Czyli dlaczego, jak do szkół trafiały np. nowe piłki, to korzystało się z nich tylko na turniejach, a podczas zwykłych lekcji rzucali stary sprzęt?
Tak mnie jakoś naszło na wspomnienia z czasów, kiedy chodziło się do szkoły. I ciekawi mnie, czy przynajmniej w tym względzie coś się zmieniło na plus. Ja rozumiem, że pewne rzeczy można naprawić, wyczyścić i nadal są użyteczne. Tylko po co eksploatować je na siłę, skoro pod rąką są nówki sztuki???