
Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Jedliński pisze:Co robicie -jak spędzacie wakacje -jakieś kursy ?
przyszłapolonistka pisze:Jedliński to ja tak z punktu ucznia ci odpowiemWidzieliście kiedyś ucznia uzależnionego od szkoły ? Nie ? To witam
Większość wie, że , mam totalnego hopla na punkcie nauczycieli ( 2-3) i szkoły. Cóż ja po prostu kocham moją szkołę i nie mogę bez niej żyć
Dlaczego ? Nie mogę wam tak do końca odpowiedzieć na to pytanie. Ale może za kilka lat ? Któż to wie...
Vasir pisze:Lubicie takich uczniów, którzy się, aż tak dobrze się nie uczą, a zawracają wam wiecznie głowę i się starają?
Vasir pisze:Ja również, jako uczeń mam zwyczaj myślenia i przesiadywania dłużej w szkole. Po prostu to lubię, wszelki dodatkowe matematyki, SkSy na siłowni. Właściwie w poniedziałki, środy, czwartki i piątki jestem w szkole od godziny 8 do 18.
Vasir pisze:Jedyne co mi sie nie podoba to wstawanie rano, ale to już nie zależnie od szkoły. Matematyczka już ma mnie dość, siedzę u niej na pierwszej ławce, chodzę na wszystkie jej dodatkowe zajęcia i męczę ją na Zajęciach Specjalizujących(6 godzin w tygodniu - informatyka), żeby robiła ze mną matmę
. Wszystkie klasówki z reguły piszę po 3-4 razy, bo w piątek po lekcjach czekam na siłownię godzinę, a akurat przez tą godzinę są poprawy. Jak to mi powiedziała: "Ty to chyba rekreacyjnie te klasówki piszesz". Jestem jedyną osobą w klasie która miała na pierwsze półrocze zapełnioną całą stronę w dzienniku ocenami
P.
Lubicie takich uczniów, którzy się, aż tak dobrze się nie uczą, a zawracają wam wiecznie głowę i się starają?