konris pisze:na ognisty romans z egzotycznym kochankiem może pozwolić sobie nawet słabo zarabiająca nauczycielka."
Może autorowi chodziło o to, że ogólnie nauczycielki słabo zarabiają?


Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
konris pisze:na ognisty romans z egzotycznym kochankiem może pozwolić sobie nawet słabo zarabiająca nauczycielka."
Cytryn pisze:A mnie to wszystko...trąbą w dół.
Nauczycielka zasłabła, to nie wina uczniów
Wyniki badania laboratoryjnego kawy, po wypiciu której kilka dni temu zasłabła nauczycielka elbląskiego gimnazjum wykazały, że w napoju nie było morfiny - poinformował oficer prasowy elbląskiej policji Jakub Sawicki.
Romans nauczycielki z uczniem - rodzice w szoku
Sytuacja zmieniła się w połowie lutego. - Zgłosił się do mnie ojciec tego ucznia - wyjaśnia dyrektor. Mężczyzna prosił, by władze szkolne wpłynęły na zachowanie nauczycielki. - Ojciec rzeczywiście przyznał, że romans jego syna z nauczycielką jest faktem. I zażądał, abyśmy to przerwali. Dopiero po interwencji ojca mogłem poczynić pewne kroki - dodaje Berendt.
Po spotkaniu z ojcem nastolatka spisano protokół, w którym mężczyzna opisał całą sytuację. Nauczycielka otrzymała już naganę. Początkowo nie chciała jej przyjąć. Jednak ostatecznie przystała na tę formę kary. Nie wykazała jednak żadnej skruchy z powodu zaistniałej sytuacji. Oburzenia jej zachowaniem nie kryje dziś sam Berendt. - Dla mnie jako dla dyrektora, ale przede wszystkim także nauczyciela, taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Takie zachowanie pedagoga jest niedopuszczalne. Nauczyciel powinien być wzorem dla uczniów - przyznaje wprost.
Zdaniem wielu uczniów, interwencja dyrekcji placówki nic nie pomogła. Szkolny romans trwa nadal. - Na tę chwilę jako dyrektor nie mogę nic więcej zrobić - Berendt rozkłada bezradnie ręce. Niewykluczone więc, że już nauczycielka kończąca niebawem staż, będzie mogła poszczycić się tytułem nauczyciela mianowanego. Tytuł ten będzie jej przysługiwać po egzaminie zawodowym, który czeka ją w maju... chyba że dyrektor wyda negatywną decyzję.
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1204 ... omosc.html
PiS chce rozmów o likwidacji gimnazjówData dodania: 2010-03-16 10:35:27
Pobierz do PDF lub wydrukuj.Literka poleca
Zeszyt Wychowawcy KlasyOpozycja zapowiada dyskusję dotyczącą likwidacji gimnazjów - podaje Rzeczpospolita.
Szefowa MEN Katarzyna Hall o pomysłach PIS mówi, że to «zawracanie kijem Wisły».
Planujemy konferencje i spotkania w całej Polsce. Chcemy dotrzeć z naszymi propozycjami zmian w oświacie do: nauczycieli, rodziców, stowarzyszeń edukacyjnych — mówi Marzena Machałek, posłanka PiS z Sejmowej Komisji Edukacji. PiS proponuje następujący system nauczania: trzy lata nauki najmłodszych, pięć lat powszechnej szkoły podstawowej i cztery lata liceum.
— Gimnazja miały być szkołami, które wyrównają różnice edukacyjne, a one te różnice pogłębiają. Skupiają młodzież w najtrudniejszym emocjonalnie okresie życia i nauczycielom trudno jest z nią pracować. Likwidacja gimnazjów zniweluje problemy wychowawcze — wyjaśnia Machałek.
Źródło: Rzeczpospolita