$$$ w edukacji

[Shrey]

Kogo by nie spytać, przyzna że zarobki w edukacji mogłyby być lepsze. I stąd potem co roku wymiana podręczników i nowe wydania, bo tak zalecił nauczyciel. A zalecił, bo na 99% poszła odpowiednia sugestia od wydawcy.
Aż dziwne, że jeszcze nie dopuszczono do umieszczania reklam na terenie szkół. Choćby i sklepików, szatni - oczywiście z ograniczeniami pod względem tematyki. Myślę, że wiele firm by chętnie zapłaciło za możliwość promowania się w takim miejscu. Tylko czy prawnie byłoby to legalne? Tu już mam pewne wątpliwości

[koma]

Przepraszam, ale chyba niewiele wiesz... Na pewno pracujesz w szkole?? Mam wątpliwości.
Brakuje Ci wiedzy chociazby o tym, że szkoła wybiera na etap kształcenia sposób realizacji podstawy, a tu mieści się decyzja o programach i dostosowanych do nich podręcznikach. Nauczyciel nie może tego zmienić, zwłaszcza każdego roku.
Sugestia, że nauczyciel bierze za to profity, jest niegrzeczna i bez podstaw!
Po drugie - podręczniki wybiera i kupuje szkoła!! Są własnością szkoły - nie zmienia sie tego aż do następnej reformy

Przeproś nas zatem - i znikaj...

[aniaposz]

O, nauczyciel może co roku zmieniać sobie podręczniki wedle własnego uznania? Heh, muszę to zapamiętać, bo nie lubię serii "Flash".

[Shrey]

A gdzie mam napisane, że PRACUJĘ w szkole?
To wrażenia nie tylko moje. Mama uczy się w liceum dla dorosłych i ma podobną opinię - nauczyciele z angielskiego zmieniali się chyba 5 razy w ciągu 2 lat i każdy proponował inny zestaw podręczników. Podstawa programowa może i taka sama, ale jakby ktoś chciał kupować kolejne zestawy książek, to by się spłukał.
A co do reklam, to pomysł uważam za warty rozwinięcia. Tym bardziej, że koszty wytworzenia takich rzeczy jak reklama nie są duże, więc firmy mogłyby na wszystkim sporo zyskać. I placówki też.

PS
Jeśli ktoś się poczuł urażony, to przepraszam.