"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-06-29, 18:38

Nie rozumiesz. My niby też. Tylko mi się ubzdurało, że skoro mam mało tych godzin to bez sensu robić je co 3 tygodnie i zrobię sobie na spokojnie wszystko w 2 semestrze. Zatem na półrocze nie oddałam nic, teraz dałam ten dzienniczek i mi się oberwało. Pytam co z tym fantem począć i co z tego może wyniknąć:/

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: linczerka » 2012-06-29, 18:48

Martynahistoryczka pisze:Nie rozumiesz.

Rozumiem, tylko dlaczego Ci nie zwrócono uwagi, że nie oddałaś? Może Ci pozwolą rozpisać.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-06-29, 18:53

No właśnie nie wiem. Dziś to zabrzmiało jakbym nie mogła poprawić. Tzn. dyrektorka wyraziła swą dezaprobatę dla faktu, że tego nie zrobiłam, powiedziała, że sądziła, że to wpiszę ( a skąd miałam wiedzieć, że mogę naściemniać że robiłam coś w 1 semestrze, czego nie robiłam faktycznie). Kazała mi to podpisać tylko i stwierdziła, że skoro to podpisałam to ok, moja sprawa jak to będzie później w razie kontroli....Zatem jestem w kropce i dlatego pytam o jakieś "konsekwencje" ewentualne. Co za to mogą mi zrobić :D

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: linczerka » 2012-06-29, 18:54

Zerknęłam tu http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=41470, ale też nie ma ustaleń.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-06-29, 18:58

tak, również tam patrzyłam. i nie znalazła. chyba nie ma jasnego rozporządzenia w tej sprawie. decyzje zostają w gestii dyrektorów:/

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: linczerka » 2012-06-29, 19:01

"Zajęcia dodatkowe powinny być rejestrowane i rozliczane w dziennikach zajęć pozalekcyjnych w okresach półrocznych (art. 42 ust. 7a Karty Nauczyciela). Nadzór nad prawidłową rejestracją godzin sprawuje dyrektor szkoły. Dyrektor szkoły odpowiada za prawidłową realizację procesu dydaktyczno-wychowawczego w szkole (art. 7 ust. 2 Karty Nauczyciela), a zatem do jego kompetencji będzie należało ustalenie zasad realizacji przez nauczycieli dodatkowych zajęć, jak również właściwe rozliczenie tych godzin."
To cytat ze strony https://edukadry.pl//rozliczenie-godzin ... 5/250/View
Z tego wynika, że to problem dyrektora.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Martynahistoryczka
Posty: 36
Rejestracja: 2012-03-24, 17:19
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Martynahistoryczka » 2012-06-29, 19:06

No tak.... czyli żadne kontrole zewnętrzne raczej nie będą w tym grzebać? Oby. :)

A może jakiś dyrektor zabierze głos co by sam zrobił w tej sytuacji?

hanamat
Posty: 270
Rejestracja: 2008-03-29, 18:07
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Zajęcia zintegrowane
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: hanamat » 2012-06-30, 05:34

Kontrola to juz problem dyrektora. Tobie nic kompletnie nie mogą zrobić. Nie jestem dyrektorem, ale skoro nauczyciel wypracował te godziny, prosiłabym o rozpisanie na obydwa półrocza.

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: jinks » 2012-07-01, 09:59

hanamat pisze:Kontrola to juz problem dyrektora. Tobie nic kompletnie nie mogą zrobić. Nie jestem dyrektorem, ale skoro nauczyciel wypracował te godziny, prosiłabym o rozpisanie na obydwa półrocza.

