Witam,
mam problem z jednym uczniem z gimnazjum.
Na każdej lekcji patrzy na mnie jak w obraz i się tak słodko uśmiecha Nic nie jest w stanie rozproszyć jego uwagi. Jestem młodą nauczycielką i nie wiem, jak powinnam zareagować na takie zachowanie. Jest to krępujące, kiedy ktoś patrzy na mnie w ten sposób przez 45 minut.
Nie wiem, czy wątek taki był już podejmowany. Proszę, podpowiedzcie, co robić