Postautor: Rom » 2008-11-06, 16:43
Jestem tu pierwszy raz. Nie znam tu wszystkich wpisów, więc jeśli się powtórzę, proszę o wybaczenie.
Przede wszystkim należy pamiętać, że 1 można uczniowi postawić tylko za brak pracy, nigdy za złą pracę. Gdyby wszystko umiał, nie byłby w szkole specjalnej. Osobiście uważam, ze upośledzone dziecko jest już dość przez życie karane za nieswoje winy, więc oszczędźmy mu tych jedynek. Za złą pracę 2 albo 3 w zależności od włożonego w pracę wysiłku. W szkole specjalnej, jak ktoś już tu napisał, oceniamy wkład pracy, wysiłek, chęci i zaangażowanie a dopiero potem umiejętności. Jestem też zdania, że nie należy żałować 4 i 5. To sprawia dzieciom radość, a wiemy przecież, że tej radości to one mają raczej mało. Znamy przecież ich środowisko i co z tego wynika przyczynę ich upośledzenia. Dotyka ich totalny deficyt uczuciowy, więc nagradzajmy ich dobrymi ocenami za każdy wysiłek, dobrą wolę.
Warto też rozważyć indywidualnie każdy przypadek. Jednemu dziecko czytanie nie sprawi trudności, ale jest leniwe, inne zaś z trudem przeczyta, ale nie rozumie, mimo to będzie się bardo starało, należy więc je szczególnie docenić. Uczniowie czasem pytają, czemu on dostał tyla a ja tylko tyle, trzeba więc dokładnie wyjaśnić naszą zasadę oceniania.
W swojej wieloletniej praktyce stosowałem taką metodę, że zawsze informowałem co będziemy robić, po co, co będziemy na końcu lekcji umieć i jeśli przewidywane były oceny, za co jaka ocena z uwzgledniem waśnie wkładu pracy.
Całkowicie zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami.
Pozdrawiam.