najczęstsze błędy matematyczne uczniów.......

[mena1976]

najczęstsze błędy matematyczne uczniów i sposoby zapobiegania im...
Witam wszystkich!!!
Powyższy temat jest moja zmorą , kończe studia podyplomowe z matematyki, a warunkiem tego jest napisanie pracy dyplomowej, co jest niezmiernie trudne poniewaz jeszcze nie uczę tego przedmiotu , stąd moja gorąca prośba gdyby ktos z was dysponował materiałami na powyższy temat prosze o kontakt ----------------------
z góry serdecznie dziękuje

[malgala]

mena1976 , na forum dyskutujemy na różne tematy i nie mamy zwyczaju przesyłać gotowych materiałów potrzebnych do napisania pracy.
Gdybyś poprosiła o zabranie głosu w dyskusji na ten temat to co innego. Taka wymiana poglądów mogłaby przydać się wszystkim uczącym a i ty byś skorzystała.
Nikt z nas nie jest nieomylny, nikt nie ma patentu na bycie doskonałym nauczycielem. Rozmawiając wzajemnie się od siebie uczymy.
Zapraszam więc do dyskusji. Miałaś praktyki w szkole więc już coś na ten temat wiesz. Sama też chodziłaś do szkoły i lata szkolne pamiętasz. Zacznij od tego. Napisz nam jakie najczęściej błędy sama zauważyłaś i co można było zrobić aby je wyeliminować. Zaczniesz to jest szansa, że do dyskusji przyłączą się inni i przy okazji możesz zebrać sporo materiału do pracy. Powodzenia.

[dushka]

W mojej klasie najczęstsze błędy to omijanie (nieprzepisywanie) liczb, np. 24 + 3 * (47 - 18) : 2 = 3 * itd... Dzieci nieuważnie przepisują działanie (4 klasa podstawówki). No i nieczytanie poleceń do końca, np. Rozwiąż równanie. podkreśl to działanie, któe wykonasz jako pierwsze - no i nie podkreślają, tylko rozwiązują.

[malgala]

Najczęstsze błędy popełniane przez gimnazjalistów:
1. Błędy w znakach przy opuszczaniu nawiasów. Najczęściej gdy przed nawiasem jest minus zmieniją tylko pierwszy znak.
2. Brak zmiany znaku przy przenoszeniu na drugą stronę w równaniu.
Jak zapobiegać? - trening czyni mistrza a więc odpowiednio duża liczba ćwiczeń.

[wrotkap]

W mojej klasie najczęstsze błędy to omijanie (nieprzepisywanie) liczb, np. 24 + 3 * (47 - 18) : 2 = 3 * itd... Dzieci nieuważnie przepisują działanie (4 klasa podstawówki). No i nieczytanie poleceń do końca, np. Rozwiąż równanie. podkreśl to działanie, któe wykonasz jako pierwsze - no i nie podkreślają, tylko rozwiązują.

U mnie dokładnie tak samo. No może prawie dokładnie, bo klasa 5.

A z doświadczeń z gimnazjum to (x + 3)^2 = x^2 + 9

[malgala]

To ze szkoły podstawowej dorzucę jeszcze dzielenie ułamków. Owszem, zastępują mnożeniem ale piszą odwrotność i dzielnika i niestety dzielnej też.
I jeszcze mylenie odwrotności liczby z liczbą przeciwną.

[antynomia]

Ja niedawno podczas praktyk zrobiłam sprawdzian w I LO mający na celu ocenę wiedzy uczniów jaką zdobili we wczesniejszych etapach.
Napisałam potem takie sprawozdanie w którym ujęłam błędy jakie popełnili, gdyby Cię to interesowało to mogę podesłać na maila.

