ninka30 pisze:Pozostawię to bez komentarza
A to, co napisałaś, to nie komentarz??
ninka30 pisze:taka polityka prorodzinna jaka jest w szkołach przekreśla wszelkie plany rozwoju.
Co Ci przekreśla??
Najwyżej lekko przesuwa w czasie.
Wszystkie znane mi młode nauczycielki porodziły dzieci i porobiły staże.
Martyrologię jakąś tworzysz.
ninka30 pisze:fajnie, że wychowałaś dzieci
A czy te dzieci urodziły i wychowały mi krasnoludki??Czy ja miałam jakieś miesiące wolnego pełnopłatnego? Teraz roczny!! - ja miałam chyba 12 tygodni macierzyńskiego.
Też trzeba było zrobić mianowanie, potem specjalizacje - a to nie było kombinowanie, co by tu zrobić, tylko wielomiesięczny kurs, praca dyplomowa, egzamin...I nie bylo calej tej ochrony - jak teraz.
Czy w innych zawodach pracownice awansują, przebywając najpierw na zwolnieniach - potem na długim macierzyńskim i wychowawczym?
Nie przesadzaj!
Macierzyństwo jest pięknym stanem - a nie jakimś poświęceniem, któremu wszyscy wokół powinni składać hołdy.
ninka30 pisze:A potem co? Z 3 miesięcznym dzieckiem musiałam 4 razy więcej robic, żeby dyrekcja łaskawie napisała pozytywną opinię - "bo przecież przez rok nic Pani nie robiła..."
A nie miała racji?? Robiłaś coś w czasie macierzyńskiego czy wychowawczego?? A może nie powinna w ogóle wymagać, tylko dać pozytywną ocenę za free, bez roboty - tylko dlatego, że urodziłaś dziecko??
