edzia pisze:Czy ja albo Cytryn, albo ktokolwiek inny, pisałyśmy o Tobie lub o Twoich przekonaniach z pogardą?
Edziu, napisałem o pogardzie w cudzysłowie. Dlaczego?
Cytryn pisze, że to co ja myślę jest dla niej nie do przyjęcia, ja pisze to samo.
Ona ma argumenty, ja mam argumenty.
... działa to identycznie w obie strony.
czy ja pisze o pogardzie, czy o "pogardzie"?
edzia pisze:Czy czytając ten program Równościowe Przedszkole też miałeś takie zaufanie do niego?
ja nie wypowiadam sie o konkretnym programie, a o "idei".
Sam przyznałem, że "podpinając się pod gender" ktos może ułożyc program, który nazwałem idiotycznym.
edzia pisze:Nie wiem, o jakich grupach mówisz. Ja opieram się na tym wspomnianym programie, który jest wprowadzony i jest realizowany już w bodajże w kilkudziesięciu przedszkolach w Polsce. Nie na jakichś marginalnych, patologicznych grupach.
"Wspomniany program" = konkretne działanie konkretnych ludzi, a nie globalnie rozumiana idea.
Również nie większość.
W roku szkolnym 2010/2011 funkcjonowało 19,1 tys. (18,3 tys. w roku ubiegłym) formalnie zarejestrowanych placówek wychowania przedszkolnego: 8,8 tys. przedszkoli, 9,1 tys. oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, 0,1 tys. zespołów wychowania przedszkolnego oraz 1,1 tys. punktów przedszkolnych.
Jeślli taka mniejszość realizuje program zły, to nazywam to patologią.
Co się nie zgadza, Edziu?
Zresztą Twoje własne słowa przecza sobie.
Skoro piszesz o konkretnym propgramie, konkretnej placówki, to nie piszesz o tym samym, co ja. ja piszę o pewnej idei - bardzo ogólnej zasadzie.
Przyznasz zapewne, że w polskich placówkach edukacyjnych realizuje sie programy uwzględniające ideę równouprawnienia, ptrzystosowania do życia w społeczeństwie itp.
Skoro w kilkudziesięciu z OGÓŁU realizuje sie program głupi, to jest PATOLOGIA, MARGINES.
edzia pisze:Ale ja i w idei równouprawnienia widzę zło.
To żart, jak widać, ale ja odpowiem powaznie.
Zło widzisz w hasłach, które KTOŚ "podpina" pod ideę równouprawnienia, czy tzw. gender.
edzia pisze:A może oni widzą coś w skali makro, a Ty widzisz tylko własne podwórko, hm?
ABSOLUTNIE ODWROTNIE.
Ja patrzę na skale globalną, a te osoby patrzą na "swoje" lub "cudzie podwórko", ale na pewno konkretne działania, konkretnych osób, wg konkretnego programu.
Chyba, że chcesz powiedzieć, że w WIĘKSZOŚCI POLSKICH PLACÓWEK EDUKACYJNYCH PROMUJE SIE HOMOSEKSUALIZM, ZNIESIENIE PŁCI ITD.
... ale to byłby kolejny żart;)