć parę lat bez żadnych zmian.


Słusznie moim zdaniem prawisz. Nie podoba mi się to wieczne majsterkowanie choć staram się jak napisał autor cytowanego przeze mnie bloga (post nr 14) zbytnio się tym majsterkowaniem nie przejmować.
Mam to szczęście też, że w zakresie języków obcych to majsterkowanie wiele nie miesza.

Cytryn pisze:Rozumiem potrzebę sporządzenia jakiegoś planu działania i wytyczenia sobie celu- to j e s t potrzebne.Jakieś tam podsumowanie( byle proste w formie) na I i II semestr- też. Cała reszta to fikcja.


Wiesz, zdarzało mi sie bywać na radach klasyfikacyjnych trwających (przy zbliżonej liczbie klas i uczniów), których czas trwania różnił sie znacznie (od 1 godziny do 4).
Więc znów problem raczej konkretnej szkoły niż rozwiązań systemowych.
W jednej kazali pisać "wypracowania" i przedstawiać je w postaci prezentacji (powerpoint na szczęście nie stanowi dla mnie totalnej tajemnicy, więc szło szybko).
Z drugiej strony kiedy indziej/gdzieś indziej wystarczało, że niemal jak za pomocą pieczątki stawiało się formułkę "materiał przerobiony i utrwalony" czy coś w tym stylu.

Cytryn pisze:A "indywidualizacja" pracy z uczniem- czytaj podejście indywidualne do k a ż d e g o ucznia
( 20-30 uczniów w klasie, do dyspozycji 45 minut, kilka takich lekcji pod rząd) jest NIEREALNA


Więc siłą rzeczy ograniczasz to do tego, co jesteś w stanie zrobić - np. zróżnicować poziom wymagań, rodzaje zadań stawianych uczniom, pracy domowej, czy metody
nauczania. Resztę robisz tak jak to jesteś w stanie zrobić. Nie traktujmy każdego takiego hasła jak jednego z 10 przykazań.

Cytryn pisze:Czyli- my sobie wprowadzimy zmiany, ale złotówki nawet na to nie damy, a ty się nauczycielu sam martw, co dalej.


I dlatego po pierwsze nie należy się martwić, tylko robić swoje. A jak się ma upierdliwego i nierozgarniętego nadzorcę, to trzeba nauczyć się stwarzania pozorów. Dobro ucznia ponad wszystko.

Cytryn pisze:szkoła to czy cyrk?


Nie ma jakiejś możliwości pośredniej? :wink:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Smutna prawda

Postautor: Cytryn » 2011-01-14, 15:17

Nie traktujmy każdego takiego hasła jak jednego z 10 przykazań.


Problem w tym, że za tymi hasłami idą działania: np. od następnego semestru będę MUSIAŁA wypisywać kartki dla tych z problemami albo pisać osobne programy dla uspośledzonych i inna papierologia dokoła tego tematu. Nawet jeśli to będzie jedna kartka( w co nie wierzę, zawsze jest więcej), to takich specjalnych uczniów mam w każdej klasie 3- do 6 , klas zaś kilka. Utonę w morzu papierów....Oczywiście, nie przekłada się to na to, co realnie będę robiła, bo robić będę to, co do tej pory. Czyli kolejna w moim odczuciu "papierowa reforma", która ma służyć "indywidualizacji pracy ucznia".

koma
Posty: 2552
Rejestracja: 2007-11-17, 00:26

Re: Smutna prawda

Postautor: koma » 2011-01-14, 15:50

vuem pisze: A jak się ma upierdliwego i nierozgarniętego nadzorcę, to trzeba nauczyć się stwarzania pozorów. Dobro ucznia ponad wszystko.

No i tego się trzymajmy!

antie
Posty: 353
Rejestracja: 2009-08-24, 21:16
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język niemiecki
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Smutna prawda

Postautor: antie » 2011-01-14, 17:33

koma pisze:
vuem pisze: A jak się ma upierdliwego i nierozgarniętego nadzorcę, to trzeba nauczyć się stwarzania pozorów. Dobro ucznia ponad wszystko.

No i tego się trzymajmy!


A nie uważacie, że to pachnie hipokryzją?
Już teraz zaczynamy wszelkie "nowatorskie" pomysły i radosną twórczość naszego kochanego MEN- traktować wybiórczo i z przymrużeniem oka.
Z perspektywy naszych subiektywnych przemyśleń to dobre wprawdzie dla naszego zdrowia psychicznego, ale jednak obiektywnie rzecz biorąc trochę chore, nie uważacie?
Może należy właśnie głośno o różnych takich absurdach dyskutować i protestować przeciwko nim?
Może nie zawsze najlepszym wyjściem jest chowanie głowy w piasek i udawanie, że wszystko jest w porządku?

vuem pisze:
Brakuje nauczycieli do opieki nad dziećmi w ferie. Nie zachęca nawet 500 zł dziennie

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erie_.html


No to mnie kompletnie rozwaliło :lol:
Może autorowiu artykułu się jedno zero za dużo "wypsnęło?

