Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

relicher
Posty: 744
Rejestracja: 2007-12-10, 17:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: relicher » 2008-02-22, 19:59

Moja rada? Rodzic lub policja! Lecz to w przypadkach ostatecznych, szkoła powinna współpracować z policją.
U nas współpracują, aż za dobrze :x chcą wprowadzić monitoring.
Bo taki jest człowiek, jakie myśli w jego sercu.

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Afroditte » 2008-02-23, 16:51

relicher pisze:Moja rada? Rodzic lub policja! Lecz to w przypadkach ostatecznych, szkoła powinna współpracować z policją.
U nas współpracują, aż za dobrze :x chcą wprowadzić monitoring.


Ala rada :twisted:
Otóż w mojej szkole jest już monitoring. Rodzice są praktycznie codziennie w szkole... Ostatnio była też i policja :twisted:
"My wish is world's command"

relicher
Posty: 744
Rejestracja: 2007-12-10, 17:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: relicher » 2008-02-23, 20:13

Współczucie...
Bo taki jest człowiek, jakie myśli w jego sercu.

Fifiola
Posty: 29
Rejestracja: 2008-02-19, 15:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Fifiola » 2008-02-25, 16:22

Fifiola pisze:Natomiast podejście behawioralne przekracza kompetencje nauczyciela

Dość rewolucyjna teza...

Nauczyciel w realizacji programu nauczania ma prawo do swobody stosowania takich metod nauczania i wychowania, jakie uważa za najwłaściwsze spośród uznanych przez współczesne nauki pedagogiczne[...]
(art. 12 ust. 2 KN)[/quote]
Nauki pedagogiczne dość znacznie różnią się od psychologii. Pedagog powinien znać ograniczenia w posługiwaniu się metodami psychologicznymi!
Co do tematu: wszystko zależy od tego, czy nauczyciel chce oddziaływać tylko na konkretne zachowanie ucznia, czy chce go wychowywać. Podejście behawioralne to wytwarzanie pewnej reakcji na określony bodziec. Raczej słaba metoda w sytuacji, w której wymaga się raczej długotrwałych efektów. co z tego, że uczeń nauczy się, że ucieczka przed karą jest nieopłacalna. Jaki będzie tego zadowalający skutek??? Tym bardziej, że sytuacja ucznia jest dość skomplikowana???

Fifiola
Posty: 29
Rejestracja: 2008-02-19, 15:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Fifiola » 2008-02-28, 12:29

miwues pisze:Koma, zgadzam się z Tobą, dowartościowywać jednak możesz dopiero wtedy, gdy uczeń przestaje Cię lekceważyć, gdy zaczynasz być dla niego punktem odniesienia. Nie wcześniej.

Ano właśnie!
To samo dotyczy wychowywania, czy, mniej ogólnie, karania. Co z tego, że każę uczniowi posprzątać toaletę? Nie będzie mnie w związku z tym bardziej szanował, czy bardziej słuchał. Bez autorytetu karającego kara jest bezsensowna! A błędem jest myśleć, że poprzez karanie ten autorytet zyskujemy.

Fifiola
Posty: 29
Rejestracja: 2008-02-19, 15:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Fifiola » 2008-03-14, 12:10

Nie popieram bezkarności, ale każda kara powinna być przemyślana! Kara nałożona przez osobę nie mającą autorytetu u ucznia jest nieskuteczna!
Co do moich kompetencji:
-śmieszy mnie ocenianie ich na podstawie dwóch moich postów, trochę więcej pokory
-radzę zapoznać się z literaturą i stanowiskiem osób pracujących z dziećmi trudnymi, dokumentującymi i publikującymi swoje doświadczenia. Nasze doświadczenia jednoznacznie dowodzą, iż tylko pozytywne wzmocnienia i praca na dobrych stronach dziecka w przypadku takich dzieci działają. Inne działania są NIESKUTECZNE. Sytuacja oczywiście może się przedstawiać zupełnie inaczej w przypadku dzieci tzw. normalnych. Na nie oddziaływuje się łatwo, ponieważ mają one wpojony szacunek do norm, nakazów, zakazów, a każdy dorosły stanowi dla nich większy lub mniejszy autorytet. Dzieci zaburzone, z rodzin dysfunkcyjnych myslą zupełnie inaczej! Nie uznają autorytetu osoby dorosłej, bo jej nie ufają. Nie akceptują nakazów i zakazów, kary wywołują w nich bunt. Między innymi dlatego (bo tak naprawdę jest to temat - rzeka) pracuje się znimi zupełnie inaczej i na efekty czeka się nieporównywalnie dłużej.
Nie zazdroszczę nauczycielom pracy z takimi uczniami w warunkach szkolnych, ale właśnie z powodu stopnia trudności tej pracy nalezy modyfikować stare metody, bo chyba każdy widzi, że po prostu nie działają.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: malgala » 2008-03-14, 14:07

