Witam!
Mam do Was pytanie. Jestem nauczycielką w gimnazjum. Od wielu lat pracuje w tej samej miejscowości, wcześniej w szkole podstawowej - potem w gimnazjum. Od kilku lat, kiedy jest problem z ilością dzieci nie mam pełnego etatu. Ale mój kolega, który był przez 3 lata dyrektorem taki etat podobno musi mieć. Tak stwierdził obecny dyrektor.
Czy jest na to jakiś przepis. Może ktoś wie.