Wiemy co jemy

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

matmeg3
Posty: 154
Rejestracja: 2008-09-06, 17:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: matmeg3 » 2008-10-27, 15:01

Jeśli ktoś gustuje w kuchni włoskiej, to podpowiem szybkie danie
Składniki:
- paczka 500 g dobrego makaronu (rurki, świderki itp),
- mrożone owoce morza ok. 25 - 30 dag (kupione np. w Auchan),
- 1 lub 2 puszki pomidorów bez skórki (w zależności od upodobań) lub gotowy sos pomidorowy do makaronów (bez dodatków)
- ewentualnie starty ser parmezan,
- oregano i inne przyprawy do smaku.
Wykonanie:
W duży garnek nastawić na makaron (al dente).
W tym samym czasie na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy i wyłożyć na nie rozmrożone wcześniej - koniecznie (np. rano przed wyjściem do pracy wyjąć z zamrażarki) owoce morza, poddusić je kilkanaście min, dodać zmiksowane pomidory z puszki, przyprawić do smaku.
do odcedzonego makaronu wlać sos, delikatnie posypać oregano i ewentualnie startym serem i ... zajadać :lol:
Alternatywa dla tych, którzy nie lubią owoców morza - 2 puszki tuńczyka w oliwie i wtedy tylko zagotować, nie trzeba dusić.
Smacznego :D

Awatar użytkownika
kasika
Posty: 311
Rejestracja: 2007-07-27, 17:01

Re: Wiemy co jemy

Postautor: kasika » 2008-10-27, 15:32

Nie mogę się przekonać do owoców morza ...

matmeg3
Posty: 154
Rejestracja: 2008-09-06, 17:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: matmeg3 » 2008-10-27, 17:05

Egzotycznie brzmi i wygląda :) , ale w gotowej potrawie naprawdę świetnie smakuje. Właśnie tym smakiem trzeba się rozkoszować. Spróbuj, zachęcam

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Wiemy co jemy

Postautor: edzia » 2008-10-27, 17:27

kasika pisze:Nie mogę się przekonać do owoców morza ...
Ja też. :mrgreen: Ale dla takich jak my jest wersja z tuńczykiem. ;D

Jolly Roger pisze:Do gotujących ziemniaków dodać sporą łychę masła i ziół (np. majeranek, rozmaryn) juz jest inaczej niż zwykle.
Nigdy tak nie robiłam. Po co tak robić, skoro potem i tak to masło i zioła wylejemy z wodą?

Z szybkich dań robię czasem potrawkę z kurczaka z ryżem:
Gotuję ryż w woreczkach :oops: (albo kaszę jęczmienną lub kaszkę kuskus).
W głębokiej patelni podsmażam pokrojony w kostkę filet z kurczaka, dorzucam pieczarki (jak mam) i ulubione warzywa (oczywiście z mrożonki), mogą być kalafiory, brokuły, fasolka, groszek zielony, marchewka itp. Jak się poddusi, dosmaczam i doprawiam śmietanką.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: malgala » 2008-10-27, 17:41

edzia pisze:olly Roger napisał/a:
Do gotujących ziemniaków dodać sporą łychę masła i ziół (np. majeranek, rozmaryn) juz jest inaczej niż zwykle.
Nigdy tak nie robiłam. Po co tak robić, skoro potem i tak to masło i zioła wylejemy z wodą?

Z majerankiem nie próbowałam, ale lubię z kawałkiem selera.
Masło dodaję pod koniec gotowania zwłaszcza wiosną, mają wtedy znacznie lepszy smak.
A po co? Właśnie dla smaku. Co z wodą wylejemy, to wylejemy, ale większość wchłoną ziemniaki.

Awatar użytkownika
Ingeborga
Posty: 1591
Rejestracja: 2007-10-16, 20:32

Re: Wiemy co jemy

Postautor: Ingeborga » 2008-10-27, 17:48

A za mną ostatnio "chodzą" knedliĉki czeskie :P :)

Ciasto drożdżowe: 1/2 kg mąki, 2 dag drożdży, 1 i 3/4 szklanki letniego mleka, 8 dag cukru, szczypta soli, 10 dag masła, 2 jajka
Sos-gulasz: 200g kostki sojowej, 2 papryki, 3 duże cebule, olej, sól, pieprz, przyprawy, por, liście selera, marchewka lub kostka warzywna
ogórki konserwowe

Mąkę przesiać do miski, zrobić w środku zagłębienie i włożyć w nie drożdże wymieszane z 1/2 szklanki letniego mleka, 2 łyżkami cukru i odrobiną mąki. Przykryć ściereczką i odstawić. Po 15 minutach zaczyn wyrobić z resztą mąki, resztą letniego mleka, cukru, 10 dag masła, jajkami i solą (ciasto zagniatać, aż pojawią się pęcherzyki powietrza). Uformować knedle, przykryć je i odstawić, by wyrosły (powinny podwoić objętość).
Kostkę sojową zalać wrzątkiem i podgotować z liśćmi selera, porami i kawałkiem marchewki do smaku (zamiast tego można dodać kostki warzywnej). Pokrojoną cebulę zeszklić, dodać papryki pokrojonej w kostkę. Poddusić, dodać kostkę sojową, przyprawy.
Knedle kłaść na do garnka na parze (ne pamiętam nazwy), gotowe wyłożyć na talerz, polać sosem-gulaszem i podawać z ogórkami konserwowymi.