Z fikcyjnymi datami?
Wiesz co to fałszowanie dokumentacji?
Znasz konsekwencje? To już jest postępowanie prokuratorskie, nawet w tak durnym przypadku.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: linczerka » 2012-07-01, 10:23

Ja bym zostawiła, jak jest. Jedynie napisałabym uzasadnienie realizacji tych godzin w II półroczu (np. mała liczba godzin, realizacja tematów/planu wymagała skomasowanych działań w określonym czasie, jak miałaś jakieś szkolenia, L-4 w I semestrze, to też ujęłabym w uzasadnieniu). Może dobre argumenty zostaną uwzględnione. Myślę, że warto spróbować. W końcu miałaś jakiś powód, by karciane realizować właśnie tak, jak to zrobiłaś.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

nixia
Posty: 41
Rejestracja: 2009-09-06, 10:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: nixia » 2012-07-01, 13:14

Chciałam zapytać czy dobrze wyliczyłam godziny do wypracowania...chodzi o drugi semestr.
W gimnazjum mam 3 godziny a w liceum 4 godz tygodniowo. Czy to znaczy że w gimnazjum w II semestrze musiałam odbyć 6 godzin karcianych a w liceum 8 godzin karcianych?

nixia
Posty: 41
Rejestracja: 2009-09-06, 10:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: pomorskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: nixia » 2012-07-01, 13:16

Chciałam zapytać czy dobrze wyliczyłam godziny do wypracowania...chodzi o drugi semestr.
W gimnazjum mam 3 godziny a w liceum 4 godz tygodniowo. Czy to znaczy że w gimnazjum w II semestrze musiałam odbyć 6 godzin karcianych a w liceum 8 godzin karcianych?

Rysiu
Posty: 66
Rejestracja: 2012-09-04, 15:56
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Historia, Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Rysiu » 2012-09-27, 16:56

Na temat tych godzin rzec mogę jedynie: Jaka płaca - taka praca.

Zgadzam się z wieloma Waszymi wypowiedziami: że to wyrywanie sobie nawzajem dzieciaków, komplikowanie sobie (i dyrekcji) planu lekcji, walka z problemem dojazdów no i wreszcie że mniejszą krzywdę zrobili nauczycielowi, gdyby po prostu zwiększyli pensum do 20h (inna sprawa, że posypie się w tym momencie 10% etatów).

Z nauczycieli, których obserwuję, nikt nie traktuje tego do końca poważnie i każdy jedynie patrzy jak odwalić pańszczyznę. Do regularnie odbywanych godzin kółek i zajęć wyrównawczych (robionych zresztą na ***) do dziennika dopisuje się co tylko się da - siedzenie z samorządem, przygotowanie szkolnego przedstawienia, obecność na dyskotece, sobotnią wycieczkę do kina itp. Bywa, że czasem komuś brakuje godziny czy dwóch - papier wytrzymuje wszystko, więc okazuje się później, że te zajęcia się odbyły, chociaż się nie odbyły.

Znam nawet przypadek (nie w mojej szkole), gdzie nauczyciele co pół roku tworzą - za cichym przyzwoleniem, a raczej milczącą zgodą dyrektora - papierową fikcję, realizując z tego tylko tyle, ile realizowali przed wprowadzeniem przepisu. No i... po co to wszystko?

Nie ma się co łudzić, że pani minister Szumilas zniesie ten bezsensowny przepis. Złośliwa plotka głosi, że to właśnie ona jeszcze jako wiceminister za czasów pani Hall podsunęła ten pomysł swojej przełożonej. Kolejny minister zrobi to tylko wtedy, jeżeli:
a) Będzie miał chociaż z grubsza równo pod sufitem (a z tym będzie ciężko)
b) Ktoś ze związków się o to głośno upomni.
c) Nauczyciele poświęcą w zamian któryś ze swoich przywilejów.

I na koniec pytanie (jajcarsko-prześmiewcze): czy nauczyciel posiadający własne dzieci w szkole może jako realizację art. 42 podciągnąć pomaganie dziecku w lekcji, albo wyjeżdżając z nim na basen lub do kina?