Fifiola pisze: Nasze doświadczenia jednoznacznie dowodzą, iż tylko pozytywne wzmocnienia i praca na dobrych stronach dziecka w przypadku takich dzieci działają. Inne działania są NIESKUTECZNE

Zgoda, ale taka praca to przede wszystkim praca szkolnego pedagoga czy psychologa. Ja, jako zwykły nauczyciel i wychowawca zwracam szczególną uwagę na przestrzeganie przez uczniów ogólnie przyjętych norm i zasad. Nie oznacza to jednak, że nie stosuję pozytywnych wzmocnień. Zauważam zachowania pozytywne, dostrzegam zmiany, rozmawiam o tym z uczniem ale jednocześnie nie akceptuję złych zachowań i wyciągam stosowne konsekwencje. Stosując tylko pozytywne wzmocnienia i cierpliwie czekając aż przyniesie to efekty rozłożyłabym całkowicie sytuację wychowawczą w klasie. Ciągłe głaskanie po główce dziecka sprawiającego problemy nie jest niczym innym jak tylko kreowaniem bohatera negatywnego. Skoro jednemu wolno i jeszcze nie ponosi za to odpowiedzialności, to czemu tak nie mogą zachowywać się pozostali. I do czego to prowadzi? Jednemu pomagamy a pozostałych pogrążamy. Nie fascynujmy się tak może wszystkim co nowe i nie przekreślajmy wszystkiego co stare.

Fifiola
Posty: 29
Rejestracja: 2008-02-19, 15:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Fifiola » 2008-03-14, 14:23

Przypomniałam sobie dlaczego nie lubię rozmowy poprzez fora internetowe: po prostu trudno się zrozumieć.
Nie jestem w zadnym razie zwolenniczka głaskania po główce i wychowania bezstresowego! Uważam, że jest równie szkodliwe, jak wychowanie autorytarne. Natomiast, jak już podkreslałam, by wymagać czegokolwiek od dziecka oraz by nasza kara była skuteczna musimy być dla dziecka autorytetem. Kara, którą damy dziecku, a którą dziecko "zleje" lub wykona pod przymusem najczęściej obraca się przeciwko nam i nie ma żadnego efektu dyscyplinującego.

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: renati23 » 2008-03-14, 17:37

Fifiola pisze:Natomiast, jak już podkreslałam, by wymagać czegokolwiek od dziecka oraz by nasza kara była skuteczna musimy być dla dziecka autorytetem.

Tak, tak, drodzy nauczyciele - przyjrzyjmy się sobie - przypomnijcie sobie jak wy zachowujecie się na radach, warsztatach czy szkoleniach. czasami mi wstyd :oops: wymagamy od dzieci ciszy, posłuszeństwa, słuchania, a co robimy na radach :shock:
Uczniowie nie mogą używać na lekcji telefonu komórkowego (zaznaczam że jestem zdecydowanie za takim rozwiązaniem) a jednocześnie sami potrafimy na lekcji odbierać telefony :oops:
Wymagamy od dzieci punktualności i skrzętnie wpisujemy im spóźnienia :twisted: , a sami przychodzimy na lekcje dobrych kilka minut po dzwonku :evil:
i mogłabym takich przykładów podać jeszcze wiele ....

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Jolly Roger » 2008-03-15, 10:11

malgala pisze: Ciągłe głaskanie po główce dziecka sprawiającego problemy nie jest niczym innym jak tylko kreowaniem bohatera negatywnego.


Ciągłe kary i poniżanie słabszego działa do momentu gdy słabszy nie zacznie być silniejszym. Czyli jak rozstawiasz Jasia po katach i lejesz linijką po łapkach to za kilka lat Janek podrosnie i odda, że wylądujesz z głową w koszu.

Fajnie, nie. To jest właśnie odczytywanie informacji drugiej strony z pełnym zrozumieniem. Projekcja własnych wyobrażeń.
Wzmacnianie pozytywnych zachowań to wg ciebie głaskanie po główce. Stosując taka manipulację twarde stanowisko to lanie linijką po łapach. Nie wiem czy świadome czy nie (liczę , że nie) jest to fałszowanie obrazu.
Róznica polega na tym, że jedna strona w polityce kija i marchewki bardziej zwraca uwagę na marchewkę, a druga bardziej na kij. Nie chodzi o to, że jedna ma tylko marchewkę a druga tylko kij, a o odmienne rozłożenie akcentów.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: malgala » 2008-03-15, 11:51

Jolly Roger pisze:Ciągłe kary i poniżanie słabszego działa do momentu gdy słabszy nie zacznie być silniejszym.

A od kiedy to kara = poniżenie?
Jaś jak sam stwierdziłeś dorośnie i dopiero będzie zszokowany jak się okaże, że musi ponosić konsekwencje swojego postępowania.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: malgala » 2008-03-16, 16:19

Miwues, nic dodać, nic ująć. Wyjaśniłeś to precyzyjnie. Terapię pozostawmy psychologom i pedagogom. Jako nauczyciele i wychowawcy podejmujmy działania wychowawcze.

