jak usunąć ze szkoły nauczyciela?

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

baryłka
Posty: 4
Rejestracja: 2014-11-24, 22:44
Lokalizacja: dolnośląskie

jak usunąć ze szkoły nauczyciela?

Postautor: baryłka » 2014-11-24, 23:02

Spokojnie, to nie do końca autentyczne pytanie ;)

Pytam, ponieważ... piszę opowiadanie i staram się, by było jak najbardziej "z życia wzięte"...

Chodzi o takie zdarzenie: 13-latka wraca ze szkoły i mówi mamie, że wuefista macał ją niekoniecznie tam, gdzie powinien. Właściwie nie do końca zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale mama, prawie ślepa ze wściekłości, idzie do szkoły...

I oto moje pytanie: jak postępuje dyrekcja wobec nauczyciela? Załóżmy, że nie chcą rozpętać afery, tylko wszystko wyciszyć. Czy muszą przesłuchiwać dziewczynkę? (dla potrzeby fabuły - lepiej, żeby nic nie wiedziała;) ) Nie pytam, jak to powinno wyglądać, nie pytam o lojalne i zgodne z prawem rozwiązania. Po prostu - jak to można zrobić w polskiej szkole? Byliście świadkami podobnej sytuacji?

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: jak usunąć ze szkoły nauczyciela?

Postautor: iluka » 2014-11-24, 23:44

Nie pytam, jak to powinno wyglądać, nie pytam o lojalne i zgodne z prawem rozwiązania.
baryłka pisze:piszę opowiadanie i staram się, by było jak najbardziej "z życia wzięte"...
Czyli zakładasz, że zgodne z prawem nie jest?
Byliście świadkami podobnej sytuacji?
Tak, ale zgodnie z prawem i procedurami, więc Ci nie pomogę.
baryłka pisze: Po prostu - jak to można zrobić w polskiej szkole?
A co jej polskość ma tu do rzeczy?
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

baryłka
Posty: 4
Rejestracja: 2014-11-24, 22:44
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: jak usunąć ze szkoły nauczyciela?

Postautor: baryłka » 2014-11-25, 00:01

Nie wiem, może być i zgodnie z prawem, byle nie angażować tej dziewczynki. Ale tak się chyba nie da (nie znam się, nic nie zakładam - dlatego pytam).
Zostawmy tą nieszczęsną "polską" szkołę, bo zejdziemy na offtop ;) aczkolwiek wraz z polską szkołą do moich wspomnień wraca ogólna kulawość procedur i wuef na placu budowy, więc w moim opowiadaniu jak najbardziej mogą być i machloje w pokoju nauczycielskim, czemu nie ;)


Wróć do „Pogaduszki”

cron