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: iluka » 2012-09-29, 00:04

Rysiu pisze:pomaganie dziecku w lekcji,
tak
Rysiu pisze:wyjeżdżając z nim na basen lub do kina
nie
Rysiu pisze:siedzenie z samorządem
=nie, praca z samorządem = tak
Rysiu pisze:obecność na dyskotece,
=nie, opieka nad dziećmi = tak.
Rysiu pisze:przygotowanie szkolnego przedstawienia
0 tak. Spróbuj może coś takiego przygotować :x
Rysiu pisze:nikt nie traktuje tego do końca poważnie i każdy jedynie patrzy jak odwalić pańszczyznę
JA TRAKTUjĘ KAŻDĄ CHWILĘ PRZEPRACOWANĄ Z DZIEĆMI POWAŻNIE :oops:
Rysiu pisze:Jaka płaca - taka praca.
RYSIU, CZEMU PRACUJESZ W SZKOLE :?: :!: :?:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: "Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

Postautor: Cytryn » 2012-09-29, 09:28

Kiedy pracowałam w szkole, to też każde zajęcia z dzieciakami traktowałam poważnie, po prostu dlatego, że inaczej nie umiem. Jak już coś mam robić, to robię to na tyle dobrze, na ile potrafię.
Jednak Rysiek napisał prawdę. Wielu nauczycieli traktuje "karcianki" ulgowo, jako że są to zajęcia, które są nam narzucone, trzeba się z tego papierowo rozliczać, nikt nam za to nie płaci. Budzi to bunt i szczerze mówiąc wcale się temu nie dziwię. Do tego "system karciany" strasznie utrudnia życie w szkole- nauczyciele, którzy wcześniej NAPRAWDĘ Z PASJĄ poświęcali czas uczniom, byli twórczy, pomysłowi teraz mają o wiele trudniej- nie mogą spotkać się z tymi dziećmi, z którymi chcą, bo one akurat muszą iść na jakieś kółko
( oczywiście ogłaszane przez nauczycieli jako "obowiązkowe", żeby zmusić dzieciaki do chodzenia- i co, mam koleżance dzieci podbierać?), które prowadzi ktoś z musu, choć wcale by tego nie robił w innej sytuacji. Dziecko jest zmuszane, nauczyciel jest zmuszany, a ten, kto naprawdę chciałby coś zrobić i mógłby ma kłody rzucane pod nogi.

Z niewolnika nie ma robotnika. Kuriozalne jest również to, że każe się pracować za darmo wymagając kreatywności, poświęcenia i...zmuszając do sponsoringu(no bo żeby zrobić "ciekawe zajęcia" nie wystarczy kreda i tablica, oczywiście nauczyciel musi się zatroszczyć o pomoce dydaktyczne z własnych środków).

Do tego pośrednio zmusza się nauczycieli( i dyrektorów) do obchodzenia tego durnego przepisu, ponieważ zwyczajnie nie jest możliwe przeprowadzenie wszystkich karcianych w niektórych szkołach dojazdowych. NIE MA KIEDY. A jednak staje się cud...wszyscy mają zapisaną w dzienniku wymaganą liczbę godzin!
Do tego absurdu dochodzi różna interpretacja przepisu. W jednych szkołach można sobie jako karciankę wpisać opiekę nad uczniami w czasie dyskoteki czy wycieczki,w innych dyrekcja..zabrania.

Uważam, że o wiele lepszym rozwiazaniem byłoby premiowanie tych nauczycieli, którym się chce i z WŁASNEJ woli potrafią coś dodatkowo w szkole zrobić. Ci, którzy nie chcą, i tak będą odwalać fuszerkę, mówiąc kolokwialnie. Albo po prostu wycofać się z tych głupich karcianek, i dać pracować tym, którzy i bez zapłaty, sami działają społecznie na rzecz szkoły( zawsze tacy są)- nie utrudniajmy życia społecznikom( jeśli już nie ma pieniędzy, żeby ich wynagrodzić za dodatkowy trud).


Wróć do „Prawo oświatowe”