Z tym gender to jest tak:
- Tatusiu, kto to jest mężczyzna? - pyta córeczka.
- Mężczyzna to ktoś, kto zarabia na rodzinę, przynosi ze sklepów ciężkie siatki, troszczy się o dzieci i chroni je...
- To jak dorosnę, będę mężczyzną, jak mamusia.
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
koma pisze:Z tym gender to jest tak:
- Tatusiu, kto to jest mężczyzna? - pyta córeczka.
- Mężczyzna to ktoś, kto zarabia na rodzinę, przynosi ze sklepów ciężkie siatki, troszczy się o dzieci i chroni je...
- To jak dorosnę, będę mężczyzną, jak mamusia.
edzia pisze:Po co więc tak ideologizować?
koma pisze:edzia pisze:A możesz się merytorycznie odnieść przykładowo do # 43?
A Ty możesz odnieść się do jakiegokolwiek postu merytorycznego?
Ale do kogo kierujesz to pytanie? Do mnie? Czy do genderowskiego lobby?koma pisze:Zatem o co chodzi z tym hałasem o gender??
edzia pisze:Do którego się twoim zdaniem nie odniosłam?
edzia pisze:1) Czy gdybyś była dyrektorem szkoły zgodziłabyś się na wprowadzenie w twojej placówce programu Równościowe przedszkole?
edzia pisze:2) Czy jako nauczycielka uważasz, że dzieci w wieku przedszkolnym są odpowiednie, by uczyć ich o orientacjach seksualnych i burzyć ich porządek i wiedzę o otaczającym świecie poprzez takie programy równościowe?
edzia pisze:3) Czy jako nauczycielka prowadziłabyś z przedszkolakami lub starszymi uczniami zajęcia "równościowe"?
Co wiesz o tym lobby?edzia pisze:Ale do kogo kierujesz to pytanie? Do mnie? Czy do genderowskiego lobby?
To jeśli pozwolisz, pociągnę dalej ten temat. Czy Twoim zdaniem któraś płeć w Polsce jest gorzej uprawniona i potrzebny jest specjalny program poprawiający tę relację?koma pisze:Ale ten program mów nie tyle o orientacjach seksualnych, ile o cechach płci i ich równouprawnieniu.
Szkoda. Po poprzednich wypowiedziach spodziewałam się, że się chociaż zawahasz...koma pisze:Zdecydowanie tak.
Nie wiem. Napisałam ogólnie o wszystkich tych, którzy wymyślili ten program i usiłują go wprowadzać do szkół oraz o tych, którzy go popierają.koma pisze:Co wiesz o tym lobby?
Kto to jest?
edzia pisze:Nie bardzo rozumiem, o co tak naprawdę chodzi w gender (jeśli nie o indoktrynację i ideologizowanie i pranie mózgu dzieciom)? Przecież to, czy mąż pomaga żonie w prowadzeniu domu (bądź odwrotnie), czy mąż utrzymuje rodzinę, czy żona, czy oboje, i wiele, wiele jeszcze innych spraw, o które niby tak walczy gender, zależy tak naprawdę od samych małżonków/partnerów i od tego jak sobie swoje życie zorganizują, jak się dogadają, jak się podzielą rolami i zadaniami. Przecież tego żadne gender nie zmieni! Po co więc tak ideologizować?
edzia pisze:To jeśli pozwolisz, pociągnę dalej ten temat. Czy Twoim zdaniem któraś płeć w Polsce jest gorzej uprawniona i potrzebny jest specjalny program poprawiający tę relację?
No więc właśnie.vuem pisze:Specjalny program, specjalne zajęćia? Nie sa niezbędne. Toż jest to częscią wychowania, ogólnie rzecz biorąc.
edzia pisze:No więc właśnie.
edzia pisze:Nie sądzę.