Tutaj tylko krótko:
- błędy przy wzorach skróconego mnożenia
(a+b)^2=a^2+b^2 albo =a+b^2
- skracanie tam gdzie skracać nie wolno np.
\frac{x+2y}{3y+2x}=\frac{x+y}{3y+x} , tzn. dwójki "się skróciły"

[mena1976]

Na wstępie chciałam Wam serdecznie podziękować za zabranie głosu w tak ważnej dla mnie sprawie, jak napisałam wcześniej nie uczę jeszcze matematyki , trudno mi podejmować jakąkolwiek dyskusje , więc zwracam sie z prosba do Was Drodzy Doświadczeni nauczyciele o jakieś wskazówki , uwagi a może analizy sprawdzianów co z pewnością wykorzystam przy tworzeniu mojej pracy i dziękuje za już otrzymanie wskazówki...



pozdrawiam początkujący matematyk

[marzena79]

Witam, uczę w gimnazjum, przyłączam się do powyższych wypowiedzi na temat błędów, mogę jeszcze dorzucić częste pomyłki w dodawaniu i odejmowaniu liczb dodatnich i ujemnych (problem z ujemnymi), przy potęgowaniu np. wymnażanie podstawy z wykładnikiem, również częste mylenie liczby przeciwnej z odwrotną...

[malgala]

Ostatnio uczeń gimnazjum zsumował pierwiastek z 2 z pierwiastkiem z 7 otrzymując w końcowym wyniku 3, ale takie błędy zdarzają się sporadycznie.

[iga]

moja podopieczna miała spore problemy ze sprowadzaniem ułamków do wspólnego mianownika. I znaki oczywiście przy przenoszeniu na drugą stronę.

[beatus]

Pracuje w dość specyficznej szkole, gdzie poziom wiedzy uczniów jest porażający.
Bardzo często moi uczniowie, nie wiedzieć czemu, dodając ułamki o różnych mianownikach dodają licznik do licznika i mianownik do mianownika (szlag mnie wtedy trafia!).
W szkole podstawowej dość często dzieci piszą, że np. 10^2=20, mimo iż sto razy zawracam im uwagę na fakt, że potęgowanie to skrócony zapis mnożenia i dokładnie tłumaczę, o co chodzi.

Gdybyście popracowali w tej szkole, przerazilibyście się wszyscy, widząc błędy popełniane przez moich uczniów... Wątpię, czy przepracuję w szkole do emerytury. Czar mojego powołania prasnął.

[karol_pol]

Nareszcie normalny post. Beatus nie przejmuj się - tak jest wszędzie w powszechnych szkołach. Gdyby były tylko takie błędy popełnianie przez uczniów jak te wypisywane poprzednio to dyrektorzy szkół byliby najszczęśliwszymi ludźmi.
Cały system jest delikatnie mówiąc do poprawy wg mnie.
Uczniowie nie mogą mieć 1 września pewności, że otrzymają promocję do następnej klasy itp.
Antynomia – wiesz, że w gimnazjum od tego roku nie ma wzorów skróconego mnożenia.
Najłatwiej jest krytykować poprzedników.
Wyniki z gimnazjum są przepustką do szkół średnich, ale tylko najlepsze szkoły mają możliwość selekcji dzieci. Pozostałe szkoły muszą się zadawalać tym co mają.
Dzieci nie myślą w ogóle –ich bezradność jest czasem dla nas samych dołująca.
4 – ( - 6 ) = 4 + 6 = 10 taki przykład mają w zeszytach
na sprawdzianie mają np. 8 – ( - 12 ) = i co – nie potrafią tego zrobić pomimo tego, że mogą korzystać z zeszytów.
Prace domowe z działań pisemnych mogą uczniowie skorygować w domu obliczając to na kalkulatorze i ……..

[hafilip84]

przy mnożeniu ułamków mnożą przez siebie liczniki , a potem mianowniki.
Oczywiście nie skracajć ,,na krzyż ''. I wychodzą im dziwolągi.
Od tego czasu daje uczniom duże liczby które po skróceniu zmniejszają się prawie do liczby jednocyfrowej.

[malgala]

Przecież jakby najpierw mnożyli mianowniki, a potem liczniki wyszłoby na to samo (chyba że preferujesz jakiś inny sposob mnożenia ułamków). A że nie "skracają na krzyż" podczasz mnożenia to nie jest błędem. Zawsze mogą potem zrobić to z końcowym wynikiem, najwyżej się więcej napracują.