Za taką kasę dziennie to nawet ja bym do roboty poleciała ( nawet jeśli by to było brutto za 8 godzin dizennie), a mam dobrze zarabiającego męża, i aż tak bardzo mi na kasie nie zależy. :lol:

Nie wierzę, że nie było chętnych :shock:

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Smutna prawda

Postautor: Cytryn » 2011-01-14, 18:23

Jestem gotowa, aby nie chować głowy w piasek. Tylko JAK mam zostać usłyszana? Napisałam kiedyś list do MEN. Zignorowano mnie. Nauczyciele z mojego środowiska boją się odezwać- nie poprą mnie. No to co dalej? Na tym forum jest wiele postów dających do myślenia. Ci z MEN tu nie wchodzą, nie czytają? Jeśli czytają i wchodzą- niechże się odezwą, co oni na to.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Smutna prawda

Postautor: vuem » 2011-01-14, 19:59

Cytryn pisze:będę MUSIAŁA


No ty tak, wielu nie, a więc średnia będzie przyzwoita :wink:

antie pisze:A nie uważacie, że to pachnie hipokryzją?


Poniekąd tylko, bo sugestia dotyczy "nienegocjowalnych zadań narzuconych" :wink:

antie pisze:Może należy właśnie głośno o różnych takich absurdach dyskutować i protestować przeciwko nim?
Może nie zawsze najlepszym wyjściem jest chowanie głowy w piasek i udawanie, że wszystko jest w porządku?


A pewnie, że tak. Im większy jazgot, tym większe szanse, że przyniesie coś dobrego.

antie pisze:No to mnie kompletnie rozwaliło :lol:


Mnie też. Ktoś coś chlapnął, inny coś dodał, kolejny wymnożył i oto bogaci nauczyciele gardzą marnymi 5 stówkami dziennie. Wolą pojechać w góry, by za 200 złotych dziennie używać relaksu po jakże męczących 2 tygodniach nowego roku :mrgreen:

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Smutna prawda

Postautor: jarko » 2011-01-14, 20:20

antie pisze:
koma pisze:
vuem pisze: A jak się ma upierdliwego i nierozgarniętego nadzorcę, to trzeba nauczyć się stwarzania pozorów. Dobro ucznia ponad wszystko.

No i tego się trzymajmy!


A nie uważacie, że to pachnie hipokryzją?
Już teraz zaczynamy wszelkie "nowatorskie" pomysły i radosną twórczość naszego kochanego MEN- traktować wybiórczo i z przymrużeniem oka.
Z perspektywy naszych subiektywnych przemyśleń to dobre wprawdzie dla naszego zdrowia psychicznego, ale jednak obiektywnie rzecz biorąc trochę chore, nie uważacie?
Może należy właśnie głośno o różnych takich absurdach dyskutować i protestować przeciwko nim?
Może nie zawsze najlepszym wyjściem jest chowanie głowy w piasek i udawanie, że wszystko jest w porządku?

To nie tylko dobre dla naszego zdrowia psychicznego ale dla uczniów.
Ministerstwo tak naprawdę chce się wykazać, że coś robi, a że głupio robi to opór materii gwarantowany. Co robi głupio?
Otóż tam na górze ubzdurało się, że szkoła to zakład produkcyjny, albo co gorsza firma hadlująca towarem zaś nauczyciele powinnni ze sobą rywalizować, jeden lepszy, drugi gorszy, temu więcej, temu mniej w zalezności od wydajnosci.
Poganiaczem osłów ma być dyrektor.
Wydajnośc mierzyć się będzie ilością olimpijczyków, medalamo sportowców i jakością przedstawień szkolnych.
I tak stosując politykę napuszczania jednych na drugich zabija się w szkole ducha współpracy.
A materia wychowania i nauczania właśnie wymaga przede wszystkim współpracy a nie wyścigu szczurów. Nie da się w ciągu roku, dwóch, trzech wykazać jak to szkoły nagle poprawiły jakośc swojej pracy. Ale ministerswto może się wykazac, że coś robiło dla poprawy. Tymczasem materia wychowania i nauczania wymaga spokoju, namysłu a efekty są dopiero po latach.
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Smutna prawda

Postautor: Cytryn » 2011-01-14, 21:24

będę MUSIAŁA


No ty tak, wielu nie, a więc średnia będzie przyzwoita


Akurat to będą musieli robić wszyscy. Przecież to rozporządzenie.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Smutna prawda

Postautor: vuem » 2011-01-14, 21:58

Cytryn pisze:Akurat to będą musieli robić wszyscy. Przecież to rozporządzenie.


Masz na myśli rozp. z dnia 17 listopada 2010 roku?

jarko
Posty: 219
Rejestracja: 2010-09-18, 22:13
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka, Historia
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Smutna prawda

Postautor: jarko » 2011-01-14, 22:00

Czy rozporządzenie zabrania kopiowania? Szybko w sieci pojawią się gotowce, wybierzesz któryś z nich, coś poprawisz, wydrukujesz. Tylko czy bez tego nie wiedzialabyś co robić i czy ten czas warto tracić na kolejna papierologię?
Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo


Wróć do „Pogaduszki”