elizabethj pisze:Jakoś nie mogę się z tym zgodzić.... jest tyle ciekawych rzeczy na świecie... podróżowanie, poznawanie innych kultur... czytanie książek na które teraz nie ma czasu bo trzeba się zająć durną papirologią, brak czasu dla najbliższych bo trzeba się zająć innymi....
Podróżowanie? Za co, na etacie bida, a na emeryturze to już totalna nędza.
Książki czytam na przerwach, papierologię lubię, zawsze można stworzyć coś, coś po sobie pozostawić.
elizabethj pisze:oj ja byłam raz na urlopie dla poratowania zdrowia i jakoś wcale się nie nudziłam

Naprawdę? A co takiego ciekawego jest w podreperowaniu zdrowia? Zabiegi, leczenie, rekonwalescencja?
elizabethj pisze: Jak zdążę jeszcze przed zmianami to planuję następny taki urlop....
Planujesz choroby?
elizabethj pisze:i nie dziw się... to mój 24 rok pracy i przyznaję... czuje się już jakby wyczerpana zawodowo
Ej, naprawdę?
elizabethj pisze:a co dopiero pracować jak mi wyliczono do wieku 64 lat i 10 miesięcy.... sorry.... jakoś trudno mi to sobie wyobrazić

Czemu? Jak podreperujesz zdrowie na tych urlopach, to będziesz żwawą i wesołą staruszką
monika4321 pisze:masz rację, że życie to nie tylko praca...też mam 21 lat pracy za sobą, dwoje dzieci i męża..
Biorąc pod uwagę tego ostatniego, to chyba możesz sobie pomnożyć staż razy trzy...
monika4321 pisze:a jak nie mam papierów z roku 2006 to przecież ja jestem winna,...a dyr patrzy jakbym zabiła jej ojca albo matkę i co chwila mi to wypomina.....
Powinnaś dokumentacje trzymać w należytym porządku. Co się dziwisz...
monika4321 pisze:Jestem zmęczona..
Odpocznij... ferie są/będą ...
