Kiedy nauczyciel jest na urlopie?

[magdak3]

Tak z ciekawości: jeśli na przykład 1 czy 2 kwietnia (w tym roku oczywiście) to nie urlop dla nauczyciela to co to za dzień?

[malgala]

Zimowa i wiosenna przerwa świąteczna, to wolne dla uczniów.
Nauczyciele w tym czasie urlopu nie mają. Mogą uczestniczyć w szkoleniach, posiedzeniach rad pedagogicznych, sprawdzać klasówki, przygotowywać się do zajęć, porządkować swoje materiały. W praktyce jest to ostatnie wymienione tu zajęcie, znacznie poszerzone, czyli prace porządkowe w domu i przygotowanie do zajęć świątecznych. Zamiast klasówek sprawdzają też zapasy.
Dyrektorzy to w większości kobiety i raczej RP przed świętami nie zwołają (też mają co w domu robić). Gorzej jak trafi się pan, który w tych dniach woli rozdrażnionej żonie zejść z oczu. Wtedy może być różnie.

[magdak3]

Czy dobrze rozumiem, że teoretycznie mogę być 1, 2 i 6 kwietnia zaproszona do pracy?

[malgala]

Czy dobrze rozumiem, że teoretycznie mogę być 1, 2 i 6 kwietnia zaproszona do pracy?

Teoretycznie możesz i masz wtedy obowiązek się w niej stawić.

[magdak3]

Dobrze dowiedzieć się czasem czegoś nowego . Rozumiem, że urlop jest w ferie letnie i zimowe (minus ew. 7 dni zg. z KN)?

[malgala]

Rozumiem, że urlop jest w ferie letnie i zimowe (minus ew. 7 dni zg. z KN)?

Tak, o ile jesteś zatrudniona w placówce feryjnej.

[Cytryn]

Od kiedy nauczyciel tak naprawdę ma urlop? Do kiedy musi się stawiać w pracy na wezwanie dyrektora po zakończeniu roku szkolnego?
Czytałam o 7 dniach. Jeśli więc zakończenie roku jest 25.06- to chodzi o siedem dni kolejnych( do końca czerwca) czy o siedem dni licząc bez weekendów? (czyli 7 dni licząc nie od soboty, a od poniedziałku- pięć dni i potem dwa dni- pn i wt po kolejnym weekendzie- razem 7?)

[edzia]

Od kiedy nauczyciel tak naprawdę ma urlop?

Od następnego dnia po zakończeniu zajęć. W tym roku od 26 czerwca. Do 31 sierpnia włącznie i ani jednego dnia krócej, ani dłużej.

Jednak w tym okresie nauczyciel może być zobowiązany przez dyrektora do wykonywania następujących czynności:
1) przeprowadzania egzaminów;
2) prac związanych z zakończeniem roku szkolnego i przygotowaniem nowego roku szkolnego;
3) opracowywania szkolnego zestawu programów oraz uczestniczenia w doskonaleniu zawodowym w określonej formie.

Czynności te nie mogą łącznie zająć nauczycielowi więcej niż 7 dni.

Przy czym nie musi to być 7 dni od razu po zakończeniu zajęć. Mogą być rozłożone w różnym czasie w okresie wakacji. Z tym, że nauczyciel ma prawo do nieprzerwanego co najmniej czterotygodniowego urlopu wypoczynkowego. Zatem nie można tych 7 dni rozłożyć na przykład w każdy poniedziałek wakacji.

Zwykle jest tak, że dyrektorzy bardziej potrzebują nauczycieli w pracy tuż przed rozpoczęciem nowego roku szk., więc powinni te 7 dni (przypominam - maksymalnie 7 dni) oszczędzać właśnie na ten czas.

[Cytryn]

Dzięki.
Czyli liczmy- dwa dni na rady teraz, jeden dzień na radę przed, zostają maksymalnie 4 dni, przy czym mam prawo do czterotygodniowego nieprzerwanego urlopu.
I...dyrektor decyduje, k t ó r e cztery tygodnie? Jeśli ja np. chcę od 4 lipca, a on powie "nie, od 10 lipca"- to mam rzucić swe urlopowe plany?

[edzia]

Czyli liczmy- dwa dni na rady teraz, jeden dzień na radę przed, zostają maksymalnie 4 dni, przy czym mam prawo do czterotygodniowego nieprzerwanego urlopu.

Dokładnie tak.

Jeśli ja np. chcę od 4 lipca, a on powie "nie, od 10 lipca"- to mam rzucić swe urlopowe plany?

Kurczę, a nie dogadacie się?

Bo w zasadzie dyrektor decyduje, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie wziął pod uwagę planów nauczyciela, czy był złośliwy.

[Cytryn]

No, różnie to bywa. Dlatego wolałabym, aby jasno to zostało określone- które cztery tygodnie konkretnie mają być czasem nieprzerywanego urlopu. Szkoda, że w tej oświacie wszystko jest takie "niedookreślone" i zmienne.