Jedliński pisze:Niestety haloween się rozpowszechnia, choć w tym roku kościół katolicki zorganizował chrześcijańskie marsze - jako alternatywa dla haloween.
"Marsz chrześcijański" jako alternatywa dla wieczoru wygłupów i zabawy?
Nie żartuj

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Jedliński pisze:Niestety haloween się rozpowszechnia, choć w tym roku kościół katolicki zorganizował chrześcijańskie marsze - jako alternatywa dla haloween.
vuem pisze:"Marsz chrześcijański" jako alternatywa dla wieczoru wygłupów i zabawy?
Nie żartuj
daughter pisze: Ale niektórym nawet to przeszkadza. Nie wolno się dobrze bawić
ejwa pisze:Mi nie przeszkadza to, że ktoś się przebiera i bawi. Tylko dlaczego ja mam słuchać wyzwisk podrostków, gdy tłumaczę, że nie to nie jest moje święto. Albo sprzątać jajka, mąkę i inne ustrojstwa z podwórza.
vuem pisze: które na nietęgą minę i słowa "wybaczcie, ale nie mam w domu cukierków
ejwa pisze:Tylko ma mina nigdy nie jest nietęga ani nie mówię wybaczcie, ale nie mam cukierków. Informuję tylko, że to nie jest moje święto i zapraszam jako kolędników, których chętnie witam w moich progach.
ejwa pisze:Może takie było w życiu moje szczęście, że dyngus uchodził mi na sucho, nie licząc kilku kropel wody od rodziny i przyjaciół, a halloweenowcy rok rocznie zachodzą mi za skórę.
vuem, usunęłam wulgaryzm
iluka pisze:Ksiądz na kazaniu przywołał ten fakt i stwierdził, że alko są głupie, albo opętane przez diabła, a najpewniej i jedno i drugie.
iluka pisze:Nauczycielki angielskiego zorganizowały konkurs na dynię hallowinową. Ksiądz na kazaniu przywołał ten fakt i stwierdził, że alko są głupie, albo opętane przez diabła, a najpewniej i jedno i drugie.
daughter pisze:księża i katecheci nie wpuszczali ich na religię...