A teraz coś z własnego podwórka. Wchodzi któregoś dnia do mnie na lekcję w klasie I gimnazjum pani psycholog i oznajmia, że przyszła zobaczyć gdzie siedzi kilku chłopców. Ustaliła z nimi, że będą siedzieli w pierwszych ławkach. Na moich lekcjach nigdy tak nie siedzieli (wyrośnięte dryblasy zasłoniłyby pozostałym uczniom skutecznie tablicę). Oczywiście siedzieli tam gdzie zwykle. Pani mi mówi, że mają siedzieć na początku bo inaczej będą przeszkadzać w lekcji (oczywiście powiedziała to w ich obecności). Gdybym wiedziała o tych ustaleniach wcześniej, rozwiązałabym sprawę inaczej. Powiedziałabym chłopcom, że wiem o ich umowie z panią psycholog, ale ponieważ na moich lekcjach zachowują się poprawnie, a siedząc na początku zasłanialiby pozostałym tablicę, pozwalam im siedzieć na swoich miejscach i panią psycholog o tym poinformuję. A tak byłam tylko zaskoczona i zmuszona szybko wybrnąć z sytuacji tak, aby chłopców z ich miejsc nie ruszyć i jednocześnie nie podważyć w ich oczach decyzji pani psycholog.

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: malgala » 2008-03-16, 17:58

Poprosiłam panią aby poświęciła nam parę minut na przerwie. Przeprosiłam, że teraz nie mam czasu na rozmowę bo jest lekcja. Rozmawiając w obecności chłopców podczas przerwy powiedziałam właściwie prawie to samo, co powiedziałabym uczniom, gdybym wcześniej o tych ustaleniach wiedziała. Na tym wspólna rozmowa się skończyła. Dokończyłam już ją jednak w cztery oczy, bo tego co dalej powiedziałam, nie mogłam powiedzieć w obecności uczniów.

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Jolly Roger » 2008-03-17, 21:44

miwues, mnie się podoba to co napisałeś i mogę się nawet pod tym podpisać.
Problem sie zrodził z niezrozumienia drugiej strony. Wcale nie jest tak, że uważam iz trzeba innych po główkach głaskać. Gdy trzeba interweniować to szybko i twardo. Tylko, że to twardo może czasem być za twardo i wtedy zamiast spodziewanego efektu mamy efekt odwrotny. Sztuką jest znalezienie granicy.

Z tym spuszczonym powietrzem, to trochę miałem inaczej. Mnie też spuścili powietrze, ale barany nie zauważyły, ze mam pompkę. Wigry 3, nówka nie śmigana. :ble:

malgala pani psycholog ewidentnie skoczyła ci po pagonach i elegancko to załatwiłaś. Możliwe, że się zapomniała. U mnie podobna akcję kiedyś zrobił wychowawca. Tyle, że jeszcze drastyczniej, bo zaczął dzieciaki przesadzać. Mnie zabrakło tej dyplomacji.
Ja znam kilku wspaniałych pedagogów. Pomocnych i rzetelnych. To tak na marginesie, żeby zdjąć wrażenie z twojego postu, że pedagog w szkole niech siedzi u siebie i sie do nauczycieli nie wtrąca.
We gonna ride the sea,

we pray to the wind and the glory

That's why we are raging wild and free

Fifiola
Posty: 29
Rejestracja: 2008-02-19, 15:37

Re: Co robić gdy uczeń nie wykonuje kary???

Postautor: Fifiola » 2008-03-20, 15:58

miwues, w zupełności się z Tobą zgadzam. Jak natomiast Twoje mądre słowa mają się do mycia toalety przez niegrzecznego ucznia??? To, że uczeń zareagował tak, a nie inaczej ma swoją przyczynę. Gdyby jednocześnie nie był na tyle uprzejmy, by przyjść i próbować naprawić wpadkę, to co by było?
Jak się później okazało sytuacja ucznia była wyjątkowa. Pytam: dlaczego później, a nie wcześniej? Jakie byłyby konsekwencje, gdyby uczeń był bardziej niedostosowany?
Psycholog to nie osoba, która głaska po główce i roni łzy nad nieszczęściem innych. Nie wiem więc dlaczego wysuwasz oczywiste argumenty (zasady, granice itp., ble ble ble), niby sprzeczne z moimi tezami. Sprzeczne nie są.
Autorytet formalny w przypadku uczniów najtrudniejszych??? Zapomnij...
Zaczynam się zastanawiać, czy ta dyskusja ma jakikolwiek sens, tym bardziej, że zamiast wymiany doświadczeń i opinii, zaczynamy się dzielić. Tłumaczymy sobie to, co oczywiste i nic z tego nie wynika.


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”