Pyyyszne!!! :)
(szkoda, że nie ma ikonki się oblizującej ;) :lol: )
...

Awatar użytkownika
kasika
Posty: 311
Rejestracja: 2007-07-27, 17:01

Re: Wiemy co jemy

Postautor: kasika » 2008-10-27, 20:40

Ingeborga pisze:knedliĉki czeskie :P :)

Boję się ...

Awatar użytkownika
Ingeborga
Posty: 1591
Rejestracja: 2007-10-16, 20:32

Re: Wiemy co jemy

Postautor: Ingeborga » 2008-10-27, 20:44

kasika pisze:Boję się ...
Czego, Kasika? :shock:
...

Awatar użytkownika
kasika
Posty: 311
Rejestracja: 2007-07-27, 17:01

Re: Wiemy co jemy

Postautor: kasika » 2008-10-27, 20:52

głównie drożdży

Awatar użytkownika
Ingeborga
Posty: 1591
Rejestracja: 2007-10-16, 20:32

Re: Wiemy co jemy

Postautor: Ingeborga » 2008-10-27, 20:56

Nie rozumiem... przecież drożdże są popularnie wykorzystywane w pieczeniu, czasem gotowaniu...
...

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Wiemy co jemy

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-28, 00:39

edzia dla smaku. Ziemniaki przechodzą ziołami. Tak samo jak ryż który doprawiamy na czerwono albo żółto tez przechodzi smakiem

Ja drożdży się nie boję, ale boję sie owoców morza. Taki ze mnie dziarski pirat :mrgreen:


Co do garnka na parze to ja takiego nie mam, ale mam własną konstrukcję. do garnka wkładam sito nań warzywa (np.brokuły, czy mieszankę chińską) i przykrywam pokrywką. Warzywa nie sa tak rozmemłane jak po gotowaniu w wodzie. Nie wiem czy zadziałałoby to z knedliczkami i pewnie sie nie dowiem, bo nie lubię babrać się w cieście. to akurat działka żony.

Jak się maja te knedliczki do takich wielkich kluch (jak paczek) drożdżowych, które można kupić w marketach np Lidl czy biedronka. Je też na parze się gotuje, ale ja zjadam na słodko z dżemem albo z truskawkami czy jagodami w smietanie.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
Collumbus1492
Posty: 16
Rejestracja: 2008-10-08, 14:31
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Religia
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: Collumbus1492 » 2008-10-30, 08:11

Witam!
Tak czytałem o tych kluskach na parze. Przyznam, że też kupuję w marketach gotowe, bo coś z drożdżami jestem na bakier. Nawet ciasto drożdżowe na niedzielę to mam problem i :oops: teściowa jest kołem ratunkowym (dlatego rzadko je jadamy). Na szczęście inne ciasta wychodzą. :lol: Do klusek na parze to często używam sosu grzybowego (dzieci go lubią), ale też i na słodko ze śmietaną. ;D

A jeśli o słodkościach mowa, to nie wiem, czy próbowaliście tzw. szyszek (troszkę "brudna" przy nich robota, ale są pyszne): Rozpuszcza się 1 margarynę i 40 dag krówek, do tego dodaje się 2 łyżki kakao. Po wymieszaniu dosypuje się 2 paczki ryżu preparowanego i jeszcze raz miesza. Po ostygnięciu formuje się kulki i schładza. Ponieważ dawno tego nie robiłem (ostatnio miałem problem z kupieniem tego ryżu), to nie pamiętam ile takich "szyszek" wychodzi. Dzieciaki się nimi zajadają. Smacznego. :ble:

Pozdrawiam :D :D :D :

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: malgala » 2008-12-15, 20:07

Czy ktoś ma ochotę na pierogi?
Zrobiłam dziś 70 wigilijnych, 60 z mięsem i kapustą (wszystkie 130 zamroziłam) i jeszcze do zjedzenia wcześniejszego 50 ruskich oraz 30 z serem na słodko.

Awatar użytkownika
kasika
Posty: 311
Rejestracja: 2007-07-27, 17:01

Re: Wiemy co jemy

Postautor: kasika » 2008-12-15, 20:12

Ojej :cheers: :cheers: :cheers:
szacunek!

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wiemy co jemy

Postautor: malgala » 2008-12-15, 20:37

Jak już robię, to więcej. Jutro obiad mam z głowy. Na środę coś nowego przygotuję, a czwartek powtórka z rozrywki, czyli z pierogów :mrgreen:


Wróć do „Pogaduszki”