jak minął Wam kolejny dzień????

[iluka]

Będzie dobrze

[Elsewhere]

Dzień spędziłam głównie na pracy, tj. wypełnianiu dziennika, tworzeniu klasowych zeszytów dla uczniów, itp... i po tej całej pracy mam wrażenie, że nie zasnę z wrażenia i oczekiwania dnia jutrzejszego

[Basiek70]

Dzień spędziłam głównie na pracy, tj. wypełnianiu dziennika, tworzeniu klasowych zeszytów dla uczniów, itp... i po tej całej pracy mam wrażenie, że nie zasnę z wrażenia i oczekiwania dnia jutrzejszego

ja też mogę nie zasnąć ale ciut inne powody mojego zdenerwowania są (nie wiem, co zastanę jutro i pojutrze w budynku, ślicznym, nowym, ale nieskończonym)

[Ainah86]

A mi się dziś całą noc śniła szkoła

[Elsewhere]

Ainah86, mam tylko nadzieję, że to koszmary nie były .

Mi udało się jakoś zasnąć bezproblemowo raczej (o dziwo), ale muszę przyznać, że ze wstawaniem porannym było już gorzej...

[Melizabeth]

Mi dzień leci na stresowaniu się: mam jutro 2 klasy maluszków, których nie znam i nie mam właściwie doświadczenia w nauczaniu takich brzdąców. W środę pierwszaczki, bez podręcznika, bo nie dotarł.

[Elsewhere]

Ja właśnie się zorientowałam, że przez tą cała papierową produkcję wyrzuciłam kartkę ze swoim planem lekcji do kosza na śmieci . Szukałam jej chyba z godzinę, dopiero później coś mnie tknęło, żeby sprawdzić w śmieciach... Oj - źle to widzę, jak już na samym początku takie rzeczy się dzieją .

[Melizabeth]

przez tą cała papierową produkcję wyrzuciłam kartkę ze swoim planem lekcji do kosza na śmieci .

Ja sobie w klasie przepisałam na kartkę, w domu skserowałam w 3 kopiach i upewniłam się, że w dzienniku elektronicznym jest. Tylu wersji nie zgubię A, i do kalendarzy nauczycielskich sobie przepiszę

[Elsewhere]

no też właśnie, od razu jak znalazłam wklepałam sobie w laptopa i wydrukowałam w 2 kopiach... a do kalendarza wpiszę, jak będę mieć już 100% pewną wersję planu, bo za każdym razem jak się pojawiam w szkole to wygląda odrobinę inaczej - jakby żył własnym życiem .

[Elsewhere]

Mi dzień leci na stresowaniu się: mam jutro 2 klasy maluszków, których nie znam i nie mam właściwie doświadczenia w nauczaniu takich brzdąców. W środę pierwszaczki, bez podręcznika, bo nie dotarł.

A tak BTW... Ty swój zestaw nauczycielski masz?? Czy też nic kompletnie?? Z jakiej książki będziesz korzystać?

[Melizabeth]

Do 2 i do 3 klasy, koleżanka dała mi swoje zestawy, do 1 kl. mamy Tigera, koleżanka dała to, co dostała jak zamawiała w maju, czyli pacynkę, plakaty, flashcardy i bodajże storycardy. Ja dowiedziałam się o maluszkach tygodnie temu, jak już było po ustawie a Macmillan jeszcze nie wiedział jak rozwiąże sytuację. Dopiero w piatek na radzie dałam dyrekcji formularz zamówienia, nie wiem czy już wysłały, więc jakiś czas będę improwizować i pocić się ze stresu i złości.

[Ainah86]

Ainah86, mam tylko nadzieję, że to koszmary nie były .

Nie, ale zmęczyłam się przez te sny

W szkole było ok, inne nauczycielki są super - serdeczne, pomocne, chyba lepiej nie mogłam trafić. A w domu rano, jak wróciłam z psem, znalazłam prezent od rodziców: "zestaw małego nauczyciela" - słodycze, Sagę z misiem, kalendarz nauczyciela, melissę, hallsy i kubek z napisem "kubek najlepszego nauczyciela" A wczoraj dostałam od cioci tytkę z cukierkami (a obklejona byłą zdjęcia przystojnych panów ).

[Elsewhere]

Melizabeth, ta ustawa to straszne ustrojstwo... Też mam nową koleżankę w pracy, która nie ma kompletnie nic i teraz musi kombinować - jak zwykle Ministerstwo wprowadza zmiany od d**y strony...

Ainah86, a Tobie to wręcz zazdroszczę tych prezencików .

[Ainah86]

a Tobie to wręcz zazdroszczę tych prezencików .

Bycie początkującym nauczycielem ma swoje plusy

[Melizabeth]

Przetrwałam dziś pierwszaczki, choć przyznam, że ostatnie 5-10 minut to było czekanie na dzwonek. Mam prawie same 6-latki, tylko jednego 7-latka. 2 dzieciaków mi się na lekcji obraziła. To była moja najgorsza lekcja w historii i nie spodziewam się poprawy aż do przybycia podręczników.